Archiwa tagu: kaczka

Pierś kaczki z pigwą i puree z topinamburem

pierś kaczki z pigwą

Smażenia piersi z kaczki nauczyłam się na warsztatach kulinarnych i odtąd często korzystam z tych umiejętności . Kaczka lubi słodkie smaki , więc tym razem dodałam po koniec smażenia jabłka i owoce pigwy . Wykorzystalam też zioła rosnące jeszcze na grządce- tymianek, szałwię i oregano . To było danie na świąteczny stół , może komuś przyda się jako inspiracja na końcowe dni starego roku – Boże Narodzenie lub sylwester czy Nowy Rok. Jeśli się przstrzega zasad to robi się je w miarę prosto i niezbyt długo a pierś kaczki z pigwą smakuje zaskakująco pysznie. Nie trzeba też wielu przypraw, a jeśli ktoś nie ma pigwy może ją zastąpić gruszką, ewentualnie pomarańczą – ważne, by byly to owoce z nutą słodyczy. Pierś kaczki podałąm z puree ziemniacznym z dodatkiem topinamburu.

PIERŚ KACZKI Z PIGWĄ I PUREE Z TOPINAMBUREM

  • podwójny filet z kaczki
  • sól, pieprz
  • tymianek, oregano i szałwia ( świeże )
  • jabłko, owoc pigwy i pigwowca

Mięso z kaczki o strony tłuszczu lekko nacinamy w paski lub kratkę tak, by nie zniszczyć powłoki mięsa, tylko ponacinać tłuszcz . Nacieramy mięso solą i pieprzem. Kładziemy je tłuszczem do dołu na zimnej patelni i smażymy dokładając świeże zioła , 8-10 minut – potem tyle samo z drugiej strony. Nadmiar tłuszczu zlewamy, możemy go wykorzystać do innych dań. Dorzucamy pokrojone jabłko, obraną pigwę i owoce pigwowca i dusimy lekkko pod przykryciem jeszcze kilka minut . Jeśli lubimy różowe mięso to niedługo, jeśli bardziej wysmażone, to nieco dłużej. Możemy sprawdzić nakłuwając mięso od strony bez skóry widelcem, jaki jest kolor wypływającego płynu – jeśli mięso ma być dobrze wysmażone, musi być przejrzysty. Dajemy piersiom nieco odpocząć i kroimy je w plastry.

Podalam je z ziemniaczanym puree z topinamburem.

puree z topinamburem

Topinambur rośnie mi w ogrodzie od kilku lat i jesienią cieszę się smakiem tych bulw. Czasem je piekę, czasem gotuję na parze lub w łupinie – bardzo łatwo daje się obierać, wręcz wyskakuje po nacięciu skórki , jak ziarna bobu przy łuskaniu. Tym razem dodałam kilka bulw obranego topinamburu do gotujących się ziemniaków . Razem z ziemniakami rozgniotłam wszystko z dodatkiem masła i mleka i posoliłam do smaku. Jako dodatek do piersi kaczki smażonej z pigwą doskonale smakowały. Bulwy topinamburu mają lekko ostry smak , ziemniaczane puree z ich dodatkiem jest bardzo ciekawe.

Smacznego !

Nogi kaczki w soku czereśniowym

nogi kaczki w soku czereśniowym

To przepis z początku lata, kiedy miałam swoje czereśnie. Sok czereśniowy można zastąpić dowolnym owocowym, teraz na przyklad wiśniowym czy śliwkowym a także moim ulubionym- jabłkowym. Mięso kaczki lubi słodycz i wszystkie tego typu dodatki pogłębiają jego smak. Akurat przerabiałam dojrzałe owoce i nogi kaczki w soku czereśniowym zrobiłam na obiad jak zwykle – spontanicznie , pod wpływem impulsu.

Mięso kaczki najlepsze jest konfitowane we własnym tłuszczu i tak też zaczęłam robić tę potrawę. Na pewnym etapie nadmiar tłuszczu należy odlać ( do wykorzystania później w kuchni) i wtedy przydaje się sok owocowy. Warto też podlac mięso czerwonym winem – ja miałam końcówkę nalewki czereśniowej i ją wykorzystalam do tej potrawy. Wyszło ekstra danie, godne specjalnej okazji albo i zwyklego niedzielnego obiadu.

