Archiwa tagu: marchewka

Krem z cukinii z marchewką

krem z cukinii z marchewką

Z cukinią jest tak, że jak się ją posadzi i zadba, by nie wyschła to rośnie bardzo obficie. W tym roku w moim ogrodzie tak właśnie jest i przerabiam ją na różne sposoby. Jest bardzo dobrym wypełniaczem i doskonałym składnikiem kremowych zup. Należy pamiętać o tym, by ją dobrze przyprawić, bo sama w sobie smak ma bardzo delikatny. Krem z cukinii z marchewką wygląda jak zupa z dyni i w sumie udało mi się też usyskać podobny smak, bo marchewka dodaje słodyczy . Poza tym dorzuciłam nieco ziemniaków, by uzyskać bardziej kremową konsystencję. Warto warzywa najpierw podsmażyć nieco z przyprawami, wtedy zupa będzie jeszcze lepsza. Wystarczy wersja wegańska, ale kto nie ma ochoty na taką, może ją zrobić na rosole albo dorzucić nieco wędzonki i zmiksować razem z warzywami – będzie ciekawiej smakować.

KREM Z CUKINII Z MARCHEWKĄ

  • średnia cukinia
  • 2-3 marchewki
  • 3-4 ziemniaki
  • sól, pieprz, ostra papryka
  • 2 suszone pomidory
  • liść laurowy ( dałam mielony , dla bezpieczeństwa)
  • opcjonalnie – bulion warzywny, rosół, kawałek wędzonki
  • olej do podsmażenia warzyw
  • świeża bazylia, tymianek , natka pietruszki

Cukinię obieramy i kroimy na dowolne kawałki. Marchewkę kroimy w plasterki. Warzywa podsmażamy w garnku na oleju z przyprawami – jeśli gotujemy na rosole lub z wędzonką, to możemy ten etap pominąć. Dolewamy bulion, rosół lub wodę ( 4-5 szklanek), suszone pomidory i gotujemy około 20 minut. Po tym czasie dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i resztę przypraw i gotujemy do miękkości warzyw. Wrzucamy świeże zioła i miksujemy zupę na gładki krem. Sprawdzamy smak i ewentualnie doprawiamy do smaku.

Taka zupa to doskonały rozgrzewający obiad na chłodne dni, które już się zdarzają. Można ją podać z grzankami albo zjeść z bagietką lub chlebem , ale jest na tyle sycąca, że wystarczy jako samodzielne danie. Warto wykorzystać cukinię, której teraz mamy obfitość , by cieszyć się pyszną kremową zupą.

Smacznego !

Piernik marchewkowy z mandarynką

piernik marchewkowy z mandarynką
piernik marchewkowy z mandarynką

To ciasto już zupełnie w świątecznych kilmatach. Bardzo je lubię, na blogu jest już sporo różnego rodzaju pierników. Ten jest nieco lżejszy , niż takie, które zwykle robię – z sokiem z mandarynki, za oleju, za to z pełnoziarniostą mąką, czyli bardziej dietetyczny. Piernik marchewkowy z mandarynką smakował nie tak bardzo konkretnie, ten był lekki i puszysty.

Mandarynkowy sok dodał mu pięknego zapachu i aromatu, dodałam też trochę kawy, by te piernikowo-cytrusowe klimaty nieco wzmocnić . W wersji wegańskiej zrobię go chyba na Święta, dla starszej córki, bo bardzo smakował wszystkim, którzy go jedli.

PIERNIK MARCHEWKOWY Z MANDARYNKĄ

Około  szklanki mąki pełnoziarnistej i pół szklanki zwykłej pszennej

1/2 szklanki utartej drobno marchewki

1/3 szklanki cukru

łyżka miodu

1/4 szklanki oleju

3-4 łyżki soku wyciśniętego z mandarynki

2 jajka

1/2 łyżeczki cynamonu

spora szczypta  imbiru

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/2 szklanki zaparzonej i wystudzonej kawy

Obie mąki i cukier  wsypałam do miski i wymieszałam je. Startą na drobnej tarce marchewkę i olej dodałam do suchych składników, wymieszałam. Dolałam następnie kawę, sok z mandarynki,  płynny miód, jajka i  przyprawy. Wymieszałam dokładnie łyżką do połączenia składników. Piekłam w 180 C około 45 minut.

