Archiwa kategorii: Torty

Tort z malinową frużeliną na 15 urodziny bloga

tort z malinową frużeliną

Trudno w to uwierzyć, ale dziś mija 15 lat od czasu, gdy moja najmłodsza córka, bardzo wtedy małoletnia, uznała, że to, co gotuję warto pokazać w Internecie i założyła mi bloga na ogólnodostępnej platformie. Kilia lat póżniej, po rozmowach na Blog Forum Gdańsk, przeniosłam go na własną stronę internetową. Od tego czasu moje życie znacznie się zmieniło, zyskałam nowych znajomych i przyjaciół, zaczęłam życie towarzysko-kulinarne. Pisałam o tym już kilka razy przy okazji kolejnych rocznic, ale dla mnie to jest bardzo ważne. Bardziej, niż umiejętności kulinarne, które miałam okazję sprawdzić na przyklad podzcas ostatniej majówki, pełnej wyzwań w kuchni, z którymi sobie poradziłam. Tort z malinową frużeliną i borówkami jest nna bazie ciasta czekoladowego i mojej ulubionej masy z serków jogurtowych. Tylko frużelina jest czymś nowym, co zrobiłam pierwszy raz i udało mi się . Wykorzystałam do niej maliny z kompotu.

TORT Z MALINOWĄ FRUŻELINĄ

  • ciasto takie, jak tutaj
  • masa z serków jogurtowych i bitej śmietany, jak tutaj
  • Frużelina malinowa : szklanka malin z kompotu, łyżeczka żelatyny zalana 2 łyżkami wody, łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w łyżce wody, cukier do smaku
  • 2 łyżki mielonych orzechów i migdałów
  • kubek borówek, listki mięty do ozdoby

Ciasto upieklam na prostokątnej blaszce, przycięłam je w formę kwadratu. Przecięłam na trzy blaty. Masę po zrobieniu wstawiłam do lodówki.

Żelatynę zalałam dwoma łyżkami zimnej wody. Maliny z kompotu plus trochę soku ( ze dwie łyżki) łyżkę cukru ( przepis byl na świeże owoce) zaczęłam podgrzewać powoli w rondelku. Gdy się zagotowały, wlałam w nie rozpuszczoną mąkę ziemniaczaną i mieszałam, aż się wszystko ponownie zagotowało. Wtedy dodałam napęczniałą żelatynę i szybko mieszając rozpuściłam, ale nie dopuściłam do gotowania. Ostudziłam.

Pierwszy blat tortu posmarowałam cienko masą i rozłożyłam na niej frużelinę.Położyłam drugi blat i posmarowałam grubą warstwą masy jogurtowo-śmieranowej. Trzeci blat ozdobiłam cieńszą warstwą masy , posypałam mielonymi orzechami i migdałami . Na wierzchu poukladałam borówki i ozdobiłam listkami mięty.

Torcik bardzo smakował wszystkim. Córka założycielka spróbuje go dopiero jutro, brat jej zawiózł – ma zajęty weekend, bo jeszcze uzupełnia wykształcenie. Kto wie, może założenie mi bloga ( i wcześniej swojego) było początkiem tego, co z powodzeniem robi teraz 🙂

Mam nadzieję, że zapał do blogowania mi nie ustanie, za dwa tygodnie wybieram się na duże blogerskie spotkanie do Wrocławia, jak zwykle z ciastem w torebce.

Smacznego i do zobaczenia na blogerskim szlaku !

Tort z masą kokosową i chałwową

tort z masą kokosową

Dawno nie pokazywałam nowego tortu, ale teraz zdarzyła się okazja. To jest tort z masą kokosową i chałwową, który zrobiłam na okrągłe urodziny mojego syna, na bazie ciemnego biszkoptu. Masy są różne – kokosowa na bazie serka z jogurtów i bitej śmietany i chałwowa z białą czekoladą. Całość bardzo ciekawie się skomponowała i wyszedł pyszny torcik. Dekorację uzgadniałam z córką , brałam pod uwagę modne ostatnio mrożone owoce, które mam z własnego ogrodu, ale stwierdziłyśmy, że może ładnie wyglądają ale nie nadają się od razu do zjedzenia a jak się rozmrożą to będą nieciekawie wyglądały. Poszłyśmy więc w smaczny i praktyczny minimalizm – posypałam górną warstwę masy kokosowej tartą czekoladą. Tort został uznany za jeden z moich najbardziej udanych pod względem smakowym.