NOGI KACZKI W SOKU CZEREŚNIOWYM

  • nogi kaczki z tłuszczem
  • sól, pieprz ziołowy, tymianek, majeranek, szałwia
  • pół szklanki słodkiego soku z czereśni ( lub innych owoców)
  • kieliszek owocowej nalewki lub czerwonego wina

Nogi kaczki podzieliłam na pół, by łatwiej je było ułożyć na patelni, odcięłam nadmiar skóry z tłuszczem. Mięso natarłam solą i ziołowym pieprzem , który jest łagodniejszy . Mialam akurat staropolski, z zaprzyjaźnionej hurtowni ( link z boku ) – super pasował do kaczki i owocowych dodatków . Posypałam też nogi majerankiem a tymianek i szałwię, świeże, prosto z grządki dodałam później.

Na patelni, na małej mocy palnika wytopiłam tłuszcz z odciętych kawałków skóry i położyłam tam dopawione nogi kaczki. Dusiłam w tym tłuszczu powoli , czyli konfitowałam, aż stały się brązowe i prawie miękkie, około godziny ( albo i dłużej, to zależy od tego, jaka jest kaczka). Ostrożnie zlałam nadmiar tłuszczu z patelni, podlałam mięso sokiem owowcowym i nalewką , dodałam świeże zioła dusiłam aż zmiękło a sos nieco odparował.

Zjedliśmy tę kaczkę z z ziemniakami i sałatką z ogórków , wszystko super do siebie pasowało. Polecam nie tylko na specjalne okazje.

Smacznego !

Kaczka szarpana w pyzie – Tydzień Kuchni Polskiej

kaczka szarpana w pyzie z modrą kapustą

Kiedy najlepiej spróbować polskiej kuchni, jak nie w tygodniu w okolicach 11 listopada, Święta Niepodległości ? To najlepsza forma świętowania, kultywowania tradycji kulinarnych i rodzinnych radosnych spotkań. W tym roku celebrujemy w domach, restauracje na skutek pandemii są zamknięte , ale sporo z nich utrzymuje kuchnie i gotuje na wynos. Właśnie takiej formie wspierania polskiej gastronomii poświęcona jest akcja zorganizowana przez Makro Polska. Skorzystałam z niej na koniec, podczas weekendu. Natomiast w samo święto niepodległości zrobiłam kaczkę z modrą kapustą i pyzami drożdżowymi, po poznańsku. Na obiad zjedliśmy ją tradycyjnie, natomiast część pozostałego mięsa przygotowałam w sposób, w jaki pokazał je w programie kulinarnym o Poznaniu Robert Makłowicz , a który już znałam wcześniej, bo taka kaczka szarpana w pyzie była podawana jako specyficzny burger w jednym z poznańskich foodtracków. Teraz, jak zobaczycie w programie , serwuje to danie jedna z poznańskich restauracji, Modra.

Kaczkę przydządziłam w podobny sposób, jak tutaj , tylko zamiast winem podlałam ją nalewką czereśniową , trześniówką, którą dwa lata temu zrobiłam z ogrodowych dzikiech czereśni. Mięso wyszło rewelacyjne w smaku , Rodzinka stwierdziła, że to chyba najlepsza kaczka, jaką kiedykolwiek zrobiłam. Jako dodatek była modra kapusta przyrządzona w ten sposób – tyle, że na kaczym a nie gęsim tłuszczu i bez rodzynek.

„Burger” z pyzą zrobiłam z poszarpanej nogi kaczki z dodatkiem sosu, który najpierw położyłam na dolnej części przekrojonej, ciepłej pyzy :

szarpana kaczka na pyzie

Następnie przykryłam mięso odcedzoną z wywaru modrą kapustą :

Na koniec przykryłam drugą częścią ciepłej pyzy i już burger z szarpaną kaczką i modrą kapustą był gotowy. Był to kulinarny prezent imieninowy dla mojego syna i został należycie doceniony. Dodatek na talerzu to sałatka z pieczonych buraczków, którą bardzo lubimy o tej porze roku . Całość po złożeniu wygląda jak na górnym zdjęciu, a nawet lepiej, bo zdjęcia robiłam wieczorem, przy sztucznym świetle.

