Na każdych warsztatach z gęsiną, w których uczestniczyłam prowadzący zwracali uwagę na to, by efektywnie wykorzystać każdą tuszkę . Gęsi do tanich nie należą, a wszystkie ich części są pyszne, więc warto pobawić się w obieranie mięsa, żelowanie, mielenie, wytapianie , by stworzyć jak najwięcej smacznych dań. U mnie na blogu można sporo z nich zobaczyć w kategorii gęsina, dziś dorzucam dwa kolejne. Obydwa są na bazie gęsiego rosołu, wykorzystałam mięso w nim ugotowane a do terriny jeszcze nieco wątróbki usmażonej w gęsim smalcu. Przepisy podam równolegle, bo mięso podzieliłam na obydwa te dania.
GALARETA I TERRINA Z GĘSI
na galaretę :
mięso ugotowane w rosole
marchewka
rosół gęsi
żelatyna
nieco octu ( miałam domowy wiśniowy) do polania, warzywa konserwowe
Na terrinę
mięso z rosołu ze skórą
kawałek gęsiej wątróbki
gęsi tłuszcz
żelatyna
dwie łyżki majonezu, nieco musztardy ( opcjonalnie)
kieliszek czerwonego wina
garść suszonej żurawiny
sól, biały pieprz, tymianek
Ugotowane mięso z gęsiego korpusu i dolnych części skrzydeł obieramy od kości. ładniejsze kawałki przeznaczamy na galaretę, mniej efektowne ze skórą – na terrinę.
Odmierzamy potrzebną nam do zalania galarety ilość rosołu , sprawdzamy, czy jest dobrze doprawiony, by galareta miała intensywny smak – jak nie, to doprawiamy według gustu – solą, pieprzem, ew.tymiankiem. Odpowiednią ilość żelatyny ( wg przepisu na opakowaniu) namaczamy w zimnej wodzie, jak napęcznieje, zalewamy gorącym rosołem i mieszamy, by się rozpuściła. Zalewamy tym mięso w naczyniu o ładnym kształcie i wstawiamy do lodówki. Podajemy z sokiem z cytryny, octem i konserwowymi warzywami.
Wątróbkę gęsią usmażyłam na gęsim tłuszczu, wystudziłam. Żurawinę namoczyłam w winie.
Mięso z gęsiego rosołu wraz z wątróbką i żurawiną zmiksowałam na gładką masę . Żelatynę namoczyłam kilku łyżkach zimnego rosołu na około 5 minut , później dodałam 1/3 szklanki gorącego i tymianek , wymieszałam aż się rozpuściła. Dodałam do mięsa po wyjęciu gałązek zioła. Po ponownym wymieszaniu dolałam też wino, uzupełniłam o majonez i musztardę, doprawiłam pieprzem. Włożyłam do naczynia wysmarowanego olejem i wstawiłam do lodówki na kilka godzin.
Jedno i drugie gęsie danie jest pyszne, polecam nie tylko na sylwestrowe imprezy.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I NAJSMACZNIEJSZEGO W NOWYM ROKU ! NIECH WSZYSTKIM SPEŁNIA SIĘ MARZENIA !