Już kilka razy na blogu pokazywałam moje „czarodziejskie” zioła , herbatki, syropy i soki, które pomagają w naturalny sposób opanować infekcje. Rok temu pisałam m. in. o widocznej na powyższym zdjęciu herbatce z liści malin i owoców dzikiej róży, pełnej naturalnej witaminy C , wspomagającej odporność.
Teraz chcę przypomnieć jeszcze to i owo, ale najpierw napiszę o naturalnym antybiotyku, czyli miksturze z czosnku. Dostałam ją od sąsiadki, gdy moja Najstarsza zachorowała na anginę w sobotę przed Wielkanocą i nie można było dostać się do lekarza. Po trzech dniach dziecko było zdrowe, a ja robię tę miksturę niemal na okrągło , leczę nią często siebie i rodzinkę. Dla dzieci trzy razy dziennie po łyżce, dla dorosłych nawet cztery, zapobiegawczo wystarczy łyżka- dwie.
LECZNICZA MIKSTURA Z CZOSNKU
8 ząbków czosnku
sok z całej cytryny
2 szklanki przegotowanej ostudzonej wody
miód do smaku ( opcjonalnie)
Czosnek kroimy drobno i rozcieramy lub przepuszczamy przez praskę. Mieszamy z wyciśniętym z cytryny sokiem, dodajemy miód ( nie jest to konieczne, niektórzy wolą bez miodu), mieszamy raz jeszcze i dolewamy wody. Trzymamy w chłodnym miejscu, przed zażyciem najlepiej postawić słoik z miksturą w temperaturze pokojowej, by nie drażnić gardła.
Innym skutecznym domowym medykamentem jest syrop z cebuli.Nie będę tu wrzucać zdjęcia, syrop wydziela się po przesypaniu dowolnie pokrojonej cebuli obficie cukrem . Trzeba ją postawić w ciepłym miejscu w kubku lub miseczce i pić sok po łyżce klika razy dziennie. Kto unika cukru, może jeść po prostu surową cebulę, np. na kanapkach czy w sałatkach.
Dziki bez jest też wspaniałym naturalnym lekarstwem, od znajomych wiem, jak był doceniany podczas wojny na Bałkanach, gdy brakowało lekarstw.
Z jego kwiatów robię herbatkę i syrop, a nawet nalewkę.
Syrop z dzikiego bzu dodany do kompotów i soków z malin , nawet już w fazie przygotowania doskonale rozgrzewa i leczy stany przeziębienia.
Gdy dziki bez przekwitnie, zawiązują się granatowe owoce, które na surowo są niejadalne, ale sok z nich ma podobne właściwości do syropu i herbatki z suszu.
Na kaszel ( sama to teraz skutecznie wypróbowałam) doskonały jest majowy miodek z kwiatów mniszka lekarskiego. Łagodzi też ból gardła.
Warto latem zadać sobie trud i zrobić domowe lekarstwa, ususzyć kwiaty, czy liście.Muszę też wspomnieć o domowych octach jabłkowych i kwiatowych, które też nie wymagają wiele trudu przy zrobieniu, a pomagają na ból gardła w napojach i płukankach.
Ja do apteki po lekarstwa na przeziębienie czy infekcje chodzę rzadko i w ostateczności. Najbardziej wszyscy jesteśmy narażeni na choroby zimą. Prócz tego, co w nas w środku warto też pomyśleć o zewnętrznym ociepleniu domu czy mieszkania, słyszałam, że izolacja pur dobrze się sprawdza pod tym względem.
Życzę wszystkim zdrowia i zachęcam, by w przyszłym roku poszukali czystych miejsc, gdzie można pozbierać zioła czy kwiaty na naturalne lekarstwa.
Smacznego !