Archiwa tagu: pieczarki

Pizza z lekko ziemniaczanego ciasta

pizza ziemnaiczana1

 

Jakie miłe dziś święto ! Międzynarodowy Dzień Pizzy ! Jest okazja żeby zrobić to jedno z ulubionych dań ( na pewno nie tylko u mnie w domu ) i zjeść w rodzinnym gronie !

Jakie pizze lubicie ? Ostatnio w mediach spotkałam się z opiniami Włochów mieszkających w Polsce, że my pizzę profanujemy, bo prawdziwa włoska jest prosta, z niewielkiej ilości składników i zrobiona według określonych reguł. Owszem, taką pizzę zjem chętnie od czasu do czasu ale lubię też taką z różnorodnymi składnikami. U nas w domu czasami każdy sam układa na pizzy ulubione dodatki. Dziś moja jest ze smażonym  mielonym mięsem, porem i pieczarkami, dla Córci, która wieczorem wraca z ferii zrobiłam z salami i pieczarkami, dla panów z mięsem mielonym i wędzonym boczkiem – to wszystko posypane tartym żółtym serem . Sosu czosnkowego do pizzy nie robię, ale lubimy zjeść ją z keczupem i posypaną suszonym oregano lub bazylią. Wiem, że dla niektórych to profanacja – ale czy to coś bardzo złego dostosowywać przepisy do swoich upodobań ?

Tym razem poeksperymentowałam również z ciastem – dodałam jak przy langoszach nieco gotowanych ziemniaków. Wyszło pyszne i pasowało do dodatków. Poniżej przepis uwzględniający  mój kawałek.

 

PIZZA Z LEKKO ZIEMNIACZANEGO CIASTA Z POREM I PIECZARKAMI

ok. 1/2 kg mąki pszennej

4-5 ugotowanych ziemniaków ( puree)

25 g drożdży

łyżeczka cukru

łyżeczka soli

szklanka letniej wody

3 łyżki oliwy

20 dkg mielonego mięsa

sól, pieprz, majeranek

cebula

olej do smażenia

jasnozielona część pora

trochę duszonych pieczarek

tarty żółty ser ( na  dużą blachę o powierzchni piekarnika 25-30 dkg)

Ziemniaki rozgnieść ( najlepiej ciepłe, można podgrzać w kuchence). Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać letnią wodę ( 1/3 szklanki), zamieszać, posypać łyżką mąki i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy to zrobią, wsypać mąkę do miski, dodać rozczyn, posolić i mieszając dodawać oliwę , rozgniecione ziemniaki i resztę wody . Ubijać  łyżką drewnianą, aż ciasto będzie odstawać od boków miski i pojawią  się pęcherzyki powietrza . Postawić ciasto przykryte ściereczką w ciepłe miejsce aż podwoi  objętość.

Wyłożyć ciasto na dużą blachę i rozprowadzić równomiernie. Postawić w ciepłym miejscu na 10-15 minut.

Mięso podsmażyć na oleju z drobno pokrojona cebulą, doprawić solą, pieprzem i majerankiem. Pora pokroić w półplasterki i podsmażyć krótko na oleju. Rozłożyć mięso na podrośniętym cieście, na to rozłożyć duszone pieczarki i pory. Wstawić ciasto do piekarnika nagrzanego do 200 C na około 20 minut. Otworzyć piekarnik, ostrożnie posypać tartym serem i dopiec jeszcze ok. 10 minut, aż ser się roztopi a boki pizzy zrumienią.

Można już świętować Międzynarodowy Dzień Pizzy . Najlepiej w miłym gronie, bo dobre jedzenie doskonale rozwiązuje języki.

Smacznego !

 

pizza ziemniaczana2

 

 

Sałatka makaronowa z różnymi warzywami

sałatka makaronowa z warzywami

 

Zimą lubię robić sałatki na bazie makaronu, takie bardziej sycące i konkretne. Przyprawiam je oliwą a dodatki to czysta improwizacja- przeważnie to, co mam akurat do dyspozycji. Bazą tej sałatki był makaron uszka z pełnoziarnistej mąki a uzupełniłam go o gotowaną fasolkę, duszone pieczarki i pory, świeżą paprykę i kiszone ogórki. Smaku całości dopełniły zioła i przyprawy.