TORT Z MASĄ KOKOSOWĄ I CHAŁWOWĄ

  • biszkopt taki, jak tutaj, z dodatkiem łyżeczki syropu różanego i łyżki kawy
  • MASA CHAŁWOWA :
  • tabliczka białej czekolady
  • 1/4 szklanki mleka
  • 2 łyżki cukru
  • 8 dkg masła
  • 20 dkg chałwy ( miałam cukierniczą)
  • MASA KOKOSOWA
  • odciśnięty jogurt grecki (400 g)
  • 2-3 łyżki cukru-pudru
  • śmietanka 30 lub 36 % ( 250 ml)
  • 3 łyżki wiórków kokosowych
  • tarta czekolada do posypania

Biszkopt kroimy na trzy blaty, możemy je skropić herbatką z dodatkiem smakowego alkoholu.

Jogurt do masy kokosowej wylewamy na sito wyłożone gazą , odstawiamy na kilka godzin w temperaturze pokojowej, by się dobrze odcisnął.

Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem na sztywną masę, kto nie lubi przesadnej słodyczny może dodać dwie łyżki cukru-pudru, w zupełności wystarczą. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy stopniowo ubijając wiórki kokosowe na zmianę z serkiem z odciśniętego jogurtu. Gotową masę wstawiamy do lodówki, by zastygła.

Składniki masy chałwowej prócz chałwy wkładamy do rondelka, czekoladę połamaną na nieduże kawałki. Roztapiamy na małym ogniu mieszając , na końcu krótko gotujemy. Dodajemy pokruszoną chałwę i energicznie mieszamy aż się zmieni w gładką masę, nie gotujemy. Studzimy lekko utrzepując rózgą .

Na dolny blat ciasta nakładamy masę kokosową, kładziemy środkowy, który smarujemy masą chałwową , ostatni blat cienko pokrywamy masą kokosową. Tort dekorujemy w dowolny sposób, ja po prostu białą masę pokryłam drobno tartą czekoladą.

Całość wyszła pyszna , połączenie czekoladowo-kawowego ciasta z masą kokosową i chałowową jest bardzo udane. Dzień później tort smakował jeszcze lepiej, choć niewiele go zostało. Polecam na specjalne okazje, solenizant i reszta rodziny byli z niego bardzo zadowoleni a ja cieszyłam się, że tak mi się udał.

Smacznego !

Tort na 10 urodziny bloga

 

Dokładnie 10 lat temu po raz pierwszy zamieściłam przepis na blogu. Założyła mi go moja córka, wtedy 12-laka, bym miała co robić w Internecie i pokazywać to, co gotuję i piekę. Jak kiedyś powiedziała – zakładając bloga dała mi drugie życie. To prawda, wlaśnie najmłodsze z mojej trójki dzieci zaczynało dorastać a ja mieć więcej czasu dla siebie. I zaczęły się przygody : blogerskie spotkania, wyjazdy na warsztaty kulinarne i blogowe konferencje, kulinarne podróże, nawet kilka wygranych konkursów . O tym wszystkim piszę w relacjach. Dziesięć lat to kawał życia i było ono bardzo intensywne. Najważniejsze – poznałam wielu wspaniałych ludzi, nie tylko pasjonatów gotowania i te przyjaźnie i znajomości są dla mnie bardzo cenne.

Tort zrobiłam z ciemnego biszkoptu z masą serowo – śmietanową  z dodatkiem kokosowej śmietanki, ozdobiony truskawkami i miętą. Do części masy dorzuciłam zmiksowane porzeczki z kompotu.

