Zaczął się wysyp grzybów i można cieszyć się ich smakiem w różnych daniach. Na razie trafiłam tylko na maślaki, bo ciekawsze gatunki zapewne zostały zebrane wcześniej przez ranne ptaszki, amatorów grzybobrania. Ja lubię ich smak, część przeznaczyłam do octu a część do obiadowego dania z makaronem. Wprawdzie teraz docenia się nie tylko smak, ale też wartości odżywcze grzybów, niemniej jednak są nadal dość ciężkostrawne i osoby o delikatnych żołądkach powinny na nie uważać. Dlatego specjalnie dla siebie zrobilam lżejszą wersję dodatku do makaronu -grzyby z cukinią. Rośnie mi ona nadal w ogrodzie i wykorzystuję ją na rożne sposoby. Dzięki cukinii danie jest bardziej lekkostrawne i urozmaicone smakowo. Dodałam sporo ziół, w tym świeżych z ogrodu, by podkręcić smak cukinii. A propos ogrodu – pod starymi drzewami, jabłonkami i obok świerków wyrosły mi też grzyby – pieczarki i tzw. „zajączki”, czyli podgrzybki złotawe. Z nich też coś zrobię :
GRZYBY Z CUKINIĄ DO MAKARONU
- miska maślaków
- mała cukinia
- cebula
- sól, pieprz czarny i ziołowy, papryka wędzona
- świeży tymianek, cząber, majeranek i natka pietruszki
- olej do smażenia
Maślaki trzeba dobrze oczyścić i obrać. Zanim je podsmażymy, warto je odgotować kilka minut, by były lżej strawne. Wodę odlewamy, a grzyby odcedzamy i studzimy. Większe kroimy w paski. Podsmażamy na oleju pokrojoną w cienkie plastry lub piórka cebulę, po chwili dodajemy pokrojone grzyby. Gdy się podsmażą , po kilku minutach dodajemy półplasterki cukinii. Mieszamy, by się nie przypaliły, doprawiamy solą i pieprzem, podlewamy wodą, by się poddusiły do miękkości a woda odparowała. Na koniec dorzucamy pokrojone świeże zioła i wędzoną paprykę, chwilę jeszcze zostawiamy na patelni, by grzyby z cukinią przeszły ich smakiem.
Podajemy z ulubionym makaronem ( u mnie to były kokardki), ale z dodatkiem kaszy np. gryczanej takie grzyby na pewno będą też super smakować. Doskonałe jesienne danie, sezonowe i pełne smaku.
Smacznego !