Wigilia

choinka11

Miałam zrobić wpis z przepisem, ale jestem daleko w polu z przygotowaniami, więc złożę tylko życzenia i przypomnę mój  wiersz z pierwszego wigilijnego wpisu na blogu w 2009 roku, czyli…6 lat temu 🙂 Niewielu ze znajomych wtedy czytało mój blog, a ci nieliczni pewnie nie pamiętają. Kto chce poszukać jakiegoś wigilijnego przepisu, może zajrzeć pod kategorię z boku : wigilijne.

Wiersz  nieco się zdezaktualizował, bo Mała już duża, a w przygotowaniach pomaga mi już tylko Młodsza, bo Starsza jeśli przyjeżdża ( lada moment) , to na ostatnią chwilę, bo z daleka 🙂 czekają na nią wegańskie pierniczki , nie tylko na choince :

 

pierniczki na choince

Zatem poproszę najpierw o chwilę zadumy…

ZAWSZE W WIGILIĘ…

Zawsze w Wigilię
Jestem bardzo zmęczona…

Robię dwanaście potraw
Z wielkim trudem
Pomaga mi córka
Mała i duża
Lepimy sto uszek
Bo każdy je lubi
A w kuchni pachnie
Kapustą i kutią
Choinka ubrana
Już stoi w pokoju
Zajmuję wciąż Małą
Bo jest niecierpliwa
Gdy wszystko gotowe
Siadamy do stołu
Staramy się życzyć
Nie tylko „wesołych”
Jest barszczyk z uszkami
I to, co kto lubi
Mała je szybko
Bo czeka prezentów
A potem szukamy
Ich pod choinką
Cieszymy się każdym
Miłym drobiazgiem
Spokojnie czytamy
Gwiazdkowe prezenty
Zjadamy słodycze
I kolęd słuchamy

Zawsze w Wigilię

Jestem bardzo szczęśliwa…

WSZYSTKIM MOIM BLOGOWYM PRZYJACIOŁOM ŻYCZĘ RADOSNYCH ŚWIĄT W MIŁEJ ATMOSFERZE WYWOŁANEJ CIEPŁYMI ROZMOWAMI  PRZY STOLE ZASTAWIONYMI DOMOWYMI PRZYSMAKAMI

Grażyna

choinka

 

4 przemyślenia nt. „Wigilia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.