TORT Z MASĄ SEROWO- KOKOSOWĄ I TRUSKAWKAMI

ciasto takie, jak tutaj

masa :

15 dkg wiejskiego twarogu

serek labneh z dwóch jogurtów po 400 ml

200 ml kremówki

2 łyżki śmietanki kokosowej ( z puszki z mlekiem, zebrana przed zamieszaniem)

ok. 3 łyżki cukru-pudru

łyżka zmiksowanych porzeczek

truskawki, mięta

Ubiłam śmietankę z cukrem-pudrem, miksując na najmniejszych obrotach dodałam zmielony wiejski twaróg, śmietankę kokosową i serek labneh.Upieczony ciemny biszkopt podzieliłam na trzy blaty, 1/3 masy odłożyłam i dodałam do niej zmiksowane porzeczki.

Na pierwszy blat położylam połowę białej masy, na drugi tę z porzeczkami. Na wierzch dałam znów białą masę i ozdobiłam ją przy pomocy Córki Założycielki truskawkami i miętą.

Nie jestem dobra w pracach manualnych i dlatego torty wolę dekorować owocami. Ale moje ciasta smakują niemal wszystkim, którzy je zajadają. Zabieram je na blogerskie spotkania a także na koncerty niektórych ulubionych muzyków. To jest dla mnie taki wyjątkowy bonus, akcje Ciasto dla muzyka i przede wszystkim Ciasto dla Korteza pięknie się rozwijają, dają mi wiele radości i satysfakcji. W ciągu  tych dziesięciu latach blogowania wiele się zmieniło, staram się żyć pełnią życia . Dziękuję wszystkim ciekawym ludziom, których na swojej drodze spotkałam i zapraszam po kolejne kulinarne inspiracje i do lektury moich relacji . A przy okazji spotkań na żywo- na ciasto 🙂

Smacznego !

 

Torcik z figami i masą grysikową

torcik z figami
torcik z figami

Torcik z figami – to urodzinowy z ubiegłego weekendu, który zrobiłam dla syna. Jest nieco inny od tego, który pokazywałam kiedyś, zarówno pod względem ciasta jak i sposobu zrobienia masy. Ciasto jest niespodziewanie wegańskie, bo jak już zabrałam się za pieczenie, to zorientowałam się, że w domu nie mam jajek… Byłam sama i mocno zajęta ( prócz tortu robiłam ekstra obiad) i już nie miałam czasu iść do sklepu, ale mam doświadzcenie w pieczeniu ciast bez jajek ( córka weganka) , więc puree z cukinii i mus jabłkowy nadały ciastu wilgotności.

Co do masy, to przypomniałam sobie, jak kiedyś w uproszczony sposób robiłam masę budyniową, dodając zimne masło do przestudzonego budyniu i zrobiłam to samo z kaszką. Efekt był pyszny , owoce nie tylko zdobiące wierzch ale i dodające smaku dopełniły dzieła.

TORCIK Z FIGAMI I MASĄ GRYSIKOWĄ

1, 5 szklanki mąki

1/2 szklanki cukru

1/2 szklanki puree z cukinii ( duszona i zmiksowana)

1/2 szklanki musu jabłkowego

2 łyżki kakao

1/2 szklanki oleju

1/2 szklanki wody gazowanej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

masa :

1/2 litra mleka

5 łyżek kaszki manny

3 łyżki cukru

100 g  masła

sezonowe owoce do przybrania, listki świeżej mięty

Suche składniki ciasta zmieszałam w misce , dodałam olej, mieszając drewnianą łyżką dodawałam po kolei puree z cukinii, mus jabłkowy i wodę gazowaną.

Włożyłam ciasto do natłuszconej tortownicy ( średnica 24 cm) i piekłam w 175 C około 40 minut, do suchego patyczka.

Kaszkę mannę ugotowałam na gęsto na mleku z dodatkiem cukru i studziłam mieszajac. Jak już była letnia to dodawałam do niej po łyżeczce masła i intensywnie mieszałam trzepaczką – sprężyną. Wyszła puszysta, gęsta masa, którą włożyłam jeszcze do lodówki na pół godziny dla lepszego efektu.

Ostudzony torcik przekroiłam na pół i posmarowałam połową masy, przykryłam i resztę masy rozłożyłam na wierzchu. Ozdobiłam winogronami z ogrodu , figami i pestkami granatu, pasowały mi do tego listki świeżej mięty.

