Wzmianki o syropie akacjowym widziałam tu i ówdzie, jednak konkretnego przepisu nie znalazłam, zrobiłam więc syrop akacjowy tak, jak ten z kwiatów czarnego bzu, dając objętościowo tyle kwiatów akacji, ile czarnego bzu.
Wartości zdrowotne takiego syropu są mniesze, niż tego z dzikiego bzu ( pomaga na problemy z gardłem ) za to smakowe i zapachowe są oczywiste. Delikatny kwiatowo-miodowy smak ożywi każdy deser i napój.
Postanowiłam go wypróbować jako dodatek do pianki truskawkowej na bazie galaretki i bitej śmietany. I efekt sprostał oczekiwaniom – delikatna pianka stała się jeszcze bardziej aksamitna !
PIANKA TRUSKAWKOWA Z AKACJOWYM SYROPEM
500 ml śmietanki 30 %
2 galaretki truskawkowe
1/2 szklanki truskawek przesypanych cukrem
2 płaskie łyżki cukru-pudru
2-3 łyżki syropu akacjowego
Galaretki rozpuściłam w trochę mniejszej ilości wody ( 3 szklanki na 2 galaretki) i studziłam mieszając dokładnie. Truskawki przesypałam cukrem, rozgniotłam, a gdy puściły sok- zmiksowałam.
Gdy galaretka zaczęła tężeć, ubiłam śmietankę z cukrem-pudrem, dodałam do niej zmiksowane truskawki , syrop akacjowy i stopniowo, mieszając trzepaczką, tężejącą galaretkę. Wstawiłam do lodówki , po godzinie pianka już zastygła. Akacjowy syrop nadał jej kwiatowo-miodowy smak i zapach, zniknęła więc błyskawicznie.
Smacznego !
mmm, lubię takie kwiatowe smaki, niestety nie mam dostępu do kwiatków typu „daleko od szosy”:)
Jej! Grażynka, koniecznie muszę go spróbować 🙂
Oczko, to schowam słoiczek na Twój przyjazd 🙂
boska ta pianka 😉
taką pianeczkę to bym zjadła:) kiedy Ty to wszystko pichcisz kochana?pozdrawiam serdecznie
Małgosiu, to są zaległe wpisy, pianka była na przyjazd gości tydzień temu 🙂
Ależ to fajna sprawa musi być taki syrop 🙂
Pozdrowienia!
Świetny! A skubałaś, czy z całych kwiatków?
Pozdrawiam serdecznie.
Zdjęłam tylko z łodyżek 🙂
o! I to jest dobry pomysł! 😉