 

SAŁATKA MAKARONOWA Z RÓŻNYMI WARZYWAMI

 

1/2 opakowania makaronu uszka pełnoziarniste ( miałam Lubelli)

1/2 szklanki ugotowanej białej fasoli

papryka zielona i czerwona

1/2 szklanki duszonych pieczarek

kilka łyżek duszonego pora ( jasnozielona część)

2 kiszone ogórki

sól, pieprz z młynka

cząber, oregano

3 łyżki oliwy

Makaron ugotowałam według przepisu i wystudziłam. paprykę pokroiłam w kostkę, posoliłam i skropiłam sokiem z cytryny, żeby nabrała smaku.

Do miski wrzuciłam ugotowany makaron, dodałam fasolkę , duszone pieczarki i pory, pokrojone kiszone ogórki, papryki. Polałam oliwą, doprawiłam pieprzem z młynka i ziołami, polałam oliwą i wymieszałam. Wstawiłam do lodówki na pół godziny.

Sałatka okazała się bardzo smaczna i sycąca, akurat na zimową pogodę.

Smacznego !

 

sałatka makaronowa z warzywami1

Drożdżowe paszteciki cebulowo-makowe i pieczarkowo-porowe

paszteciki wigilijne

Paszteciki z ciasta drożdżowego nie są stałą pozycją naszego wigilijnego menu, ale w tym roku postanowiłam je zrobić. Zrezygnowałam z tradycyjnego nadzienia z kapusty z grzybami, bo mam ją i w pierogach, i z łazankami i jako samodzielne danie. Zainspirowałam się cebularzami i zrobiłam do drożdżowych pasztecików nadzienie ze smażonej cebuli z makiem. Drugą opcją był mój ulubiony duet- pory i pieczarki, duszone na oliwie. Obydwa nadzienia w zestawieniu z drożdżowym ciastem wypadły znakomicie i musiałam schować paszteciki , bo by zostały pożarte prosto z blachy 🙂 Trochę ubyło, ale starczy spokojnie na Wigilię.

DROŻDŻOWE PASZTECIKI Z CEBULĄ I MAKIEM ORAZ Z POREM I PIECZARKAMI

ciasto :

Ok. 1/2 kg mąki pszennej
30 g drożdży
1/2 szklanki mleka

około 3/4  szklanki letniej wody

3 łyżki  oleju
1 jajko
łyżeczka cukru
łyżeczka soli

farsz cebulowo-makowy :

2 duże cebule

2 łyżki maku

olej, sól, cukier

Farsz pieczarkowo-porowy :

1/2 pora ( jasna część)

ok. 15 dkg pieczarek

sól, pieprz, cząber

oliwa

Cebulę pokroiłam w półplasterki, podsmażyłam na oliwie z dodatkiem sporej szczypty cukru i soli do smaku. Gdy zmiękła, dodałam mak i jeszcze kilka minut smażyłam. Ostudziłam.

Pieczarki pokroiłam w paski, podsmażyłam na oliwie. Potem dodałam pokrojone w półplasterki pory, smażyłam dalej, podlałam odrobiną wody i dusiłam do miękkości. doprawiłam solą, pieprzem z młynka i sporą szczypta cząbru. Ostudziłam.

Drożdże roztarłam z cukrem, dodałam trochę letniego mleka, posypałam łyżką mąki i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Do miski wsypałam pół kilo mąki, sól i wlałam wyrośnięty rozczyn. Dodałam jajko, olej , letnią wodę  i wymieszałam dokładnie. Wyrobiłam ciasto drewnianą łyżką, aż odstawało od brzegów miski. Postawiłam w ciepłe miejsce do podwojenia objętości ( około 45 minut).

