Archiwa tagu: tzatziki

Śledzie wiosenne w sosie tzatziki – wielkanocne przepisy SEKO

sledz wiosenny w sosie tzatziki
sledz wiosenny w sosie tzatziki

Wiosna w pełni i mam ochotę na lekkie dania. Tradycyjny sledź na ostatni piątek postu przed Wielkanocą zrobiłam więc w moich ulubionych smakach. Bazą jest sos tzatziki , na jogurcie greckim i zielonym ogórku. Dodałam do niego to, co jest przyprawą do śledzików wiosennych na okrągło SEKO : nieco oleju rzepakowego, marynowaną cebulkę , kwiaty suszone : lawendę, różę i malwę.

By wzmocnić smak śledzi do pokrojonego w kostkę ogórka dorzuciłam kawałki matjasów. Świeżości dodały zioła prosto z grządki.

ŚLEDZIE WIOSENNE W SOSIE TZATZIKI

Zielony ogórek

płat matjasa SEKO

jogurt grecki

szczypiorek, natka pietruszki, listki świeżej mięty

śledzik wiosnny na okrągło SEKO wraz z zalewą

sól, pieprz ziołowy

Ogórka kroimy w kostkę, solimy. Na podobne kawałki kroimy też wymoczony płat matjasa.Odciśniętego  z soli ogórka łączymy z matjasem, dodajemy kilka łyżek jogurtu greckeigo i nieco zalewy od śledzika wiosennego z dodatkami. Dorzucamy posiekany szczypiorek ,  nieco natki pietruszki i świeżej mięty. Doprawiamy pieprzem ziolowym i mieszamy wszytsko dokładnie.

Na sosie układamy kawałki śledzika wiosennego.

Całe danie jest lekkie , świeże i zdrowe, typowo wiosenne. Polecam nie tylko na piątkowe śniadania czy kolacje. A po inne śledziowe inspiracje zapraszam do blogowego tagu : śledzie.

Smacznego !

 

 

Jabłkowe wariacje na temat ajwaru i tzatziki

ajwar

Jak już pisałam kilka dni temu, mam sporo jabłek i nieograniczoną inwencję w dodawaniu ich do różnych potraw. U mnie jest teraz jak w wierszyku „Entliczek-pentliczek”, jabłka na mnóstwo sposobów. Ale spokojnie, befsztyczki i inne mięso też jadamy 🙂

Papierówki nie są zbyt słodkie i ich smak komponuje się doskonale z wieloma warzywnymi potrawami. Wykorzystałam je między innymi do ajwaru i tzatzików.

Na piątkowy piknik blogersko-wodniacki ( o którym napiszę innym razem) zabrałam ziołowe drożdżowe muffinki i do nich zrobiłam pastę a’la ajwar. Jest nieco inna, bez cebuli ( bo bałam się, że popsuje pastę w tym upale) i z dodatkiem papierówek . To taka moja, autorska wersja ajwaru.

AJWAR Z PAPIERÓWKĄ

Mała cukinia

czerwona i zielona papryka

dwa duże pomidory

2 papierówki

sól, pieprz czarny i ziołowy, słodka papryka

2-3 łyżki oliwy

łyżka octu jabłkowego

szczypta cukru

natka pietruszki, oregano, bazylia – po łyżce

Na oliwie podsmażamy pokrojoną cukinię i papryki,dorzucamy przyprawy prócz soli. Podlewamy lekko wodą , dusimy chwilę. Dodajemy pokrojone jabłka a po chwili pomidory. Gdy się rozpadną, dorzucamy zioła, solimy i jeszcze chwilę dusimy. Miksujemy, dolewamy ocet do smaku, lekko słodzimy. W razie potrzeby jeszcze doprawiamy.

TZATZIKI Z PAPIERÓWKĄ

tzatziki jabłkowe2

 

duży ogórek

papierówka
jogurt naturalny, najlepiej grecki lub bałkański
łyżka posiekanej  świeżej mięty
sól, pieprz ziołowy
Ogórek i  jabłko ścieramy na tarce o dużych oczkach, solimy i zostawiamy na co najmniej 5 min, żeby puściły wodę.  Odcedzamy, dodajemy  jogurt, miętę i pieprz ziołowy . Mieszamy  wszystko. Chłodzimy w lodówce.

Taka wersja tzatzików doskonale pasuje do grillowanego mięsa, a także do wszelkiego rodzaju klopsików w greckim stylu.

Ajwar w jabłkowej wersji smakował zarówno domowym gościom jak i uczestnikom blogersko -przyjacielskiego pikniku, do drożdżowych muffinek i do grillowanych kiełbasek. Przy tej  okazji zapytałam kapitana Jacka o powtórkę nocnej parady statków. Może zdarzy się niedługo, muszę więc przypomnieć sobie muzykę z tamtego wydarzenia. Przy okazji zobaczę na czym można jej posłuchać na http://www.sklep.bestaudio.pl/.

Mam nadzieję, że  wodniakom posmakują moje dodatki do grillowych dań także  podczas tej planowanej imprezy.

Smacznego !

 

ajwar 1