Od kilku dni jestem szczęśliwa, bo mam wszystkie dzieci w domu. A że moje najstarsze dziecko jest weganką, takie to ciasto upichciłam na weekend. Wykorzystałam masło sezamowe słodzone agawą , które dostałam ostatnio do testowania z Primaviki i żeby było spoiste , zamiast jajka dodałam mus jabłkowo-gruszkowy, wyprodukowany bardzo prosto- rozgotowane z niewielką ilością wody i cukrem owoce przetarłam przez sito.
Polewa czekoladowa na wodzie i bezmlecznej margarynie , orzechy i suszone daktyle posłużyły do dekoracji i dosmaczenia.
WEGAŃSKIE CIASTO CZEKOLADOWE Z MASŁEM SEZAMOWYM I MUSEM OWOCOWYM
2 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
2 łyżki kakao
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki imbiru
łyżka cukru z wanilią
kopiasta łyżka masła sezamowego
1/3 szklanki oleju
1/2 szklanki musu jabłkowo-gruszkowego
1/2 szklanki wody gazowanej
orzechy i suszone daktyle do ozdoby
Wegańska polewa czekoladowa
1/2 kostki margaryny bezmlecznej
1/4 szklanki wody lub mleka sojowego
1/2 szklanki cukru
3 łyżki kakao
łyżka mąki ziemniaczanej
dowolny aromat
Suche składniki ciasta zmieszałam w misce. Masło sezamowe rozpuściłam w mikrofalówce przez minutę na 400 W ( w wyższej temperaturze może się przypalić), wymieszałam z olejem i dodałam do miski z suchymi, mieszając widelcem. Potem dodałam mus , wodę gazowaną i dokładnie wymieszałam.
Przelałam do natłuszczonej foremki- serduszka i piekłam w 180 C około 40 minut.
Potem zrobiłam polewę : Wszystkie składniki oprócz mąki ziemniaczanej i aromatu wrzuciłam do garnka i stopiłam mieszając. Gotowałam kilka minut na malutkim ogniu. Po zdjęciu z ognia dodałam dowolny aromat ( może być też łyżeczka likieru albo wiśniówki), wsypałam mąkę ziemniaczaną i szybciutko zamieszałam, żeby nie było grudek. To zapobiega pękaniu polewy na cieście i nadaje jej piękny połysk.
Smarujemy ciasto gorącą polewą , zastudzamy w temperaturze pokojowej.
Ozdobiłam ciasto orzechami ( z własnego ogrodu !) i paskami suszonych daktyli.
Dzięki musowi owocowemu i gazowanej wodzie ciasto wyszło ładnie puszyste. Mimo, że dla reszty domowników miałam inny placek , to cieszyło się dużym powodzeniem i już prawie zniknęło, miałam problem, żeby ukroić ładny kawałek do zdjęcia…
Smacznego !
Nie ma to jak wszyscy w domku 🙂 Ciacho wygląda pysznie:)
Atina, dziękuję 🙂
No to Krysia się ucieszyła pewnie? 🙂
jasne ! Ale wszyscy jej podjadali !
Ciasto prezentuje się wyjątkowo dumnie i wierzę, że smakowało 🙂
Dziękuję 🙂
Ciasto wygląda smakowicie.
Nie ma to jak u mamy!
Nigdy nie jadłam wegańskiego ciasta. Ciekawi mnie, wygląda smacznie:)
Pozdrowionka 🙂
Majanko, w smaku niema różnicy 🙂
Amber, dziękuję 🙂
Wygląda smacznie na maksa! Zapisuję do wypróbowania:)
świetne ciasto ;)) Grażynko dziś mi się śniłaś 😉 że byłysmy na jakiejs prelekcji
Iza 🙂
ooooj, to się córa musiała ucieszyć 😀 nie ma to jak cała rodzinka w komplecie, idęo zakład, że nawet domowi mięsożercy wcinali 🙂
Oj Aniu, wcinali 🙂
Grażynko ja Cię nie przestanę podziwiać za te wegańskie potrawy dla córki. Ma szczęście, że ma taka mamę!:)
Aniu, to nic trudnego 🙂
Grażynka Ty to taka wszechstronna kucharka jesteś, że musze Ci pogratulować! a ja jeszcze w swojej kucharskiej karierze nigdy nie upiekłam ani nie ugotowałam nic wegańskiego…chyba czas to zmienić!
Gosiu, to nietrudne 🙂