Wyrośnięte ciasto podsypałam mąką i wyrzuciłam na omączony blat. Rozwałkowałam na prostokąt o grubości 3-4 mm. Pocięłam na paski szerokości ok. 12 cm, na połowie układałam farsz, zostawiając wolny centymetr ciasta do sklejenia. Przykryłam nadzienie ciastem, docisnęłam brzegi i pokroiłam paszteciki na kwadraty. Ułożyłam je na blasze w ciepłym miejscu i posmarowałam mlekiem wierzchy. Zostawiłam na ok. 10 minut, aby podrosły nieco. Wstawiłam do piekarnika na 180 C, na około 20-25 minut, do zezłocenia wierzchów.

Jak już wspomniałam, paszteciki wyszły pyszne. Drożdżowe ciasto pasowało do jednego i drugiego nadzienia. Na pewno będą przebojem wigilijnej wieczerzy.

Smacznego !

WSZYSTKIM CZYTELNIKOM MOJEGO BLOGA ŻYCZĘ RADOSNYCH ŚWIĄT W MIŁEJ RODZINNEJ ATMOSFERZE . NIECH ŚWIĄTECZNE POTRAWY ZBLIŻĄ WAS PRZY STOLE I WPRAWIĄ W ŚWIĄTECZNY NASTRÓJ PEŁEN POGODY I RADOŚCI.

choinka

Coq au vin – francuski kurczak w winie

coq au vin

 

To jedno z dań z kurczaka, które zapamiętałam z warsztatów podczas Festiwalu Dobrego Smaku w Poznaniu. Miałam ochotę je wypróbować , bo degustowane podczas warsztatów bardzo mi posmakowało. Kurczak  jest typowo we francuskich klimatach – podobnie jak wołowina po burgundzku , z dodatkiem boczku, pieczarek i wina. Zamiast bulionu dodałam rosół, bo robiłam tego kurczaka na niedzielny obiad, a rosołek to w takim dniu tradycja.

 

COQ AU VINE

elementy kurczaka

1/2 butelki czerwonego wina dobrej jakości

1/2 litra bulionu drobiowego

szalotki albo  cebule

 

czosnek

 

250 g pieczarek

 

250 g boczku wędzonego

 

100 g masła

 

kilka gałązek tymianku, liść laurowy,

 

natka pietruszki

 

sól i pieprz do smaku

 

mąka

W rondlu z grubym dnem na oleju podsmażyłam najpierw boczek pokrojony w paski. Wyjęłam na talerz i na tym samym tłuszczu podsmażyłam cebulę, pod koniec dorzucając rozgnieciony czosnek . Po jej wyciągnięciu dodałam nieco masła i usmażyłam partiami pieczarki, żeby się nie dusiły a usmażyły. Grzyby również wyciągnęłam, dodałam masło i obsmażyłam kawałki kurczaka posypane solą i pierzem oraz delikatnie obtoczone w mące.

Po zrumienieniu ich z obu stron, wlałam wino i rosół, dodałam tymianek, natkę  i liść laurowy i dusiłam pod przykryciem około godziny na niedużym ogniu. Można też kurczaka wstawić do piekarnika w temperaturze 150 C na 1, 5 – 2 godziny.

Sos powinien się zredukować, a jeśli jest za rzadki, zaciągamy go łyżką mąki rozbełtanej w niewielkiej ilości wody.

Nam taki kurczak bardzo smakował – jest pyszny i aromatyczny, delikatny w smaku.

Smacznego !

 

coq au vin1

Conchiglioni dobrze nadziane na obiad dla Madzi z Obados

muszle1

 

Koleżanki z naszej Wielkopolskiej Grupy Blogerów Kulinarnych są jednak kochane, bo mając na uwadze moje ograniczone możliwości poruszania się ( jeszcze chodzę o kuli) , odwiedzają mnie od czasu do czasu. Dwa tygodnie temu była Ania, dziś gościłam Magdę z Obados na obiados. Spędziłyśmy czas na miłej pogawędce o nie tylko blogowych i kulinarnych sprawach. A że Madzia przyjechała w południe, przygotowałam na obiad pyszne muszle nadziane moim ulubionym duetem pory-pieczarki z dodatkiem mielonego mięsa i ziołowym sosem.

