Jest to popisowe danie mojej niespełna trzynastolatki . Kiedyś, podczas ferii zimowych musiałam wyjechać, kiedy ona spała. Wróciłam około południa i powitał mnie w domu niesamowity zapach swieżego ciasta i okrzyk : Mamusiu, zrobiłam sama gofry! Gofrownica stała w kuchni, przepis znalazła oczywiście w Internecie, odwagi jej nie brakuje, spróbowała i – wyszły. Wczoraj dla gości zrobiła cynamonowe, do musu jabłkowego i bitej śmietany. Chyba nie muszę dodawać, jak wiele pochwał zebrała i jaka ja byłam z niej dumna!
A tak na marginesie – ja nigdy gofrów nie robiłam… To domena moich córek!
GOFRY CYNAMONOWE
3 jajka
1/3 szklanki oleju
1 i ½szklanki mleka
1 i ¾ szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 czubate łyżeczki cukru
½ łyżeczki soli
spora szczypta cynamonu
Co z tymi składnikami zrobić, to tajemnica kulinarna mojego dziecka. Myślę, że każdy średnio doświadczony kucharz będzie wiedział. Dodam tylko, że pewna czynność nie została wykonana do końca i dzięki temu gofry są takie , jak lubimy, wyjątkowe. Gofrownicę córka smaruje olejem przy pomocy pędzelka, którego już nie potrzebuje na plastyce…
Gofry cynamonowe najlepiej smakują z musem jabłkowym z dodatkiem bitej śmietany. Smacznego!