Ogórki w tej postaci najbardziej lubią moje dzieci, bo … nie trzeba ich kroić na kanapki! Sałatka ta jest dostępna w sklepach i dość smaczna, ale na targu były ładne i niedrogie ogórki sałatkowe, więc pokusiłam się o zrobienie tej sałatki samodzielnie. Spotkała się z uznaniem. Zrobiłam ja z zalewą jak do korniszonów, tyle, że ogórki pokroiłam w wygodne do kanapek plasterki. A oto przepis:
SAŁATKA SZWEDZKA
2 kg ogórków sałatkowych
litr wody
½ szklanki octu 10 %
plaska łyżka soli
łyżka cukru
kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu
płaska łyżeczka ziaren gorczycy
duża cebula
2 pokrojone w kostkę ząbki czosnku
kilka kwiatów kopru
Wodę z octem i przyprawami oraz pokrojoną cebulą i czosnkiem gotujemy i studzimy ( do letniej wystarczy). Ogórki myjemy i kroimy w plastry. Układamy w wyparzonych słoiczkach, zalewamy zalewą do prawie pełnego słoika. Wkładamy do garnka z wodą do ¾ wysokości słoików i pasteryzujemy ok. 15 minut. Zostawiamy w przykrytym garnku do wystudzenia. Zimą otwieramy i używamy jako dodatku do obiadowego mięsa , do sałatek, albo – do kanapek…
litr wody
½ szklanki octu 10 %
plaska łyżka soli
łyżka cukru
kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu
płaska łyżeczka ziaren gorczycy
duża cebula
2 pokrojone w kostkę ząbki czosnku
kilka kwiatów kopru
Wodę z octem i przyprawami oraz pokrojoną cebulą i czosnkiem gotujemy i studzimy ( do letniej wystarczy). Ogórki myjemy i kroimy w plastry. Układamy w wyparzonych słoiczkach, zalewamy zalewą do prawie pełnego słoika. Wkładamy do garnka z wodą do ¾ wysokości słoików i pasteryzujemy ok. 15 minut. Zostawiamy w przykrytym garnku do wystudzenia. Zimą otwieramy i używamy jako dodatku do obiadowego mięsa , do sałatek, albo – do kanapek…
Smacznego!
.