 

MAKARONOWE MUSZLE NADZIANE PIECZARKAMI, POREM I MIĘSEM

opakowanie makaronu conchigiloni

30 dkg mięsa mielonego z indyka

biała i jasnozielona część pora

kubek duszonych z cebulą pieczarek ( brązowych)

sól, pieprz, zioła prowansalskie

oliwa, olej

sos ziołowy

Makaron ugotowałam według przepisu. Mięso podsmażyłam na oleju, dodając  sól, pieprz i zioła prowansalskie. Pokrojonego  w półplasterki pora zeszkliłam na oliwie i lekko posoliłam, dodałam do mięsa, wrzuciłam  też podduszone wcześniej pieczarki i wszystko wymieszałam , po czy doprawiłam jeszcze nieco do smaku.

Potem z pomocą Madzi nakładałam  łyżeczką farsz do makaronowych muszli. Zjedliśmy je z dodatkiem sosu takiego jak ten ( zamiast koperku dałam suszony majeranek, oregano i bazylię)  i popijając do tego czysty czerwony barszczyk.

Po obiedzie przy deserze pogadałyśmy jeszcze o tym i owym, pomiziałyśmy kota, który schronił się przed burzą i pora była się rozstać. Byłyśmy tak zagadane, że zapomniałam zrobić zdjęcia do mojego albumu Kulinarni goście ! Ale z Poznania do mnie niedaleko, na pewno będzie jeszcze okazja do spotkania.

A nadzienie do makaronu i sos polecam, nie tylko dla gości.

Smacznego !

muszle z mięsem

 

 

 

Conchiglioni nadziewane porem i pieczarkami

makaron muszle nadziewane

 

Duet pora z pieczarkami to jedno  z moich ulubionych połączeń smakowych, toteż kiedy zastanawiałam  się nad nadzieniem do makaronu muszle, od razu przyszedł mi do głowy. Duszone pieczarki mam często w lodówce, bo prawie co tydzień kupuję na targu sporą porcję, duszę na oleju ,  trzymam w lodówce i wykorzystuję  jako dodatek do drugiego dania, zup i sosów, jak mi są potrzebne.

Pora tym razem przygotowałam w mikrofalówce, bo lubię smak warzyw przygotowanych w ten sposób – jest esencjonalny, nie ulatnia się w powietrze czy do wody, jak te przygotowane w garnku czy na patelni. Do tego zrobiłam sos delikatnie pieczarkowy, z dodatkiem wywaru z duszonych pieczarek ,  bulionu warzywnego i ziół.

 

MAKARON MUSZLE FASZEROWANY POREM I PIECZARKAMI W ZIOŁOWYM SOSIE

opakowanie makaronu Conchiglioni ( miałam Lubelli)

kubek duszonych pieczarek

duży por bez zielonych końcówek

oliwa

sól ziołowa, pieprz z młynka

kolendra mielona

1/2 szklanki wywaru z pieczarek

szklanka bulionu warzywnego

zasmażka z 2 łyżek oleju i łyżki mąki

Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu, odcedzamy, hartujemy zimną wodą.

Pora ( białą i jasnozieloną część) pokroiłam w plasterki, dodałam łyżkę oliwy i dwie wody, wstawiłam do mikrofalówki na 8 minut na 600 W. Po wyjęciu doprawiłam solą i pieprzem z młynka.  Można go też po prostu zeszklić na patelni. Pieczarki były już doprawione, odcedziłam je i pokroiłam niezbyt drobno, wymieszałam z porami. Napełniłam farszem muszelki za pomocą łyżeczki.

Z oleju  i mąki zrobiłam rumianą zasmażkę, rozprowadziłam ją bulionem warzywnym i intensywnie mieszając  zagotowałam .  Dodałam wywar z pieczarek, doprawiłam solą ziołową, pieprzem z młynka i mieloną kolendrą. Polałam sosem nadziane muszle.