Torcik bardzo smakował Solenizantowi i reszcie rodziny, cieszę się, że poradziłam sobie ze wszystkim , ale czego się nie robi dla największego entuzjasty mojej kuchni…

Smacznego !

 

 

 

Tort z masą jogurtową na 9 urodziny bloga

 

tort z wiśniami1a
tort z wiśniami

Tak, to już 9 lat mineło od czasu, jak córka założyła mi bloga… Wczoraj byłam w Wilanowie na kolejnych super warsztatach kulinarnych, poznałam nowych wspaniałych ludzi, w tym na żywo znajomych z sieci, spotkałam się z koleżankami z blogosfery i znanymi postaciami kulinariów ( m.in sadziłam sałatę z Gieniem Mientkiewiczem) , przede mną  kolejne kulinarne podróże. To wszystko dzięki temu, że prowadzę bloga, piszę nie tylko o tym, co gotuję, ale i też co widzę, obserwuję i przeżywam. A jest tych emocji w blogosferze sporo i dużo pozytywnej energii. O tym wszystkim mozna na blogu poczytać w kategorii Relacje albo w nowej, Artykuły o życiu.

Dziewiątą rocznicę obchodziłam już jakiś czas temu, kiedy..miałam na to czas, z kilkoma przyjaciółmi z blogosfery. Nie wszyscy dotarli, pogoda nie sprzyjała grillowaniu, były więc dania z patelni, sałatki, zielony placek z chwastów, ciasto drożdżowe z rabarbarem  i tort. Taki w moim stylu – nie za bardzo efektowny wizualnie, ale pełen pysznych smaków.

TORT CZEKOLADOWY Z MASĄ JOGURTOWĄ I WIŚNIAMI

ciasto takie, jak tutaj

serek labneh jogurtów greckich ( bez soli)

150 ml kremówki

3 łyżki cukru-pudru

wiśnie z syropu ( miałam z cynamonem)

Serek robimy w taki sposób, jak tutaj , tylko bez soli ( miałam 500 ml jogurtu) . Ubijamy kremówkę z cukrem-pudrem i miksując na małych obrotach dodajemy po łyżce serka.

Na wystudzone ciasto nakładamy masę serową, ozdabiamy odcedzonymi z syropu wiśniami i ścieramy na wierzch czekoladę.

 

To wszystko, tort wyszedł pyszny i bardzo smakował gościom. Ja dziś świętuję w szczególny sposób – piekę ciasto , które zabiorę na koncert zespołu, który bardzo lubię ( szczególnie solistkę) i mam nadzieję, że uda mi się kolejny etap projektu ciasto dla muzyka

Dziękuję bardzo wszystkim blogowym przyjaciołom i innym ludziom, których dzięki działalności kulinarnej poznałam za wszystkie pozytywne chwile. Dzięki Wam udaje mi się utrzymać nieustanny apetyt na życie.

Smacznego !

 

Tort z masą jogurtową i owocami

tort z masą jogurtową1

To torcik na okrągłe urodziny mojej Młodszej, założycielki bloga . Przestała już być nastolatką… Chciała lekki torcik na jasnym biszkopcie, z owocami dostępnymi teraz , do których dodałam rozmrożone maliny. Masa jest na bazie serka labneh, który zrobiłam z jogurtów greckich, z dodatkiem bitej śmietany i masła. Wyszedł bardzo ciekawy i ożywczy w smaku torcik, a na ciasto z taką masą mam już zamówienie na Święta.

TORT Z MASĄ JOGURTOWĄ I ZIMOWYMI OWOCAMI

biszkopt taki, jak tutaj

serek labneh z dwóch jogurtów greckich ( zrobiony bez soli)

200 ml śmietanki kremowej i 2 łyżki cukru-pudru

2 łyżki miękkiego masła

owoce do przybrania

Ostudzony biszkopt przekroiłam na trzy blaty. Można je czymś nasączyć, córa nie chciała.

Śmietankę ubiłam z cukrem -pudrem na sztywno. Dodawałam miksując na mniejszych obrotach po łyżce serka , na końcu dodałam bardzo miękkie masło i zmiksowałam do końca. Wstawiłam masę do lodówki na pół godziny.

