Dochowałam się w tym roku własnych cukinii i nie mogłoby się obejść na blogu bez cukiniowych placuszków. Te są trochę nietypowe, bo dodałam do ciasta starte pomidory. Podejrzałam kiedyś w programach o greckiej kuchni szybki sposób na przecier z surowych pomidorów – jędrne owoce ( pamiętacie, że pomidor to nie warzywo ? ) ściera się na tarce o drobnych oczkach . Skórka zostaje w ręku a w miseczce mamy samą pomidorową surową pulpę !
Do ciasta dałam mąkę pełnoziarnistą , co uczyniło je zdrowszymi a smak ciekawszym.
PLACUSZKI CUKINIOWE Z POMIDOREM
średnia młoda cukinia
2 jędrne pomidory
2 jajka
szklanka z górką mąki pełnoziarnistej ( miałam Lubelli)
sól, pieprz ziołowy, słodka papryka
olej do smażenia
płaska łyżeczka proszku do pieczenia (dowolnie)
Obraną cukinię starłam na tarce o grubych oczkach ( nie miała jeszcze dobrze wykształconych pestek, więc starłam całą) i posoliłam, żeby pozbyć się wody, która potem utrudnia smażenie. Po 15 minutach odcisnęłam ją.
Pomidory starłam na tarce o drobnych oczkach , dodałam do cukinii. Wbiłam jajka, wymieszałam, dodałam mąkę i przyprawiłam solą, pieprzem ziołowym i słodką papryką, bo mi to pasowało do pomidorów i ożywiało smak. Potem znowu zamieszałam dokładnie. Kto chce placuszki bardziej puszyste może dodać proszku do pieczenia, ale nie jest to konieczne.
Na patelnię z rozgrzanym olejem kładłam łyżką owalne placuszki i smażyłam, aż się zrumieniły od spodu i ścięły na wierzchu, potem przewracałam i dosmażałam z drugiej strony. Odsączyłam z tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Taka wersja cukiniowych placuszków bardzo nam posmakowała. Jedliśmy je z sosem czosnkowym ( jogurt, majonez, czosnek, pieprz) doprawionym świeżą bazylią. Pomidory i przyprawy bardzo ożywiły smak cukinii w placuszkach.
Smacznego !
Muszą być przepyszne! Zazdroszczę własnej cukinii 🙂
Pozdrawiam!
Smakowały super 🙂
Fajny ten dodatek pomidora!
Nie mam własnej cukinii,ale dopiero kupiłam na targu.
Twoje placuszki będą i u mnie!
Pati, tak mi przyszedł do głowy …
Amber, smacznego 🙂
pycha i tyle!!!
Oj, racja 🙂
ciekawy pomysł
Ja sie zdecydowanie pisze na takie cudo! (Najlepsze jest to, ze moje dzieci widzac placuszki wszelakie spodziewaja sie slodkiego smaku, a rozczarowane miny, kiedy sprobuja i okazuje sie, ze placuszek slony, sa warte sprzedawania biletow 🙂 🙂 🙂
Kasiu, ja ostatnio tylko słone, muszę coś na słodko też zrobić 🙂
fajne placuszki, 🙂 ja też często wrzucam różności jakie akurat mi wpadną do reki 😉
ciekawy pomysł z tym pomidorem 🙂 muszę spróbować 😀