Szparagi zawsze nadają się na to, by zrobić z nimi coś pysznego. Zamarzyło mi się risotto z szafranem, z dodatkiem szparagów i młodej marchewki. I to był dobry pomysł zarówno na wykorzystanie szafranu jak i szparagów – wyszło bardzo pyszne i aromatyczne danie.
SZAFRANOWE RISOTTO ZE SZPARAGAMI I MARCHEWKĄ
1,5 szklanki ryżu
2 szklanki bulionu
szklanka białego wina
szczypta szafranu
sól, pieprz czarny i biały świeżo mielony
pół pęczka szparagów
kilka młodych marchewek
oliwa i trochę masła
Risotto robiłam na parowej patelni z kominkiem. Wysmarowałam ją oliwą za pomocą pędzelka, dodałam kilka wiórków masła i najpierw na średnim ogniu podsmażyłam obrane i pokrojone szparagi oraz marchewki. Potem wsypałam ryż, dosoliłam , wymieszałam i podsmażyłam kilka minut . Następnie podlałam szklanką bulionu w której rozpuściłam szafran, zmniejszyłam ogień i przykryłam pokrywką.
Zaglądałam do risotto co jakiś czas i w miarę wchłaniania bulionu, dolewałam go na zmianę z białym winem. Doprawiłam czarnym i białym pieprzem. Po około 25 minutach risotto było gotowe .
Ależ pachniało ! Szparagi i młoda marchewka świetnie się komponowały smakiem z szafranem i aromatem białego wina. Konsystencję miało wręcz aksamitną. Kocham lato za świeże i różnorodne warzywa i owoce !
Smacznego !
Szafranowe risotto jest pyszne, robiłam kiedyś bez szparagów, kolor jest niesamowity:)
Racja Wiosenko 🙂
piękne słoneczne risotto! miejmy nadzieję, że tym daniem przywołasz tez słoneczko za oknem:) pozdrawiam!
piękny kolorek…i na pewno bardzo smaczne jest
Gosiu, też mam taką nadzieję !
Iza, pyszne było 🙂
Och,musi być wyśmienite Grażynko:)
A ja w tym roku chyba strajkuję, bo ani razu nie zrobiłam szparagów. Muszę to zmienić, póki czas 😉
Oczko, spiesz się 🙂
Lubię szafran,może się skuszę:)
Widzę,że masz różne limeryki,u mnie na blogu za kilka dni konkurs właśnie kulinarno twórczy:)
Lileczko, to zajrzę na pewno 🙂
No właśnie.. a ostatnio się zastanawiałam do czego wykorzystać mój szafran 😉
http://www.przysmakiewy.pl
fajny pomysł na te marchewki i szparagi 🙂 podoba mi się!
ale pychota:) ja też dziś miałam risotto …cytrynowe ze szparagami
O, cytrynowe – super 🙂
Ooo tak, risotto to ja bardzo, oj bardzo..
A o takiej patelni z kominkiem marzę od dawna!