Z poznańskich restauracji biorących udział w Tygodniu Polskiej Kuchni wybrałam Concordia Taste , z wygodną opcją odbioru bez wysiadania z auta. Prócz dań przygotowywanych na bieżąco w restauracji można tam też od niedawna wybrać sobie na póżniej dania pasteryzowane w słoikach, do przygotowania w dowolnie wybranym momencie :

Dania z Concordii to połączenie tradycji z nowoczesnością, efekty smakowe są niezwykle smaczne. Tydzień Polskiej Kuchni wprawdzie się kończy, ale pamiętajmy o tym, by wspierać ulubione restauracje i korzytać z opcji z dowozem lub odbiorem osobistym, by w czasie pandemii od czasu do czasu zjeśc coś pysznego bez konieczności przygotowania w domu .

Pasztet z kaczki z żurawiną

pasztet z kaczki
pasztet z kaczki

Jak kupuję kaczkę, to staram się wykorzystywać jej mięso do końca.  Ostatnio nie piekę jej w całości, przyrządzam osobno piersi, nogi i konkretniejsze częsci duszę z przyprawami w kaczym tłuszczu, na reszcie robie rosół. I to właśnie z mięsa z rosołu zrobiłam ten pasztet, z dodatkiem kawałków duszonego i wątróbek. Niestety nie były z kaczki, tylko z indyka, ale mimo to pasztet wyszedł super . Suszona żurawina ożywiła jeszcze smak.

PASZTET Z KACZKI Z ŻURAWINĄ

Mięso z rosołu z kaczki

trochę obranego duszonego mięsa

2-3 wątróbki z indyka

kilka łyżek tartej bułki

2-3 łyżki suszonej żurawiny

sól, pieprz, majeranek, tymianek

jajko

Wątróbki podsmażamy kilka minut na kaczym tłuszczu. Mięso z rosołu i duszone mielimy lub miksujemy wraz z wątróbkami. Doprawiamy solą, pieprze i ziołami, dorzucamy żurawinę, jajko  i nieco tartej bułki, mieszamy.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 C około 20 minut.

Pasztet jest pyszny, mięso z kaczki samo w sobie jest dobre, a w takiej formie zyskuje jeszcze na smaku. Można zabrać go ze sobą też na wycieczkę . A propos wycieczek, na http://autakrajowe.com.pl/ mozna znależć rozwiązania w razie problemów z samochodami i lepiej się do nich przygotować.

Pasztet dosnonale smakuje też z chutneyami owocowymi , polecam do zniego zwłaszcza ten z rabarbaru.

Smacznego !

 

Pierogi z kaczki w rosole

pierogi z kaczki
pierogi z kaczki

Bywanie na warsztatach kulinarnych przynosi ze sobą wiele korzyści. Jedną z nich jest umiejetność poradzenia sobie z trudniejszymi formami przygotowania mięsa. Kaczki piekłam kiedyś w całości, potem osobno przyrządzałam piersi ( smażone) a inne części kaczki dusiłam na różne sposoby.

Tym razem z piersi zrobiłam wędlinę peklowaną w soli , nogi i konkretniejsze części konfitowałam w kaczym tłuszczu a na szyi i korpusie ugotowałam pyszny rosół. Mięso z rosołu i kawałki konfitowanego posiekałam i zrobiłam z niego farsz do pierogów. Wyszły rewelacyjne 🙂

Rosół zrobiłam takim samym sposobem, jak ten z kurczaka czy indyka , łagodny, bez cebuli czy czosnku, bo taki lubię najbardziej.

PIEROGI Z KACZKI

ciasto takie, jak tutaj

mięso z rosołu z kaczki i nieco duszonego

sól, pieprz, koperek, majeranek

Mięso mielimy lub siekamy, doprawiamy pieprzem, koperkiem i majerankiem i ewentualnie solą.

