To letnia klasyka, ulubiona przez całą Rodzinkę a przede wszystkim przez mojego syna. Zrobiłam go więc dla uczczenia naukowego sukcesu tego ostatniego- zdobycia licencjatu. Smak zimnego serniczka i truskawek podkreśla cytrynowa galaretka.
SERNIK NA ZIMNO Z TRUSKAWKAMI I GALARETKĄ
60 dkg mielonego twarogu
3 łyżki cukru-pudru
½ kostki masła
2 łyżki żelatyny
1/3 szklanki mleka
galaretka cytrynowa
truskawki
Miękkie masło ucieramy z cukrem-pudrem na puszystą masę. Dodajemy stopniowo ser i miksujemy. Żelatynę namaczamy w niewielkiej ilości zimnej przegotowanej wody a po chwili zalewamy mlekiem i wstawiamy do kuchenki na minutę i 20 sek na 300 W. Mieszamy energicznie i gdy się rozpuści, dodajemy mieszając do masy. Wkładamy do naczynia i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
Przygotowujemy galaretkę według przepisu. Studzimy dokładnie mieszając.
Myjemy i obieramy truskawki. Gdy sernik zastygnie, układamy je na nim. Zalewamy niewielką ilością zimnej galaretki i wstawiamy do lodówki. Gdy owoce się „przykleją”, wlewamy resztę galaretki i czekamy, aż wszystko zastygnie.
Poszedł prawie cały na podwieczorek. Nie ma co się dziwić – sam sernik na zimno już jest pyszny a jeszcze truskawki i galaretka… Kwintesencja lata ! Dodaję go do akcji sernikowej i truskawkowej.
Smacznego !
Lubię to 😉
Niestety ostatnio przygotowałam ciasto z bitą śmietaną, galaretką i owocami.. nie zdążyłam zrobić zdjęcia ;-p
http://www.przysmakiewy.pl
O oo! widzę, ze w połowie wyżarty:) to na pewno pyszny 🙂
Łyżeczko racja, ledwo zdążyłam zrobić zdjęcie 🙂
Gratuluję synowi! A taki serniczek jest pyszny:-)
Dziękuję Majanko 🙂
takie serniki bardzo lubię ;)))
Wstyd przyznać, ale nie za często jem serniki na zimno! czas to zmienić 🙂
Kiedyś sernik był moim koronnym daniem na słodko 🙂
I ja mam podobnie, zwłaszcza latem 🙂