Zapiekanki robię najczęściej w poniedziałki i są one typu „porządki w lodówce”. Bazą tej były ziemniaki ugotowane w mundurkach. W lodówce znalazłam kiełbaski, boczek wędzony, papryke i cebulę, pomidory i żólty ser. Zdecydowalam się też na dodanie jajek na twardo.
ZAPIEKANKA ZIEMNIACZANA Z JAJKIEM
Ok. kilograma ziemniaków ugotowanych w mundurkach
3 jajka na twardo
papryka
duża cebula
2 pomidory
2 laski kiełbasy
kawalek wędzonego boczku
kilka plastrów żółtego sera
olej do smażenia
sól, pieprz, majeranek, zioła prowansalskie, papryka w proszku
Obrane ziemniaki i jajka pokroiłam w plasterki. Boczek pokrojony w kostkę podsmażyłam z połową cebuli i plastrami kiełbasy. Papryke pokrojoną w paski podsmażylam na oleju z resztą cebuli i posypalam sproszkowaną słodką papryką.
Układałam warstwami: Ziemniaki, kiełbasę z boczkiem, jajka, paprykę z cebulą, znów ziemniaki i kiełbaski, pomidory w plastrach i na koniec żółty ser. Każdą warstwę soliłam i posypywałam przyprawami. Spieszyłam się, więc wstawilam zapiekankę do kuchenki na 12 min na 700 W. Wszysrtkie warstwy się przemieszały smakiem, a ser na wierzchu roztopił. Najbardziej ta zapiekanka smakowała moim panom. Podałam do niej zieloną sałatę w winegrecie.
Smacznego !
ciekawy pomysł. Zamiast majeranku didałabym bazylię.
Zapiekanki sa zawsze pyszne. Aż zastanawiam się, dlaczego tak mało ich robię