Przełożyłam blaty biszkopta masą jogurtową, a właściwie serową, posmarowałam resztą na wierzchu, a solenizantka ozdobiła tort owocami.

tort z masą jogurtowąa

 

Torcik wyszedł bardzo delikatny , owoce ożywiły smak masy , wszystko razem super smakowało. Myślę, że w sezonie letnim, ze świeżymi owocami jagodowymi będzie jeszcze lepszy, spróbuję też połączyć tę masę z ciemnym , czekoladowym ciastem.

Najważniejsze, że bardzo smakował solenizantce.

Smacznego !

tort z masą jogurtową2a

 

Tort czarny las nieco inaczej

tort czarny las1

Bardzo lubię połączenie wiśni i czekolady , toteż w końcu zabrałam się za zrobienie tego popularnego tortu. Klasyczny, z bitą śmietaną i wiśniami wydał mi się za mało efektowny na rodzinną imprezę, toteż nieco go urozmaiciłam. Do części masy dodałam kakao a wiśnie wykorzystałam z wiśniówki , która właśnie kończyła się macerować . Masę wzmocniłam żelatyną , by lepiej się trzymała. Konfiturę miałam z malin i truskawek, fajnie dopełniła smaku. Efekt końcowy bardzo się spodobał Rodzince i gościom.

TORT CZARNY LAS Z PIJANYMI WIŚNIAMI

ciemny biszkopt, taki jak tutaj

750 ml śmietanki kremówki

łyżka cukru-pudru

łyżka kakao

łyżka żelatyny i 1/4 szklanki mleka

miseczka wydrylowanych wiśni z alkoholu

kilka łyżek wiśniówki do skropienia ciasta

konfitura malinowo-truskawkowa ( słoiczek)

Biszkopt upiekłam w kwadratowej formie ( 24 cm). Przekroiłam na trzy blaty i każdy skropiłam wiśniówką.

Śmietankę ubiłam na sztywno, dodając pod koniec cukier-puder. Żelatynę zalałam kilkoma łyżkami zimnej wody, gdy napęczniała wlałam gorące mleko i rozpuściłam dokładnie. Można też rozpuścić ją w mikrofalówce. Po przestudzeniu dodałam mieszając powoli do ubitej śmietany. 1/3 masy odłożyłam i zmieszałam z kakao.

Każdy blat smarowałam konfiturą i zastygającą masą śmietanową – po drugim blacie dałam masę kakaową. Włożyłam w warstwy masy trochę wiśni, resztą ozdobiłam górę tortu.

Jedliśmy go po kilku godzinach, wyszedł pyszny, efektowny zarówno w smaku, jak i w wyglądzie. Zdjęcie całego było zrobione przy sztucznym świetle i nie oddaje tego, więc pokazałam tylko w kawałku. Niewiele zostało do następnego dnia 🙂

Smacznego !

tort czarny las

 

Lżejszy torcik węgierski

torcik węgierski2

 

Przez ostatnie kilka dni miałam wszystkie dzieci w domu i wykorzystaliśmy tę okazję, by awansem uczcić zbliżające się urodziny mojego syna, okrągłe z resztą 🙂 Specjalne okazje  wymagają ekstra oprawy, więc zrobiłam nieco lżejszą wersję tortu węgierskiego, który w naszej rodzinie uświetnia ważne uroczystości.

Wersja jest lżejsza ze względu na masę – jest nie mniej smaczna , ale uproszczona i nie tak bardzo pracochłonna. W tej chwili to dla mnie ważne, bo wakacje miałam bardzo intensywne i właściwie nie bardzo kiedy miałam odpocząć, zwolniłam więc tempo  by złapać nieco oddechu…

LEKKI TORCIK WĘGIERSKI

Biszkopt taki, jak tutaj

500 ml śmietanki 30 %

2-3 łyżki cukru-pudru

2 łyżki żelatyny i 1/4 szklanki mleka

2 łyżki kakao

wiśnie z alkoholu

tarta czekolada do posypania, galaretka do ozdoby

Biszkopt po wystudzeniu przekroiłam na dwie części i pierwszą z nich włożyłam z powrotem do tortownicy i zamknęłam.