Ciasto na pierogi wałkujemy na grubość 2-3 mm, wycinamy kółka , nakładamy po łyżeczce farszu , sklejamy . Wrzucamy do osolonego wrzątku i gotujemy chwilę po wypłynięciu. Najlepiej wyłowić jednego na próbę, przekroić i sprawdzić, czy ciasto w środku nie jest surowe. Jeśli tak, to chwilę jeszcze gotujemy. Przekrojonego pieroga konsumujemy od razu, żeby sprawdzić, czy naprawdę jest taki dobry 🙂

Wyłowione pierogi przelewamy chwilę zimną wodą, by je zahartować. Możemy podac je ze skwarkami, ze smażoną cebulą, albo jednym i drugim. Doskonale smakują też w barszczyku czy rosole. Mnie smakowały chyba nawet bardziej, niż te z gęsi.

Pierogi są dość pracochłonne, więc to doskonałe danie do robienia zespołowo. Sporo jest frajdy przy próbowaniu czy zjadaniu „na pniu” tych, które się trochę rozwaliły przy gotowaniu 🙂

Z mięsa kaczki smakują doskonale, ale każde inne z rosołu czy z wywaru na zupę świetnie się do nich nadaje.

Smacznego !

Pierś kaczki pieczona z imbirem i cynamonem

pierś kaczki z jabłkami2

Kiedyś wolałam piec kaczki w całości, teraz tak polubiliśmy same piersi, że przyrządzam je osobno, a resztę kaczki traktuję w inny sposób. Pierś kaczki tym razem upiekłam w niskiej temperaturze , z dodatkiem imbiru, cynamonu i sosu sojowego. Cynamon kojarzy mi się z jabłkami , więc dodałam je do pieczenia – przesiąknięte sosem były doskonałym dodatkiem.

PIERSI KACZKI PIECZONE W NISKIEJ TEMPERATURZE Z CYNAMONEM I IMBIREM

podwójna pierś z kaczki

sól, pieprz ziołowy

po pół łyżeczki imbiru i cynamonu

łyżka sosu sojowego

kilka winnych jabłek

Skórę na piersiach kaczki ponacinałam delikatnie w kratkę tak, by nie uszkodzić mięsa. Natarłam je przyprawami i położyłam na zimnej patelni , smażyłam kilka minut z jednej strony, potem przerzuciłam na drugą. Odlałam nadmiar tłuszczu ( do wykorzystania ), podsmażyłam kawałki jabłek.

Włożyłam piersi z jabłkami do naczynia żaroodpornego i wstawiłam do piekarnika na 120 C na godzinę. Polewałam co jakiś czas  wodą a potem wytworzonym sosem.

Piersi kaczki przygotowane w ten sposób były bardzo aromatyczne i soczyste. Polecam na świąteczny obiad .

Smacznego !

pierś kaczki z jabłkami1

Pieczona kaczka z pomarańczami i anyżem

kaczka z pomarańczami1

 

U nas w domu w pierwsze święto Bożego narodzenie nie gotujemy obiadu – zjadamy jeszcze potrawy wigilijne, żeby dłużej nacieszyć się ich smakiem. Za o w drugie święto jest zawsze rosołek i jakieś dobre mięso na drugie danie. W tym roku Postawiliśmy na kaczkę i to tradycyjną, z pomarańczami. Przepis wzięłam z mojej francuskiej książki kulinarnej „L’authentique ciusine de nos grand-meres”, wzbogacając go nieco od siebie. Kaczka wyszła wyśmienita , wytworzyła doskonały sos , do którego zrobiłam drożdżowe pyzy.

 

KACZKA FASZEROWANA POMARAŃCZAMI Z ANYŻEM

kaczka ( miałam pekina ok. 2, 5 kg)

2-3 pomarańcze

sok z 1/2 pomarańczy

sól, pieprz biały i ziołowy

imbir, estragon

2-3 gwiazdki anyżu

kawałek kory cynamonowej

oliwa

rosół do podlewania

Z kaczki wyjęłam szyję i odcięłam końcówki skrzydeł, które wykorzystałam do rosołu. Umyłam ją i osuszyłam. Ponacinałam skórę na piersiach uważając, żeby nie ponacinać mięsa. Natarłam kaczkę solą, pieprzami i imbirem, z zewnątrz i w środku, do środka dodałam jeszcze sporo estragonu.  Z zewnątrz potraktowałam  ją jeszcze sokiem pomarańczowym i oliwą. Odstawiłam do lodówki na ok. 2 godziny.

