Niedawno mój blog skończył 5 lat i z tej okazji zaprosiłam na imprezę przy grillu przyjaciół z Wielkopolskiej Grupy Blogerów Kulinarnych. A że niedługo ( 2 czerwca ) minie rok od naszego pierwszego spotkania, świętowaliśmy więc też rocznicę utworzenia Grupy.
Zjawili się przedstawiciele dwunastu blogów kulinarnych i jedna blogerka spoza branży, nasza znajoma z Blog Forum w Gdańsku i z poznańskich imprez BLOGtej. Wszyscy prosto z sałatkowej imprezy w Poznaniu, humory więc dopisywały. Na zdjęciu brakuje Gosi z Amku- Amku, która przyjechała z 10-miesięcznym Tymusiem i musiała wcześniej wracać. Maluszek jest bardzo pogodny i kontaktowy, ale bardziej niż blogerzy interesował go mój kot, Nuki 🙂
Po przywitaniu wznieśliśmy toast za pomyślność bloga .
Ja przy pomocy Córci , która mi bloga założyła i pomagała w jego początkach, zrobiłyśmy tort na bazie biszkoptu z masą ajerkoniakową.
Gosia za Smaków Alzacji przywiozła bezę na Pavlową , na miejscu zrobiła krem i ozdobiła.
Jola z Damsko- męskiego spojrzenia na kuchnię upiekła rogaliki serowe z jagodami
Ania z Evereday Flavours zrobiła tartę serową z rabarbarem. Ten talerzyk dostałam od Izy z bloga Przed porodem, znajomej z Blog Forum.
Przyjechały też do mnie ciastka – kolorowe na bazie galaretek Kasi z W krainie smaku i maślane Eweliny z Przy kubku kawy
Ada – Karmel-itka przywiozła domowe wino. Dostałam też inne procentowe prezenty, które od razu zaczęliśmy próbować. A mój blog dostał też piękne prezenty w postaci łyżek do sałatek, talerzyka i książki.
Po słodkim podwieczorku ( była jeszcze moja szarlotka, pianka jabłkowo- miętowa i ciasto czekoladowe z pierwszego blogowego wpisu), przyszła pora na konkrety. Piotrek z Damsko- męskiego spojrzenia na kuchnię pomagał mojemu mężowi grillować mięso i kiełbaski, ale najpierw było wspólne robienie sałatek i udzielał Gosi lekcji krojenia cebuli.
Patrycja z bloga Patison w kuchni zrobiła pyszną sałatkę na bazie rukoli z gruszkami, pomidorkami i fetą
Kiełbaski na grilla załatwiła dzięki znajomościom Monika z Pin-up-cooking-looking, od znanej w Poznaniu i okolicach firmy masarskiej Maryniak.
A o nasze humory zadbał nasz lokalny Browar Czarnków , dostarczając piwo Noteckie w różnym asortymencie. Mnie najbardziej smakowało to :
Niestety pogoda nie pozwoliła na dłuższe wyjście do ogrodu, toteż biedni Piotrowie donosili nam ugrillowane mięso i kiełbaski do stołu.
Dojadaliśmy do tego sałatki – moja ryżowa cieszyła się sporym powodzeniem, podobnie jak ta z porów. Prócz tego była improwizowana sałata z pomidorami w winegrecie, zrobiona wspólnie paprykowo-ogórkowo-pomidorowa i ogórkowa ze słoiczka.
Czas w miłej atmosferze mijał szybko, na koniec posiedzieliśmy jeszcze przy kominku. Dziękuję wszystkim, w tym też Ani z Green Plums, która urwała się z zajęć na uczelni, by choć krótko pobyć z nami, za przybycie, prezenty i miłe towarzystwo przy świętowaniu tak ważnej dla mnie rocznicy.
Wspaniałe spotkanie 🙂 Najlepsze życzenia dla bloga 😉
Grażynko było wspaniale, pysznie i wesoło! Dziękuję pięknie za zaproszenie:) i ja jak zwykle..stara pijaczka z kielichem- tradycja już chyba :))
Kamila, dziękuję 🙂
Gosiu, najważniejsze, że było wesoło – uw naszej grupie zawsze jest 🙂
Grażynko, dziękujemy za tę wspaniałą ucztę!:))) buziaki!
Gosiu, żałuję, że nie miałam więcej czasu dla Tymusia 🙂
super spotkanie :))
Iza, było bardzo wesoło 🙂
Serdecznie gratuluję urodzin i fajnej ekipy!
Pati, dziękuję !
Ekipa jest super i bardzo zgrana 🙂
Grażynko, bawiłam się świetnie!
Bardzo mi miło, polecam się na przyszłość 🙂