Nieraz już pisałam na blogu, że nie lubię smażenia w głębokim tłuszczu. Pączków więc u mnie na blogu niewiele , za to w karnawale można zobaczyć wiele rodzajów racuchów drożdżowych, z ciasta podobnego, jak na pączki. Tym razem inspirowałam się pączkami serowymi, do ciasta dodałam twarożek waniliowy i łyżkę cukru z wanilią. Zazwyczaj dodaję do tego typu placuszków nieco smakowego alkoholu, by lepiej rosło i smażyło się – dodatkowym efektem jest pyszny aromat. Tym razem dosmaczyłam racuchy pigwówką.
RACUCHY SEROWO-WANILIOWE
400 g mąki pszennej
twarożek waniliowy ( 150 g)
30 g świeżych drożdży
szklanka mleka
80 g masła
2 łyżki cukru i jedna z wanilią
szczypta soli
2 jajka i żółtko
łyżka nalewki z pigwy
olej do smażenia
cukier-puder do obtoczenia
Drożdże rozrabiamy z łyżeczką cukru w miseczce, dodajemy 1/2 szklanki letniego mleka, mieszamy, posypujemy łyżką mąki i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok 10 min.
Masło topimy i studzimy do temperatury ciała. Cukier roztrzepujemy lekko z jajkami.
Do miski wsypujemy mąkę i sól, , dodajemy stopniowo mieszając drewnianą łyżką wyrośnięte drożdże, jajka z cukrem, serek, nalewkę i , resztę mleka i stopione masło. Wyrabiamy dokładnie ukośnymi uderzeniami drewnianej łyżki, aż ciasto będzie odstawać od brzegów miski i pojawią się pęcherzyki powietrza. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na około pół godziny.
Rozgrzałam patelnię z olejem ( 2-3 mm warstwa) i zmniejszyłam płomień na średni. Kładłam łyżką owalne racuszki na cienką warstwę oleju, po około 5 minutach już wyrosły i się ścięły , od dołu zrumieniły i można je była przewracać na drugą stronę. Dosmażyłam z drugiej strony na rumiano .Po odsączeniu na papierowym ręczniku obtaczałam je w cukrze-pudrze.
Ciasto drożdżowe ma to do siebie, że musi mieć ciepło, by dobrze wyrosło i udało się. Czasami kładę je obok garnka z gotującą się zupą, ale te robiłam wieczorem, więc wyrastało na kuchennym kaloryferze. Miskę do ciasta drożdżowego mam dość stabilną ( jest bardzo stara, pozostałość po robocie made in NRD :), jednak miałam problemy, by umieścić ją na grzejniku tak, by ciasto spokojnie rosło. Muszę pomyśleć o wygodniejszym rozwiązaniu, widziałam ciekawie rozwiązane grzejniki na http://mat-dom.pl/
Racuchy serowe z pigwowym aromatem pojadą ze mną na rodzinną imprezę, spokojna jestem o to, czy posmakują Rodzince, bo te, których spróbowałam, były pyszne .
Smacznego !
Cudowne racuchy! Jak ja dawno nie jadłam takich pyszności. Wpadam do Ciebie 🙂
Majanko zapraszam, starczy i dla Ciebie 🙂