Zwykle skrzydełka robię w miodzie ale tym razem miałm ochotę spróbować innego smaku, trochę w chińskich klimatach. Dodałam do skrzydełek sosu sojowego i imbiru, wzbogaciłam octem balsamicznym i odrobiną cynamonu.
SKRZYDEŁKA W SOSIE SOJOWYM
kilogram skrzydełek
dwie łyżki sosu sojowego
łyżka octu balsamicznego
łyżeczka startego imbiru
pieprz ziołowy
cynamon
sól
Skrzydełka pokroiłam na kawałki, posoliłam, skropiłam sosem sojowym i octem balsamicznym, posypałam przyprawami, dodałam starty imbir , wymieszałam i wstawiłam na pół godziny do lodówki. Potem na oleju podsmażyłam na rumiano, przełożyłam do naczynia żaroodpornego i wstawiłam do piekarnika na 180 C na pół godziny. Podałam z ryżem i sałatą. Smacznego !