Suszymy zioła i kwiatki na zimowe herbatki :)

W maju kwitnie czarny bez i akacja, jeśli te kwiaty ususzymy, będziemy mieli zdrowe i smaczne herbatki na zimę. Zalety tej z czarnego bzu prezentowałam już tutaj , akacjowa może nie ma tyle walorów zdrowotnych, jednak jest bardzo smaczna, zwłaszcza posłodzona miodem i z sokiem z pomarańczy lub cytryny. Można pić ją i na ciepło i na zimno.

Dodatkowo ususzyłam jeszcze liście malin i pokrzywy. Ta pierwsza herbatka jest bogata w wapń i witaminę C, druga wzmacnia włosy i paznokcie, można ja też wykorzystywać jako płukankę do włosów. Jest też często składnikiem herbatek odchudzających , wspomagających przemianę materii.

Liście malin powinno się suszyć, zanim zawiążą się kwiaty i owoce, więc to już najwyższa pora. Pokrzywy im młodsze, tym lepiej, majowe maja najwięcej witamin.

Watro ususzyć też liście dzikiego bzu, najlepiej młode, zebrane zanim kwitną kwiaty, ale można też wykorzystać jak najmłodsze pędy. Herbatka z suszonych liści dzikiego bzu ma wiele naturalnej witaminy C i właściwości podobne do tej z suszonych kwiatów.

 

 

Na zdjęciu powyżej zioła przed suszeniem, u góry już podsuszone.

Herbatki parzymy jak zwykle zioła – po łyżeczce na szklankę wody. Ja zaparzam je w większej ilości w dzbanku. Ostatnio robiłam mieszaną – z kwiatów akacji i liści malin, miała ciekawy smak.

A podczas upałów zrobiłam wywar z kwiatów akacji na zimno, z brązowym cukrem i sokiem z pomarańczy.

 

HERBATKA AKACJOWA Z POMARAŃCZĄ NA ZIMNO

 

2 czubate łyżki kwiatów akacji

5 szklanek wody

sok z pomarańczy

2 łyżki brązowego cukru

Kwiaty akacji zalewamy szklanką wrzątku i przykrywamy na 5-10 minut. Przecedzamy, słodzimy, uzupełniamy zimną przegotowaną lub mineralna wodą, dodajemy świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy. Możemy dodać kostki lodu dla ochłody. Pysznie smakuje i orzeźwia.

Smacznego !

 

11 przemyśleń nt. „Suszymy zioła i kwiatki na zimowe herbatki :)

  1. jak się spotkamy, to koniecznie musisz mi powiedzieć, gdzie w okolicach Poznania najlepiej zbierać te zioła i jadalne kwiatki, bo tez mam chętkę na takie herbatki:)))

  2. Grażynko ja jeszcze nie suszyłam. Niestety w tym roku przez zajęte weekendy nie dałam rady nazbierać wioskowego bzu, a tego z miasta nie zamierzam.

  3. Tego nie próbowałam, ale może zapytaj kogoś, kto dobrze zna się na zielarstwie 🙂 Są blogi tylko temu poświęcone .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.