Dzienne archiwum: 31 sierpnia, 2023

Mini pavlova malinowa

mini pavlova malinowa

Maliny w moim ogrodzie rosną tylko w czerwcu i lipcu ( są podobne do leśnych i niemal dzikie, przeszły do mojego ogrodu od sąsiadów). Jednak na targach i w sklepach są dostępne te, które dojrzewają przez całe lato. Wrzucam więc deser z początku lipca, z okolic moich urodzin i imienin dziewczyny mojego syna – to jej były dedykowane mini pavlove z malinowym kremem i owocami. Wypieków i słodkości było więcej a ja zaliczyŁam spadek formy ( od rehabilitantki mam zakaz „kuchennych maratonów”, czyli działań forsujących prawą rękę) , więc mini pavlova jest z gotowej bezy z cukierni, karmelowej. Krem zrobiłam sama, lżejszy niż ten klasyczny na mascarpone, z serka jogurtowego i waniliowego, dodając zmiksowane maliny i borówki. Pyszne to wyszło bardzo i można je zrobić z każdymi sezonowymi owocami.

MINI PAVLOVA MALINOWA

  • średnie bezy , karmelowe i zwykłe
  • jogurt grecki
  • serek waniliowy ( 140 g)
  • 250 ml śmietanki 30 %
  • pół szklanki malin i borówek przesypanych łyżką cukru
  • owoce do ozdoby
desery urodzinowo-imieninowe w ogrodzie

Jogurt odcedzamy na sitku wyłożonym gazą przez kilka godzin tak, jak tutaj . Owoce przesypujemy cukrem, rozgniatami i gdy puszczą sok – miksujemy. Schłodzoną dobrze śmietankę ubijamy na sztywno. Powoli miksując dodajemy serek z odciśniętego jogurtu i waniliowy, na końcu zmiksowane owoce. Nie dosładzamy, bo bezy są dość słodkie i krem ma być kontrastowy i ożywczy.

Bezy przekrawamy na pół, smarujemy kremem jogurtowo-owocowym i ozdabiamy owocami . Słodkie bezy, owocowy, wyrazisty krem i świeże owoce tworzą doskonałe polączenie smaków. Teraz jeszcze są i maliny i borówki, można też takie mini pavlove komponować z dowolnymi owocami.

Przypomnę – dziś jest Międzynarodowy Dzień Blogera. Pierwszy raz obchodziłam go 13 lat temu i wtedy mój blog był bardzo znany i popularny , bo nie znikał w tłoku innych blogów i wyróżniał się – słowo pisane jeszcze wtedy było cenione bardziej , niż obrazki czy filmiki. Ja nie zmieniłam zdania i wolę czytelników, zwłaszcza tych wiernych niż obserwatorów , choc też ich doceniam .

Smacznego a blogerom miłego świętowania 🙂