
Bardzo lubię ryby i staram się, by gościły na moim stole nie tylko przy okazji Wigilii. Ten szczupak smażony był przyrządzony jesienią i była to taka „próba generalna”, bo udało mi się przyrządzić go też na Wigilię – z tym, że wtedy był pieczony. Jest to ryba nie za tłusta i przy pieczeniu trzeba jej tego tłuszczu nieco dodać , za to przy smażeniu , zwłaszcza na maśle , bardzo zyskuje. Przypraw nie trzeba wiele, doskonale pasuje do niego pieprz cytrynowy a z ziół estragon i tymianek. By się dobrze smażyła, trzeba ją nieco oprószyć mąką. Do smażenia najlepiej pokroić szczupaka na dzwonka , wtedy łatwo będzie ją przełożyć na drugą stronę.
SZCZUPAK SMAŻONY
- szczupak
- sól, pieprz cytynowy, sok z cytryny
- tymianek i estragon
- masło i olej do smażenia
- nieco mąki do posypania

Szczupaka ( po oskrobaniu i wypatroszeniu, jeśli tego wymaga) kroimy na dzwonka i jeśli można , odcinamy od kręgosłupa. Solimy lekko i posypujemy pieprzem cytrynowym. Stronę ze skórą lekko oprószamy mąką.
Na patelni rozpuszczamy masło z niewielką ilością oleju, by się nie przypalało, na rozgrzany tłuszcz kładziemy ryby skórą do dołu. Możemy teraz posypać drugą stronę tymiankiem i estragonem. Smażymy 3-4 minuty, aż skóra się zetnie i przekładamy ostrożnie rybę na drugą stronę. Dosmażamy kolejne 3-4 minuty . Podajemy z plastrami cytryny do doprawienia , można dodać świeży tymianek, koperek lub natkę pietruszki. Pasują do niego świeże warzywa ( ja podałam sałatę z pomidorami w winegrecie) , bagietka lub ziemniaki, jeśli to danie obiadowe.
Szczupak jest pyszną rybą , masło podkreśla jego smak. Warto go zrobić na specjalne okazje a nawet i bez nich.
Smacznego !
