Pewnie się zdziwicie, jak w tę pogodę udało mi się zrobić grilla… Udalo się, w sobotę, kiedy było zimnio, ale nie padało. Grill był koniecznością, bo na działce nie mam jeszcze innego źrodła ognia, a obiad trzeba było zrobić. Dla tego do mięsa z kurczaka zrobiłam poprzedniego dnia polentę.
Grillowana polenta najlepiej się udaje, gdy ugotujemy ją poprzedniego dnia wieczorem, żeby dobrze się zestalila, wtedy łatwiej ją kroic i grillować.
Pól godziny przed grillowaniem skropiłam ją z obu stron oliwą i posypałam ziołami prowansalskimi. Grillowałam po 5 min z obu stron. Do mięsa z grilla jest świetnym dodatkiem, zwłaszcza w towarzystwie sałaty w winegrecie.
Smacznego !