Dzienne archiwum: 6 maja, 2011

Spaghetti z groszkiem

 

Takie spaghetti jadłam pierwszy raz w barze Piccolo na Starym Rynku w Poznaniu za czasów studenckich. Nazywało się chyba „spaghetti con pisselli” i bardzo mi smakowało. Toteż gdy ostatnio robiłam to włoskie danie, dodalam do podsmażonego mięsa z cebulą i pomidorami zielony groszek z puszki.

Cieszyło się dużym powodzeniem u domowników a nawet  u koleżanek, które wpadły do córki w porze obiadowej.

SPAGHETTI Z ZIELONYM GROSZKIEM

500 g makaronu spaghetti

1/2 kg mięsa mielonego

duza cebula

puszka pomidorów

2/3 puszki zielonego groszku

oliwa do smażenia

sól, pieprz czarny i kolorowy, tymianek, bazylia

słodka papryka

Makaron ugotowałam według przepisu, dodając nieco oliwy. Na patelnię z rozgrzaną oliwą wrzuciłam posiekną cebulę, chwilę posmażyłam i dodałam mielone mięso, smażąc je na sporym ogniu, intensywnie mieszając, pod koniec  dodałam przyprawy. Gdy mięso było miękkie, wrzuciłam posiekane pomidory z puszki wraz z zalewą i pogotowałam trochę, dodając jeszcze trochę przypraw, żeby zharmonizować smaki – aha, dałam szczyptę cukru, żeby złamac kwaśność pomidorów.

Na tym etapie odłożyłam część sosu dla syna, który groszku nie lubi. Do reszty dodałam odcedzony groszek i pogotowałam jeszcze chwilkę. Sosem polałam ugotowany al dente makaron. Jedząc wspominałam czasy, kiedy na zjedzenie porcji tego spaghetti w barze trzeba bylo czekać w dłuuugiej kolejce… Smacznego !