Żelatynę namoczyłam w kilku łyżkach wody na pięć minut. Zalałam mlekiem i wstawiłam do mikrofalówki na 300 W , na minutę. Zamieszałam intensywnie, wstawiłam jeszcze na kilkanaście sekund, wtedy już dobrze się rozpuściła.

Śmietankę z cukrem-pudrem ubiłam na sztywno, dodałam rozpuszczoną żelatynę, wymieszałam dokładnie. Podzieliłam na dwie części, do jednej dodałam kakao i odcedzone z alkoholu wiśnie.

Tę część rozłożyłam na pierwszej połowie biszkoptu, nałożyłam na nią drugą. Wierzch posmarowałam białą masą, którą wyrównałam i ozdobiłam wiśniami z syropu oraz galaretką malinowo-porzeczkową. Wstawiłam tort do lodówki, zastygł bardzo szybko.

Nie mam zdjęcia całego tortu, bo jedliśmy go przed wyjazdem Solenizanta i jego siostry więc nie było czasu na fotografowanie. Nie mogłam też w pośpiechu znaleźć łopatki do tortu, mam nadzieję, że nie zniknęła przy okazji niedawnych porządków w kuchni… jeśli tak, to poszukam nowej na https://www.bellodecor.com.pl/kuchnia/akcesoria-do-kuchni. Torcik smakował nam nie mniej, niż klasyczna wersja. Na pewno zrobię go jeszcze nie raz, może też z małymi modyfikacjami – jest doskonały na specjalne okazje.

Smacznego !

 

torcik węgierski1

Krem piernikowo-orzechowy z syropem akacjowymi i tort z nim

krem ciasteczkowy1

Od kilku lat  przed Świętami robię taki krem w różnych wariacjach, na bazie resztek pierniczków, które zostały upieczone po wycięciu z nich różnych kształtów z foremek. W tym roku piekłam inne niż zwykle pierniczki z powodu słabej kondycji , napiszę o nich niebawem, jak je z Córcią polukrujemy i zrobimy zdjęcia . Krem piernikowy jest doskonały do przekładania  wafli, herbatników, tortów a najlepiej smakuje wyjadany łyżeczką lub…palcem wprost ze słoiczka. Tym razem posłużył do dekoracji tortu . Ale najpierw o samym kremie :

KREM PIERNIKOWY Z ORZECHAMI LASKOWYMI I SYROPEM AKACJOWYM

120 g pierniczków
90 g  czekolady
50 g miodu
30 g brązowego cukru
80 ml mleka
50 ml oleju

25 g mielonych orzechów laskowych

2łyżki syropu akacjowego

W garnuszku podgrzałam  mleko z miodem oraz cukrem. Do miski włożyłam  zmiksowane pierniczki  z czekoladą, zalałam  wszystko gorącą mieszanką i wymieszałam  dokładnie. Na koniec wlałam  olej i syrop akacjowy, dorzuciłam zmielone orzechy laskowe  i wymieszałam  jeszcze raz. Jeszcze ciepłą mieszankę wlałam do słoiczka , resztę zużyłam do tortu a końcówkę zjadłyśmy z koleżanką Córy .

Po ostygnięciu trzeba krem przechowywać w lodówce.

TORT KAWOWY Z MASĄ GRYSIKOWĄ I KREMEM PIERNIKOWYM

ciasto :

2 szklanki mąki

2/3 szklanki cukru

łyżka kakao

1, 5 łyżki kawy mielonej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

spora szczypta imbiru i cynamonu

1/4 szklanki oleju

1/4 szklanki mleka

1/4 szklanki wody gazowanej

2 jajka

Suche składniki wymieszałam w misce łyżką, dodałam  mieszając olej, mleko, wodę gazowaną, na końcu wbiłam  jajka i dokładnie wymieszałam. Piekłam w natłuszczonej tortownicy ( 24 cm średnicy) w 180 C około 40 min, do suchego patyczka.

masa grysikowa

1/2 litra mleka

5 łyżek kaszki manny ( miałam Lubelli)

3 łyżki cukru i jedna z wanilią

1/2 kostki masła

Masę grysikową  zrobiłam swoim sposobem, podobnie do budyniowej. Najpierw ugotowałam kaszkę mannę na gęsto z cukrem i wystudziłam do temperatury pokojowej, często mieszając, żeby rozbić jej strukturę.

