Tym razem to tort obchodzącego dość długo i na raty okrągłe urodziny mojego Męża. Ten był dla znajomych z pracy. Biszkopt zrobiłam ciemny, masę powtórzyłam śmietanową i znów sięgnęłam po zrobione latem zapasy – wiśnie drążone w syropie. Najładniejsze odłożyłam do dekoracji, a resztę zmiksowałam i dodałam do masy do środka. A oto szczegóły :
TORT CIEMNY Z WIŚNIAMI
4 jajka
¾ szklanki cukru
szklanka mąki
2 łyżki kakao
łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa:
500 ml śmietany kremówki
3 łyżki cukru-pudru
¾ szklanki wiśni drążonych z syropem
2, 5 łyżki żelatyny, trochę mleka
Wiśnie i posypka do dekoracji
Jajka utrzepać z cukrem na puszystą masę. Miksując na najmniejszych obrotach, dodawać mąki z proszkiem i kakao. Piec w 180 C 30-40 min.
Śmietanę ubić na sztywno z cukrem-pudrem. Żelatynę zalać przegotowaną zimną wodą, jak namięknie, dodac nieco mleka i wstawić do kuchenki na minutę i 20 sek. Rozmieszać, dodać do masy mieszając dokładnie. Połowę odłożyć na wierzch, do reszty dodać zmiksowane wiśnie z syropem i wymieszać. Przełożyć tort masą wiśniową, zostawiając na posmarowanie boków. Na wierzch rozsmarowac białą masę, ozdobic wiśniami i posypką, która pewnie każemu została od pierniczków. Boki posmarować masą wiśniową.
Ciemne blaty bardzo nam smakowały do śmietanowej masy a wiśnie uzupełniły smak. Smacznego!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Szczęścia i spełnienia marzeń !