Miałam sporo rabarbaru w ogrodzie, był on tam od bardzo dawna ale ostatnio z roku na rok jest go coraz mniej. W tym roku, może przez mroźną zimę, wyginęło jeszcze kilka krzaczków, zostały raptem dwa. Jedyne, co mogłam zrobić z takiej ilości rabarbaru, to kompot. Dodałam do niego kilka jabłek – żeby było więcej i żeby złagodzić nieco ostry smak rabarbaru, za którym nie wszyscy u mnie przepadają.
KOMPOT RABARBAROWO- JABŁKOWY
4 łodygi rabarbaru
3 słodkie jabłka
kilka łyżek cukru
No cóż, przepis nieskomplikowany – łodygi umyłam i pokroiłam, jabłka obrałam, też pokroiłam na kawałki, dodałam cukier i wodę (1,5 litra) i gotowałam 5 minut od zagotowania. Wystudziłam i podałam na stół do niedzielnego obiadu. Cieszył się dużym powodzeniem. Zostało mi kilka łodyżek rabarbaru, jeszcze rosną, to zrobię taki kompot jeszcze raz, może z innymi owocami. Smacznego !
Chętnie bym się napiła takiego kompociku:)
aaa jak mi się chce takiego kompotu
Bardzo lubię kompot rabarbarowy, z dodatkiem jabłek jeszcze nie piłam:)
Nie ma to jak domowy kompocik 🙂 A kolorek jaki ładniutki 🙂
jzu mi sie zachcialo pic:) pycha:)
kojarzy się z latem 🙂
Cieszę się, że narobiłam Wam apetytu ! Polecam, bo pyszny i na czasie 🙂
moze wymiana? kawalek ciasta za szklanke kompotu? bo ja już swój wypiłam 😉
Viri, chętnie 🙂
Taki kompot zrobiłam z pierwszego rabarbaru, jaki kupiłam. Uwielbiam!
A ja tak lubie takie kompociki! 🙂
O, z jabłkami, takiego jeszcze nie próbowałam! Za to z truskawami uwielbiam i sam rabarbarowy takoż, ostatnio dodawałam melisę – pychota 🙂 Czy ja mam jeszcze rabarbar, hmm.. 🙂
kompot rabarbarowy uwielbiam!!!:)
kompotu rabarbarowego z jabłkiem jeszcze nie piłam i jestem ciekawa smaku, muszę wypróbować