Mam na imię Grażyna . Jestem mamą trójki dzieci i uwielbiam gotować dla mojej rodzinki. Pochodzę z Kujaw, teraz mieszkam w Wielkopolsce.
Ten blog jest jakby kroniką kulinarną mojej rodziny. Są na nim potrawy zrobione według starych rodzinnych przepisów, jak i nowe, wymyślone przeze mnie oraz podpatrzone u innych.
Interesuję się też kuchnią tradycyjną – stąd sporo u mnie dań regionalnych i ludowych , z elementami „dzikiej kuchni”. Poświęcone są nim specjalne kategorie z boku bloga. Od niedawna odtwarzam też przepisy kuchni staropolskiej z dawnych książek kulinarnych.
Bardzo lubię podróże kulinarne i wspólne gotowanie na warsztatach. Relacje z tych wydarzeń ze zdjęciami to moje ulubione wpisy na blogu.
Oprócz gotowania lubię czasem dziergać – często prezentuję potrawy na tle własnoręcznie zrobionych serwetek.
Czasami nawiedza mnie natchnienie na rymowanie. Powstają wtedy limeryki . To wszystko możecie zobaczyć na stronach mojego bloga.
witam serdecznie:):)
I ja witam na blogu 🙂
Natrafiłem na twoją stronkę szukając inf dot mrożenia ziół a wlaściwie liści bądź soku z babki lancetowatej.
Fajna stronka napewno wrócę.
Ariosto, miło mi 🙂
Witam!
Przejrzałem troszkę tą stronkę i przesyłam wyrazy uznania! 🙂
Szczególnie za dżemik z jabłek i kiwi 🙂
Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo, polecam się na przyszłość :0
Twój Blog jest rewelacyjny, dodaję do ulubionych:)Wszystko takie domowe Super Grażynko;)
Miło mi, właśnie o to chodzi, żeby był domowy 🙂
A jak zalajkować ten blog. Ja gotuję w domu i szukam ciekawych przepisów. Znalazłem kiszoną brukselkę i spróbuję.
Ale chciałbym zalajkować. Jest na FB?
Bardzo mi milo. Z boku bloga jest wtyczka a FB ( w wersji mobilnej może być na dole), albo można wpisać w wyszukiwarkę na FB Grażyna gotuje i pokaże się 🙂
Na fanpage prawie codziennie około południa jest sezonowa propozycja obiadu 🙂 Zapraszam serdecznie
Bardzo się cieszę, że Cię poznałam. Bardzo ciekawy i ładny blog, również o szydełkowaniu. Wzruszyła mnie Twoja książka.
Będę ty zaglądać, aby szukać domowych pomysłów kulinarnych.
I ja się bardzo cieszę, że się poznałyśmy 🙂