Przepis na te skrzydełka zaczerpnęłam z „Kuchni chińskiej” Katarzyny Pospieszyńskiej i był to przepis na gołąbki w sokach owocowych. Pomyślałam , że do skrzydełek będzie pasował. Zmodyfikowałąm go nieco, bo dostałam niespodziewany bonus w postaci kilku łyżek karmelu, w którym moja córka smażyła sobie greipfruta na śniadanie. Zdeglasowałam go sokiem jabłkowym i otrzymałam pyszny składnik marynaty i sosu.
SKRZYDEŁKA W SOKACH OWOCOWYCH I KARMELU
1/2 kg skrzydełek
2 łyżki karmelu
sok z jednej pomarańczy ( w sezonie może być z czerwonych i białych porzeczek , z pół szklanki)
1/2 szklanki soku jabłkowego
1/2 szklanki bulionu warzywnego
sól, pieprz ziołowy i cytrynowy
sproszkowany imbir
olej do smażenia
Umyte i osuszone skrzydełka posoliłam, posypałam pieprzami i imbirem, skropiłam obficie zdeglasowanym sokiem karmelem i wstawiłam do lodówki na pół godziny.
Potem podsmażyłam na rozgrzanym oleju, na brązowo. Podlewałam je na zmianę resztą karmelu z sokiem, do którego dodałam też pomarańczowy i bulionem tak, żeby płynu było nie więcej, niż centymetr.Gdy były już miękkie, dodałam resztę płynów i krótko zagotowałam.
Wyszły pyszne, z chrupiącą skórką, o przyjemnym owocowo- karmelowym smaku wzmocnionym imbirem. Podałam je z polentą, do której sosik świetnie pasował i surówką na bazie kapusty pekińskiej.Syn, bo jeszcze dziś tylko on był recenzentem, był nimi zachwycony. Ja też… Smacznego !