To jedno z naszych ulubionych rodzinnych dań, które zawsze robię kilka razy w sezonie papierówkowym. O tych klasycznych można przeczytać tutaj. Wprawdzie papierówki już się kończą, ale można kluski zrobić z niemal każdych niezbyt słodkich jabłek, wrzucam więc zaległy przepis. Zrobiłam je z dodatkiem drobnej kaszki kukurydzianej i wyszły bardzo smaczne, mnie nawet bardziej smakowały niż podstawowa wersja.
KLUSKI Z JABŁKAMI Z KASZKĄ KUKURYDZIANĄ
1 i 1/2 szklanki mąki, szklanka kaszki kukurydzianej
1 jajko
½ szklanki mleka
1/3 szklanki wody gazowanej
szczypta soli i cukru
miseczka jabłek, obranych i drobno pokrojonych
Jabłka obieramy i kroimy w drobne kawałki. Do miski wsypujemy mąkę i kaszkę , cukier i sól, dodajemy jajko, mleko i wodę, mieszamy. Wsypujemy jabłka i mieszamy aż ciasto będzie się kleić do jabłek, w razie czego dodając nieco więcej wody .
Zagotowujemy wodę w dużym garnku, nabieramy maczaną w gorącej wodzie łyżką duże kluski i wrzucamy na wrzątek.
Kluski gotujemy tylko chwilę po wypłynięciu, bo są bardzo delikatne. Wyjmujemy łyżką cedzakową i podajemy polane śmietaną lub jogurtem, posypane cukrem i cynamonem – jeśli ktoś lubi.
Bardzo jestem zadowolona z tej nowej wersji klusek i na pewno ją powtórzę.
Smacznego !
Nie znam…a brzmi ładnie 🙂 muszę spróbować .Pozdrawiam .
Spróbuj, nie pożałujesz 🙂
Podobają mi się. Nigdy takich nie jadłam. Z pewnością smakują pysznie.
Pozdrawiam Grażynko serdecznie!
Majanko, dziękuję i pozdrawiam również 🙂