Wprawdzie zbliża się Wielkanoc, ale pogoda za oknem przypomina inne święta… Znalazłam przyprawę do piernika i nie zawahałam jej się użyć. Lubię smak kawy w pierniku, więc dodałam ją w formie płynnej. Zwykle dodaję do piernika kwaśną śmietanę, ale powstał spontanicznie i zastąpiłam ją tym, co miałam w lodówce- jogurtem naturalnym. Do ciasta wkroiłam też banana dla wzbogacenia smaku.
PIERNIK KAWOWY Z BANANEM NA JOGURCIE
2 szklanki mąki
2/3 szklanki cukru
2 łyżki płynnego miodu
banan
jajko
1/2 szklanki jogurtu
1/2 szklanki rozpuszczonej i wystudzonej mocnej kawy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 kostki dobrej margaryny
łyżka przyprawy do piernika
Margarynę topimy i studzimy. W misce mieszamy suche składniki, dodajemy do nich mieszając drewnianą łyżką kawę, jogurt, stopioną margarynę, na końcu jajko. wrzucamy banana pokrojonego w półplasterki, mieszamy.
Pieczemy w 180 C ok. 45 minut.
Piernik pasował smakiem i atmosferą do pogody do tego stopnia, że rozpaliliśmy w kominku ! Popijaliśmy go czarną herbatą z jabłkami i cynamonem, o której innym razem .
Smacznego !
Grażynko, piernik wygląda doskonale.! Ja bym zjadła chętnie nawet i teraz, bo raz ,że to co mamy za oknem nie nastraja mnie do wielkanocnych wypieków, a dwa,że pierniki to ja mogę o każdej porze roku 😉
Pozdrowienia!
Świetne połączenie smaków. Chętnie skorzystam z przepisu
cieszę się, ze się Wam podoba 🙂
podobnie robie ale na banana nie wpadłam 🙂
Fajnie z tym bananem smakował 🙂
piernik, kawę i banany lubię, ale w jednym zestawieniu jeszcze tego nie jadłam – może być ciekawie:)))
Gosiu, było pysznie 🙂
Grażynko..bardzo ciekawa propozycja
Iza, improwizowana 🙂
Świetny pomysł:)
jak z kawą to ja biorę w ciemno 🙂
Wiosenko, Aga – smacznego 🙂
Piernik z bananem…coś nowego i zapowiada sie smacznie.