Powoli mija pora na rabarbar, kompoty robię już z innych owoców, chcę jeszcze pokazać, jakie robiłam na bazie rabarbaru- może jeszcze się komuś przyda. Ten pierwszy , na zdjęciu powyżej jest z dodatkiem syropu z kwiatów czarnego bzu.
KOMPOT RABARBAROWY Z SYROPEM Z BZU
4-5 łodyg rabarbaru
2 łyżki cukru
2 łyżki syropu z kwiatów czarnego bzu
Rabarbar kroimy na kawałki , zalewamy wodą , dodajemy cukier i gotujemy na wolnym ogniu 10 minut od zagotowania. Studzimy, dodajemy syrop z bzu, mieszamy.
I drugi :
KOMPOT RABARBAROWO- JABŁKOWY
4-3 łodyg rabarbaru
4łyżki cukru
2-3 jabłka
szczypta cynamonu
Rabarbar kroimy na kawałki , zalewamy wodą , dodajemy obrane i pokrojone jabłka, cynamon, cukier i gotujemy na wolnym ogniu 15 minut od zagotowania. Studzimy.
Trzeci jest podobny, tylko bez cynamonu – dodałam za to garść pierwszych czereśni :
A na koniec sympatyczna piosenka o rabarbarze do posłuchania : klik
Kompoty dodaję do rabarbarowej akcji :
kompot rabarbarowy to chyba mój ulubiony :)))
Chętnie bym się napiła takiego kompotu:)
Wszystkie wersje są pyszne!
Cieszę się, ze się wam podoba 🙂
mmm, pycha. Uwielbiam kompoty mojej mamy a w wakacyjne dni są jeszcze pyszniejsze 😉
Mi też wszystkie wersje bardzo odpowiadają:)
I który był najsmaczniejszy?
Z syropem bzowym 🙂