Początkowo to miały być bitki, jednak plastry szynki rozbiły mi się ładnie na cienkie płaty i postanowiłam je zrobi c w kształcie roladek. Niczym ich nie nadziałam, bo uznałam, że mięso z szynki jest smaczne samo w sobie i oprócz przypraw nie wymaga żadnych dodatków.
ROLADKI Z SZYNKI
4 spore plastry mięsa z szynki
majeranek, rozmaryn
sól ziołowa, pieprz świeżo mielony
cebula
olej do smażenia
Mięso rozbilam na cienkie płaty, posoliłam, posypałam przyprawami i wstawiłm do lodówki porzełożone krążkami cebuli na około pół godziny ( można dłużej).
Zwinęłam je w roladki i obsmażyłam na rozgrzanym oleju, kładąc złączeniem w dół – wtedy się nie rozpadną. Do sma zenia włożyłam cebulę, krórą było mięso przełożone. Gdy się zrumieniły, podlałam nieco wodą i dusiłam pod przykryciem do miękkości, uzupełniając wyparowaną wodę. Na końcu zagęściłam sos łyżką mąki rozbełtaną w zimnej wodzie.
Zjedliśmy je z pyzami drożdżowymi i sałatą w winegrecie. Spokojnie polecam na świąteczny obiad. Smacznego !