Do środka włożyłam obrane i podzielone ma cząstki pomarańcze, gwiazdki anyżu i cynamon. Zaszyłam skórę .  Położyłam kaczkę piersiami do góry na blasze wysmarowanej olejem i wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do 180 C. Piekłam nieco ponad dwie godziny, co 20 minut polewając rosołem a potem wytworzonym sosem. Po godzinie pieczenia odwróciłam kaczkę piersiami do dołu na około 40 minut, potem odwróciłam ją znowu. Na ostatnie 20 minut zwiększyłam temperaturę w piekarniku do 200 C, żeby skórka się zbrązowiła. Sprawdziłam wbijając widelec, czy mięso jest dość miękkie i wyciągnęłam.

Po wyjęciu z piekarnika pozwoliłam kaczce „odpocząć” ok. 10 minut, żeby soki w mięsie zastygły. Sos z blachy przelałam na patelnię i zagęściłam go łyżką mąki rozprowadzoną w niewielkiej ilości wody.

Podałam kaczkę z pyzami drożdżowymi, które doskonale pasowały do sosu i mięsa. Do tego zrobiłam sałatę z ogórkami i pomidorami w winegrecie.

Ale była pyszna ! Pomarańcze ze środka dopełniały smak mięsa, które było soczyste i kruche zarazem. Pyzy z sosem i sałata świetnie do kaczki pasowały. Polecam na specjalne okazje.

Smacznego !

kaczka z pomarańczami

 

 

Pieczona kaczka, prawie dziwaczka !

kaczka faszerowana

 

Napisałam – prawie dziwaczka, bo sprawiła mi niespodziankę. Planowałam upiec kurczaka na butelce piwa i poprosiłam męża o kupienie niedużego kurczaka, bo taki lepiej się piecze. Rozwijam opakowanie i widzę – coś takie długie skrzydełka, płaska pierś, zbyt długa szyja… Wołam do męża – to nie kurczak, to kaczka. A on protestuje święcie przekonany, że kupił kurczaka. Otóż tak się zasugerował szukaniem ptaka odpowiedniej wagi, że nie zwrócił uwagi na napis na opakowaniu, gdzie jak byk było napisane – kaczka ! Ja też zasugerowana kurczakiem nawet na ten napis nie zerknęłam. I tak powstał improwizowany przepis na pieczoną faszerowana kaczkę. Wyszło na dobre, bo do marynaty otworzyliśmy butelkę czerwonego wina i potem je do tej kaczki popijaliśmy . Taka to była dziwaczka !

 

KACZKA PIECZONA W MARYNACIE Z CZERWONEGO WINA FASZEROWANA WĄTRÓBKĄ I RYŻEM

 

kaczka  ( może być mała, ja taką miałam)

marynata : czerwone wino, oliwa, sól, pieprz, tymianek, majeranek

farsz : 3/4 szklanki gotowanego ryżu, 3 wątróbki z kurczaka, cebula, sól, pieprz

rosół do podlewania

Kaczkę natarłam solą, potem oliwą i winem i posypałam przyprawami, włożyłam do lodówki na pół godziny.

Wątróbki udusiłam z cebulą, rozdrobniłam, wymieszałam z ryżem i doprawiłam. Farszem nadziałam kaczkę, włożyłam do piekarnika, skropiłam winem i rosołem. Piekłam w 180 c na około 1, 5 godziny. W międzyczasie ją skrapiałam winem i rosołem, potem wytworzonym sosem.

Kaczka- dziwaczka , niespodziewana okazała się bardzo smaczna. Winna marynata nadała jej ciekawy smak, z wierzchu była chrupiąca a w środku soczysta. Farsz też pasował. Najważniejsze, że z tą niespodzianką sobie poradziłam.

Smacznego !

 

kaczka faszerowana1

 

Terrina z kaczki z wątróbką

terrina z kaczki

 

Ostatnio na blogu królują dania z owocami, pora na mała odmianę. To terrina, którą zrobiłam jako dodatkowe danie do winniczków podczas wizyty Joli i Piotra z Damsko- męskiego spojrzenia na kuchnię . Taka trochę we francuskich klimatach. Inspirowałam się terriną , którą jadłam rok temu podczas wakacji w Normandii. Jej bazą jest ugotowane w rosole mięso z kaczki ( korpus) i wątróbki niestety z kurczaka ( czasy, kiedy można je było kupić w naszym mieście dawno minęły), uduszona z porem dla większej delikatności.