Masło zmiksowałam na puszystą masę i miksowałam dalej dokładając stopniowo po łyżce kaszki. Wyszedł smaczny gładki krem o przyjemniej konsystencji.

Tort przekroiłam na pół i skropiłam mocną herbatą z łyżką nalewki malinowej.

Przełożyłam masą grysikową, na wierzchu położyłam jeszcze resztę masy. Na brzegi tortu wylałam krem piernikowy, dałam tez kleksa kremu na środek i wcisnęłam w to orzech laskowy.

Kształt tortu pokazanego kilka dni temu na FB wywołał ciekawe skojarzenia jednego z młodych fanów   mojego bloga, z Woodstockowej ekipy mojej Córy 🙂 nawet było to przyczyną dyskusji z pewnym  znanym  blogerem  marketingowym , też fanem  mojego bloga 🙂

Mirku, proszę bardzo – chciałeś przepis na ten tort , z lekkim opóźnieniem, ale masz 🙂

A smak był rewelacyjny – kawowe ciasto pasowało do masy a krem zwieńczył dzieło.

Smacznego !

 

tort piernikowy

Budyń szafranowy i masa z niego do tortu

budyń szafranowy

 

Kilka dni temu zadałam zagadkę na fanpage bloga, co przedstawia to zdjęcie i jaki był efekt finalny deseru na jego bazie. Padały bliskie odpowiedzi, że to budyń domowy na żółtkach i baza do kremu do karpatki. Jednak lekko żółty kolor budyń zawdzięcza szafranowi a masa na jego bazie posłużyła do przełożenia czekoladowego ciasta i powstał bardzo przyjemny torcik. A że szafran i aromatyczne ciasto mają w sobie coś z afrodyzjaków, prezentuję torcik właśnie dzisiaj. Jestem od kilku dni w podróży i nic specjalnego na Walentynki nie uda mi się przygotować.

 

MASA BUDYNIOWA O SZAFRANOWYM SMAKU

BUDYŃ SZAFRANOWY

1, 5 szklanki mleka

2 łyżki mąki ziemniaczanej

2 łyżki cukru

szczypta szafranu

Szafran zalewamy łyżką gorącej wody. Szklankę mleka z cukrem gotujemy. W reszcie zimnego mleka rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną. Dodajemy odcedzony szafranowy wywar do mleka. Gdy się zagotuje , wlewamy rozpuszczoną mąkę ziemniaczaną, mieszamy do zagotowania.

MASA BUDYNIOWA Z SZAFRANEM

budyń szafranowy

1/2 kostki masła

łyżka cukru-pudru

Budyń studzimy często mieszając. Miękkie masło miksujemy z cukrem-pudrem na puszystą masę, dodajemy miksując po łyżce budyniu. Najlepiej zrobić to z pomocą drugiej osoby, bo pod koniec miksowania masa często owija się wokół trzepaczek i trzeba przerywać miksowanie i strząsać ją z nich. Ale efekt jest smakowity. Masę wkładamy do lodówki na co najmniej pół godziny.

 

TORCIK Z MASĄ BUDYNIOWO-SZAFRANOWĄ

Ciasto czekoladowe, takie, jak tutaj

masa budyniowa o szafranowym smaku

cukier-puder do posypania

Ciasto kroimy na trzy blaty, przekładamy stężałą w lodówce masą budyniową i posypujemy cukrem-pudrem. Wkładamy na trochę do lodówki, potem się lepiej kroi.

 

tort z masą szfaranową

 

Masa szafranowa doskonale pasuje do lekko korzennego czekoladowego ciasta. Torcik jest pyszny i aromatyczny, nadaje się świetnie na wyjątkowe okazje.

Smacznego !

 

tort kawałek