Dzienne archiwum: 11 marca, 2014

Skrzydełka z nutką chili

skrzydełka chil2i

 

Bardzo lubię skrzydełka z kurczaka i robię je na różne sposoby. Dziś takie bardziej pikantne, z dodatkiem chili, najpierw zamarynowane z przyprawami i oliwą. Właściwie takie nadawały by się na grilla… Myślicie już o grillowaniu ? Gdy widzę to słońce za oknem to już myślę ! Jak tak dalej pójdzie, to niedługo zaczniemy sezon . Ale wróćmy do skrzydełek…

 

SKRZYDEŁKA PIKANTNE Z CHILI

ok. kilograma skrzydełek

sól, pieprz czarny i biały

2 łyżki jasnego sosu sojowego

łyżka soku z limonki

papryka słodka , chili w proszku ( ilość według gustu, ja dałam na czubku łyżeczki)

mielona kolendra

2-3 łyżki oliwy

olej do smażenia

Skrzydełka do smażenia dzielę na pół i pozbawiam końcówek – tak się potem łatwiej je a i przygotowanie jest prostsze. Po umyciu i osuszeniu obsypałam je przyprawami, skropiłam sosem sojowym i  sokiem z limonki i oliwą  po czym  wstawiłam do lodówki na pół godziny.

Podsmażyłam je na niewielkiej ilości oleju na rumiano, potem ostrożnie podlewałam wodą i dusiłam do miękkości uzupełniając niewielkie ilości odparowanej wody. W ten sposób powstał zredukowany sosik, który wykorzystałam do ryżu towarzyszącemu skrzydełkom. Do takiego dania idealnie pasowały nam tzatziki.

Tak przygotowane skrzydełka wyszły pyszne i na pewno powtórzę je w sezonie grillowym.

Smacznego !

 

skrzydełka chili