W tym roku posadziłam sobie cukinie i patisony, wyrosło ich sporo i pożytkuję je na różne sposoby. Staram się też przy okazji jeśc mniej kalorycznie i domowo, robię więc sobie różne domowe wędliny , wtedy wiem, co jem i ze jest to naturalne. Wymyśliłam sobie, że zamiast bułki- namoczonej czy tartej do klopsa dodam startego na tarce patisona jako dopełniacza do chudego mielonego mięsa z indyka . Taki lekki klops przyprawiłam ulubionymi ziołami i wyszło mi coś smacznego do kanapek. Wykorzystałam piekarnik po upieczeniu ciasta i wstawiłam do niego tak przyprawione mięso w miseczce żaroodpornej .
LEKKI KLOPS Z PATISONEM
30 dkg mielonego mięsa z indyka
średni młody patison
białko z jajka
sól, pieprz ziołowy staropolski ( ze Spichlerza Smaków, link z boku bloga)
suszone oregano, majeranek i szałwia
Patison po obraniu starłam na tarce o grubych oczkach, omijając gniezda nasienne. Posoliłam , odstawiłam na 15 minut i odcisnęłam zebraną wodę.
Do miski z mielonym mięsem dodałam odciśnięty patison, białko z jajka i przyprawy. Nie soliłam już, bo warzywo było już słone a zioła dodały też smaku. Wymieszałam wszystko i wyrobiłam ręką, aż masa stałam się spójna. Włożyłam mięso do lekko wysmarowanej olejem żaroodpornej miseczki i wstawiłam do piekarnika na 140 C na kilkanascie minut. Mięso puściło nieco tłuszczu, toteż po lekkim przestudzeniu wyjęłam je z miseczki, by nim za bardzo nie nasiąknęło. Wystudziłam i wstawiłam do lodówki.
Lekki klops sprawdził się doskonale na kanapkach z ciemnego chleba, z dodatkiem kiszonej cukinii i marchewki z mieszanki warzywnej, posypany dla smaku posiekaną natką pietruszki. Pachniał ładnie ziołami , był smaczny i dzięki warzywnemu dodatkowi mało kaloryczny. Polecam takie domowe dodatki do kanapek, póki sezon na świeże warzywa trwa i możemy się nimi cieszyć. Na ciepło można go zjeść na obiad z dowolnymi dodatkami, tak, jak zwykłe mielone.
Smacznego !