Wyszedł piernik o ciekawej fakturze, puszysty, pachnący kawą , mandarynką i cynamonem, mniam…  Smakował wszystkim na przyjacielskim spotkaniu, gdzie rozmawialiśmy nie tylko o świątecznych przygotowaniach – koleżanka, która ma zmienić miejsce zamieszkania opowiadała, jak znalazła pomoc u dybka.com.pl/odszkodowania-wywlaszczenie/ .

Polecam ten piernik nie tylko na Święta.

Smacznego !

 

Muffinki marchewkowe z pełnoziarnistą mąką

 

 

Na wiosnę zachciało mi się jakiegoś lekkiego i zdrowego wypieku. Placki marchewkowe robiłam już z różnymi dodatkami, ale w formie muffinek to dla mnie pierwszy raz. Aby zachować zdrowy i dietetyczny charakter deseru, oprócz pełnoziarnistej mąki dałam też brązowy cukier, a do smaku nieco cynamonu i imbiru. Wyszły smaczne babeczki, które zajadaliśmy z dodatkiem naturalnego jogurtu lekko posłodzonego , doprawionego sokiem z cytryny.

 

MUFFINKI MARCHEWKOWE Z PEŁNOZIARNISTĄ MĄKĄ

 

szklanka startej drobno marchewki

szklanka mąki pełnoziarnistej ( dałam Lubelli)

1, 5 łyżeczki proszku do pieczenia

2-3 łyżki brązowego cukru

cynamon, imbir do smaku

1/4 szklanki oleju

1/3 szklanki mleka

2 jajka

Suche składniki ( w tym marchewkę) wymieszałam w misce, dolałam mieszając łyżką olej, mleko a na końcu wbiłam jajka i wszystko dokładnie wymieszałam. Nałożyłam do natłuszczonej olejem formy na muffinki ( 12 sztuk) do 2/3 wysokości  i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 C. Piekłam około 25 minut, aż zaczęły odchodzić od brzegów foremek.

Wystudzone jedliśmy same lub polane naturalnym jogurtem lekko doprawionym cukrem pudrem i sokiem z cytryny. Wyszły pyszne, puszyste i bardzo smaczne. Polecam na wiosnę 🙂

Smacznego !

 

muffinki marchewkowe1

 

Surówki z młodej kapusty

Teraz kapusta jest najlepsza na surówki – młoda, soczysta. Można dodać do niej, co się chce i zawsze będzie smaczna. Szczególnie polecam doprawienie jej sokiem z małosolnych ogórków – są orzeźwiające, pyszne i co za bomba witaminowa. Same ogórki tez warto dodać,  świetnie pasuje też do nich koperek. Właśnie one i jabłko to dodatki do pierwszej wersji, na zdjęciu powyżej.

Aby uzyskać soczyste surówki z młodej kapusty wystarczy pokrojoną kapustę posolić i odstawić na 20-30 minut, aby puściła sok.

SURÓWKI Z MŁODEJ KAPUSTY Z JABŁKIEM I MAŁOSOLNYM OGÓRKIEM

1/4 główki młodej kapusty

2 jabłka

2 spore małosolne ogórki

2 łyżki soku z tych ogórków

2 łyżki oliwy

sól, pieprz ziołowy

szczypta cukru

posiekany koperek

Kapustę szatkujemy, solimy sporą szczyptą i odstawiamy na 20 minut. Potem na tarce o grubych oczkach ścieramy do niej małosolne ogórki i jabłka. Dodajemy sok z ogórków, oliwę, koperek i pieprz ziołowy do smaku oraz  szczyptę cukru dla złamania kwaskowości soku. Mieszamy, wkładamy do lodówki na co najmniej 15 min, żeby się przegryzła.

