Kiedy najlepiej spróbować polskiej kuchni, jak nie w tygodniu w okolicach 11 listopada, Święta Niepodległości ? To najlepsza forma świętowania, kultywowania tradycji kulinarnych i rodzinnych radosnych spotkań. W tym roku celebrujemy w domach, restauracje na skutek pandemii są zamknięte , ale sporo z nich utrzymuje kuchnie i gotuje na wynos. Właśnie takiej formie wspierania polskiej gastronomii poświęcona jest akcja zorganizowana przez Makro Polska. Skorzystałam z niej na koniec, podczas weekendu. Natomiast w samo święto niepodległości zrobiłam kaczkę z modrą kapustą i pyzami drożdżowymi, po poznańsku. Na obiad zjedliśmy ją tradycyjnie, natomiast część pozostałego mięsa przygotowałam w sposób, w jaki pokazał je w programie kulinarnym o Poznaniu Robert Makłowicz , a który już znałam wcześniej, bo taka kaczka szarpana w pyzie była podawana jako specyficzny burger w jednym z poznańskich foodtracków. Teraz, jak zobaczycie w programie , serwuje to danie jedna z poznańskich restauracji, Modra.
Kaczkę przydządziłam w podobny sposób, jak tutaj , tylko zamiast winem podlałam ją nalewką czereśniową , trześniówką, którą dwa lata temu zrobiłam z ogrodowych dzikiech czereśni. Mięso wyszło rewelacyjne w smaku , Rodzinka stwierdziła, że to chyba najlepsza kaczka, jaką kiedykolwiek zrobiłam. Jako dodatek była modra kapusta przyrządzona w ten sposób – tyle, że na kaczym a nie gęsim tłuszczu i bez rodzynek.
„Burger” z pyzą zrobiłam z poszarpanej nogi kaczki z dodatkiem sosu, który najpierw położyłam na dolnej części przekrojonej, ciepłej pyzy :
Następnie przykryłam mięso odcedzoną z wywaru modrą kapustą :
Na koniec przykryłam drugą częścią ciepłej pyzy i już burger z szarpaną kaczką i modrą kapustą był gotowy. Był to kulinarny prezent imieninowy dla mojego syna i został należycie doceniony. Dodatek na talerzu to sałatka z pieczonych buraczków, którą bardzo lubimy o tej porze roku . Całość po złożeniu wygląda jak na górnym zdjęciu, a nawet lepiej, bo zdjęcia robiłam wieczorem, przy sztucznym świetle.
Z poznańskich restauracji biorących udział w Tygodniu Polskiej Kuchni wybrałam Concordia Taste , z wygodną opcją odbioru bez wysiadania z auta. Prócz dań przygotowywanych na bieżąco w restauracji można tam też od niedawna wybrać sobie na póżniej dania pasteryzowane w słoikach, do przygotowania w dowolnie wybranym momencie :
Dania z Concordii to połączenie tradycji z nowoczesnością, efekty smakowe są niezwykle smaczne. Tydzień Polskiej Kuchni wprawdzie się kończy, ale pamiętajmy o tym, by wspierać ulubione restauracje i korzytać z opcji z dowozem lub odbiorem osobistym, by w czasie pandemii od czasu do czasu zjeśc coś pysznego bez konieczności przygotowania w domu .