 

TERRINA DROBIOWA NA BAZIE KACZKI Z WĄTRÓBKĄ Z KURCZAKA

mięso z korpusu kaczki ugotowane w rosole

ok. 20 dkg wątróbki z kurczaka

1/4 pora ( jasna część)

trochę oliwy

1/4 szklanki rosołu z kaczki

sól morska, pieprz z młynka

majeranek i tymianek

Wątróbkę dusimy z pokrojonym porem na oliwie. Dodajemy  obrane mięso kaczki z rosołu, miksujemy wszystko razem. Doprawiamy według uznania ( soli niewiele, bo mięso jest słone) pieprzem z młynka, majerankiem i tymiankiem. Dolewamy rosół, mieszamy – dzięki temu terrina dostanie kremowej konsystencji. Wkładamy do dowolnego naczynia ( ja – prostokątnego) i wkładamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na noc.

Terrina zarówno dobrze się kroi jak i smaruje. Smak wątróbki nie jest bardzo wyczuwalny, ale ożywia smak mięsa. Kremowa konsystencja powoduje, ze jej jedzenie jest dużą przyjemnością. pasuje do niej sałata w sosie winegret, jak i ogórki w dowolnej formie.

Smacznego !

 

terrina z kaczki1

Rillettes z dodatkiem wędzonki

rilettes

 

Pierwszy raz zobaczyłam to pyszne smarowidło do chleba kilka late temu na jakimś blogu i zapamiętałam. W ubiegłym roku dostałam słoiczek rillettes od znajomych z Francji i bardzo mi posmakowało. Wprawdzie jest bardzo kaloryczne bo składa się z mięsa gotowanego długo w tłuszczu , ale o tej porze roku, gdy przebywając na mrozie tracimy sporo kalorii, można sobie na taką smakowitość pozwolić.

Zrobiłam ją trochę nietypowo, bo dodałam nieco wędzonego boczku, ale akurat miałam na takie ochotę. Bazą było mięso z udek i skrzydeł z kaczki i kaczy tłuszcz, jednak nie miałam go wiele, dodałam więc nieco smalcu. Wykorzystałam też trochę przerośniętego mięsa z łopatki, które mi zostało po przygotowaniu gulaszu.

 

RILLETTES NA BAZIE KACZKI Z DODATKIEM WĘDZONKI

 

2 udka i skrzydła z kaczki

ok. 20 dkg mięsa z łopatki wieprzowej

ok. 25 dkg wędzonego boczku

ok. 1/2 szklanki tłuszczu z kaczki

1o dkg smalcu wieprzowego

szklanka czerwonego wytrawnego wina

szklanka rosołu

liście laurowe, jałowiec, ziele angielskie, pieprz w ziarnach

po łyżce majeranku i tymianku ( miałam suszony)

Tłuszcz z kaczki powoli wytopiłam w garnku. Osobno wytopiłam lekko tłuszcz z wędzonego boczku i dodałam wszystko do garnka. Włożyłam mięso z kaczki i łopatki, wlałam wino i rosół, dodałam przyprawy.

Dusiłam to wszystko na wolnym ogniu około 4 godzin, mieszając co jakiś czas. Potem wyjęłam mięso, odrzuciłam skórę i kości a mięso porozdzielałam widelcem na pojedyncze włókna. Połączyłam wszystko razem i przelałam do słoiczków, które należy trzymać w lodówce.

Okazało się, że nie trzeba już nic przyprawiać, rillettes wyszło  pyszne, pachnące winem i przyprawami. Doskonale nadaje się do smarowania chleba i wyśmienicie smakuje na zimową kolację albo jako szybka przekąska po powrocie do domu w mroźną pogodę. Kupiłam do niego chleb pszenno-żytni z ziarnami, ale do następnego słoika chyba się skuszę i upiekę sama jakiś pyszny chlebek.

Mnie smakowały do kanapek z rillettes surówki ze świeżych warzyw albo plasterki kiszonych ogórków. Ale bez niczego też są wyśmienite.

Smacznego !

 

rilettes1