SURÓWKI Z MŁODEJ KAPUSTY Z KALAREPKĄ I MARCHEWKĄ

1/4 główki młodej kapusty

1/2 kalarepki

2-3 młode marchewki

sól, pieprz czarny

łyżka posiekanego koperku

2 łyżki soku z małosolnych ogórków

2 łyżki oliwy

szczypta cukru

Podobnie ja powyżej, kapustę szatkujemy, solimy i odstawiamy do puszczenia soku.ścieramy na grubej tarce marchewki i kalarepkę, doprawiamy jak poprzednią, dodajemy posiekany koperek.Wstawimy do lodówki, do przegryzienia się smaków.

Tak przygotowane surówki są soczyste, pyszne i pełne witamin. Doskonałe do mięsa z ziemniakami, ryżem lub kaszą.Dla mnie to jeden z obowiązkowych smaków lata.

Smacznego !

Szafranowe risotto ze szparagami i młodą marchewką

risszaf

 

Szparagi zawsze nadają się na to,  by zrobić z nimi coś pysznego. Zamarzyło mi się risotto z szafranem, z dodatkiem szparagów i młodej marchewki. I to był dobry pomysł zarówno na wykorzystanie szafranu jak i szparagów – wyszło bardzo pyszne i aromatyczne danie.

 

SZAFRANOWE RISOTTO ZE SZPARAGAMI I MARCHEWKĄ

1,5 szklanki ryżu

2 szklanki bulionu

szklanka białego wina

szczypta szafranu

sól, pieprz czarny i biały świeżo mielony

pół pęczka szparagów

kilka młodych marchewek

oliwa i trochę masła

Risotto robiłam na parowej patelni  z kominkiem. Wysmarowałam ją oliwą za pomocą pędzelka, dodałam kilka wiórków  masła  i najpierw na średnim ogniu podsmażyłam obrane i pokrojone szparagi oraz marchewki. Potem wsypałam ryż, dosoliłam , wymieszałam i podsmażyłam kilka minut  . Następnie  podlałam szklanką bulionu w której rozpuściłam szafran, zmniejszyłam ogień i przykryłam pokrywką.

Zaglądałam do risotto co jakiś czas i w miarę wchłaniania bulionu, dolewałam go na zmianę z białym winem. Doprawiłam czarnym i białym pieprzem. Po około 25 minutach risotto było gotowe .

Ależ pachniało ! Szparagi i młoda marchewka świetnie się komponowały smakiem z szafranem i aromatem białego wina. Konsystencję miało wręcz aksamitną. Kocham lato za świeże i różnorodne warzywa i owoce !

Smacznego !

 

rissza

Placek marchewkowo-bananowy

 

Na festiwal marchewki planowałam zrobić placek marchewkowo-warzywny, z cukinią. Ale dzisiaj zachciało nam się czegoś słodkiego. Padło na banany jako dodatek pasujący do marchewki. By ciasto miało ciekawszy aromat dodałam imbiru i cynamonu.  Marchewka jest teraz słodka, więc nie musiałam dodawać wiele cukru, cynamon wzmocnił też efekt słodyczy,  Placek jest nie tylko pyszny, ale też zdrowy, można więc spokojnie zjeść nie tylko jeden kawałek. To typowo jesienne smaki, dobre na poprawę humoru przy szarugach i wiatrach wiejących  za oknem.

PLACEK MARCHEWKOWO- BANANOWY

2 duże marchewki
duży banan
1, 5 szklanki mąki
2 łyżki cukru
2 jajka
1/3 szklanki oleju
1/3 szklanki wody gazowanej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
spora szczypta imbiru i cynamonu

Marchewkę obieramy, ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Dodajemy  rozgniecionego na pulpę banana i jajka lekko roztrzepane widelcem, mieszamy.  Dolewamy  olej, wodę gazowaną. Potem  wsypujemy mąkę z proszkiem i cukier , mieszamy dokładnie. Na koniec dosypujemy imbir i cynamon. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany, w razie czego można dodać więcej wody gazowanej. Wkładamy je do natłuszczonej formy ( u mnie o średnicy 24 cm). Pieczemy  w piekarniku nagrzanym do 175 C około 40 minut, do suchego patyczka.  Myślę, że muffinki z tego ciasta też by były dobre. Jemy na ciepło lub na zimno. Mnie smakował bardzo do kawy.

Smacznego!