U nas w domu wszyscy uwielbiają farsz do wigilijnych uszek na bazie gotowanej fasoli i suszonych grzybów oraz smażonej cebuli. Robię go zawsze sporo i mimo pokaźnej ilości uszek ( około 100) zawsze trochę zostaje. Ten farsz jest tak pyszny, że wykorzystuję go do nadziewania różnych dań, nawet mięsnych roladek. W tym roku skorzystałam z prezentu od Lubelli , w którym dostałam m. in. makaronowe muszle. Nadziane uszkowym farszem i polane grzybowym sosem smakowały doskonale.
CONCHIGLIONI Z FARSZEM OD USZEK
opakowanie makaronu conchiglioni ( duże muszle ) – miałam Lubelli
kubek farszu od uszek
sos grzybowy :
2 łyżki masła
2 łyżki mąki ( z czubkiem)
1, 5 szklanki wywaru od gotowania suszonych grzybów
sól, pieprz świeżo zmielony
Masło rozpuściłam na patelni, wsypałam mąkę i mieszając zrobiłam rumianą zasmażkę. Rozprowadziłam ją mieszając dokładnie zimnym wywarem z grzybów. Po zagotowaniu chwilę jeszcze pogotowałam. Doprawiłam solą i pieprzem.
Muszle ugotowałam według przepisu. Farsz od uszek podgrzałam, nadziałam nim ciepłe ugotowane conchiglioni. Polałam sosem grzybowym.
Nadziewane muszle zawsze doskonale smakują, ale z takim farszem i sosem były znakomite.
Smacznego !
Zjadłabym 🙂
Polecam 🙂
fajny pomysł na szybkie i smaczne danie
Ten fasz z fasoli jest niesamowity! Totalnie moja para kaloszy! Zapamietuje do zrobienia przy najblizszej okazji!
A swoja droga, to nigdy nie probowalam makaronu w ksztalcie tych wielkich muszli i wyglada na to, ze chyba wreszcie musze…
😉
Kasiu, jest przepyszny 🙂
bardzo lubie takie jedzonko 🙂 a pomysl na nadzienie fajny
Super smakowało 🙂