Bardzo to wszystko razem harmonijnie smakowało, lekko zeszklone pory z duszonymi pieczarkami w muszelkach, do tego sosik – niebo w gębie.

Smacznego !

 

makaron muszle nadziewane1

 

Jajka faszerowane pieczarkami i różowym sosem

 

jajka faszerowane

 

To jeszcze wielkanocne jajka, z drugiego święta. Przetworzyłam te kolorowe ze święconki, wyjmując z nich żółtka, dodając to i owo i napełniając farszem. Jest wegetariański ze względu na córkę i jego bazą są pieczarki. A różowy sos, to nic innego, jak majonez pół ma pół z keczupem.

 

JAJKA FASZEROWANE PIECZARKAMI Z KOPERKIEM

 

jajka ugotowane na twardo

duszone pieczarki

różowy sos (keczup i  majonez pół na pół)

posiekany koperek

sól ziołowa, pieprz z młynka, majeranek

Jajka obieramy, przekrawamy, wyjmujemy żółtka. Rozgniatamy je widelcem w misce, dodając keczup i majonez wedlug gustu. Dodajemy posiekane duszone pieczarki i zielony koperek, przyprawiamy solą ziołową, pieprzem z młynka i majerankiem. Nakładamy farsz ponownie do białek. Pyszne i ciekawe urozmaicenie nie tylko wielkanocnego stołu

Smacznego !

 

jajka faszerowane1

Danie z makaronem Lubelli – z pieczarkami i groszkiem

danie makaronowe Lubelli

 

Dostałam niedawno od firmy Lubella produkującej makarony nowe dania do wypróbowania. To ułatwiające gotowanie makarony z sosami, do których trzeba dodać to i owo. Przydały mi się, bo kuruję złamaną nogę i nie mogę spędzać wiele czasu w kuchni. Bazą tych dań jest makaron świderki, jeden z moich ulubionych.

W tygodniu przed świętami zrobiłam świderki ze szpinakiem i łososiem, w szybkim tempie, dla moich domowych Panów, którzy wrócili zmarznięci z zakupów. Zjedli  błyskawicznie ze smakiem, nawet nie zdążyłam sfotografować…

Dziś świderki z pieczarkami, zieloną cebulką i groszkiem zamiast kurczaka. A to dlatego adresatką tego dania była córka, wegetarianka. Ponieważ porcje Lubelli starczają dla dwóch osób z dużym apetytem albo dla trzech z nieco mniejszym, resztę zjadł jej brat.

ŚWIDERKI LUBELLI Z SOSEM ŚMIETANOWYM, PIECZARKAMI , CEBULKĄ I GROSZKIEM

 

opakowanie Świderek z sosem śmietanowym Lubelli

szklanka duszonych pieczarek

zielona cebulka + natka pietruszki ode mnie

pól szklanki groszku z puszki zamiast piersi kurczaka

pół szklanki śmietanki

Postępując według przepisu zagotowałam dwie szklanki wody, do gotującej się wrzuciłam makaron i sos w proszku, gotowałam 10 minut często mieszając.  Dodałam pieczarki, groszek, posiekany szczypior i natkę, śmietankę, zagotowałam i wymieszałam.

Danie było pyszne, makaron Lubelli dobrej jakości, sos smakowity i pasujący dodatków. Jak już wspomniałam, starcza na dwie osoby z dużym apetytem lub trzy z mniejszym. Dla zapracowanych i spieszących się – idealne .

Smacznego !

danie makaronowe Lubelli1

 

Gulasz z suszonymi pomidorami i pieczarkami

gulasz z suszonymi warzywami1

Jak to dobrze, że pod koniec lata ususzyłam sobie pomidory ! Grzybki też, ale miałam mało i poszły na Wigilię, posiłkuję się więc suszonymi pieczarkami, które też są smaczne, chociaż mniej aromatyczne. Jedne i drugie podnoszą bardzo smak i aromat sosów – czy to do makaronu, czy do mięsa.

Ten gulasz był z łopatki wieprzowej – bardzo lubię to mięso, nadaje się na pieczeń, bitki, gulasz a także peklowane i ugotowane, na domową wędlinę . Dla uzyskanie ciekawszego efektu smakowego mięso zamarynowałam najpierw w sosie ostrygowym.

 

GULASZ Z ŁOPATKI Z SUSZONYMI POMIDORAMI I PIECZARKAMI

 

ok. 3/4 kg wieprzowej łopatki

sos ostrygowy ( 2 łyżki)

sól, pieprz, majeranek

papryka słodka i wędzona

po garści suszonych pomidorów i pieczarek

duża cebula

1/2 szklanki nieukwaszonej śmietany ( można pominąć)

szklanka bulionu grzybowego

olej do smażenia

opcjonalnie- łyżka mąki do zaciągnięcia sosu

Mięso po umyciu pokroiłam w grubą kostkę i osuszyłam. Posoliłam, posypałam pozostałymi przyprawami, pokropiłam sosem ostrygowym i dokładnie wymieszałam. Wstawiłam do lodówki na pół godziny ( można na więcej).

Suszone pomidory pokroiłam, pieczarki pokruszyłam i zalałam w kubku szklanką wrzątku.

Na patelni z rozgrzanym olejem  partiami smażyłam mięso  i przerzucałam do rondla z pokrywką. Na końcu usmażyłam pokrojoną cebulę, dodałam do rondla z mięsem i podlałam wywarem z suszonymi pomidorami i pieczarkami. Przykryłam pokrywką i dusiłam do miękkości , podlewając wyparowany sos bulionem grzybowym.

Gdy mięso było miękkie podlałam śmietaną wymieszaną  z niewielką ilością mąki i zagotowałam. Gulasz wyszedł pyszny i aromatyczne, sos aksamitny. Zjedliśmy go z kluskami rzucanymi, które świetnie do niego pasowały i surówką.

Smacznego !

 

gulasz z suszonymi warzywami

 

 

Faszerowane pieczarki z porami i mozzarellą

nadziewane pieczarki

Moja córa nie je mięsa, więc wymyśliłam dla niej różne warzywne dania. Ostatnio kupiłam ładne duże pieczarki , postanowiłam je nadziać czymś smacznym i podsmażyć przykrywając plastrami mozzarelli. Bardzo lubię połączenie pieczarek z porami, więc na to warzywo zdecydowałam się. Było ich kilka, więc nie chciało mi się odpalać piekarnika, zrobiłam je na patelni , najpierw podsmażyłam, a „wykończyłam” pod pokrywką.

 

PIECZARKI ZAPIEKANE Z PORAMI I MOZZARELLĄ

 

6 dużych pieczarek

jasnozielona część pora

kulka mozzarelli

sól, pieprz czarny i ziołowy

zioła prowansalskie

oliwa

Pieczarki pozbawiłam ogonków i lekko wydrążyłam, posiekałam to, co z nich wydobyłam i podsmażyłam z pokrojonymi porami na oliwie. Dodałam końcówki kulki mozzarelli i poddusiłam aż się roztopiły .Doprawiłam solą, pieprzem czarnym z młynka i ziołowym oraz ziołami prowansalskimi.

Wnętrza kapeluszy posoliłam na 10 minut, potem ułożyłam kapelusze na patelni z rozgrzaną oliwą i podsmażyłam , aż trochę zmiękły. Włożyłam do nich porowe nadzienie i przykryłam plastrami mozzarelli.

 

nadziewane pieczarki2

Potem dosmażyłam je pod pokrywką , aż ser się roztopił. Pieczarki były usmażone „al dente”, nadzienie w środku mięciutkie i aromatyczne, ser na wierzchu roztopiony. Całość wyszła bardzo smaczna, polecam to pyszne wegetariańskie danie.

Smacznego !

nadziewane pieczarki1