Latem staram się wykorzystywać w pełny sposób obfitość świeżych warzyw,przyrządzając je na różny sposób. Zupy-kremy cieszą się powodzeniem, zwląszcza podane z małymi grzankami z podsuszonego chleba. Tę zupę też miałam podać z grzankami, ale w lodówce miałam resztę kukurydzy z puszki od jakiejs sałatki i pomysłalam,że będzie pasowała do tej zupy zarówno kolorystycznie, jak i smakowo. Panowie woleli tradycyjne grzaneczki a żeńska część rodziny z zadowoleniem zjadła ją z kukurydzą.
ZUPA-KREM NA BAZIE BROKUŁA Z KUKURYDZĄ
średni brokuł z łodygą
pół kalarepki
2 marchewki
pietruszka
jasnozielona część pora
sól, pieprz świeżo zmielony, tymianek
po 2 łyżki kukurydzy do talerza
trochę oliwy
Najpierw na oliwie podsmażyłam pokrojonego pora. Gdy zmiękł,dolałam wody,posoliłam,włożyłam pokrojone marchewki i pietruszkę. Gdy to się podgotowało, dodałam pokrojoną kalarepkę i podzielonego na różyczki brokuła, oraz obraną i pokrojoną jego łodygę.
Gdy wszystko ugotowało się na miękko, przyprawiłąm tymiankiem i świezo zmielonym pieprzem po czym zmiksowałam. Podałam z kukurydzą z puszki albo z drobnymi grzankami z podsuszonego chleba.
Obie wersje cieszyły się powodzeniem – bardzo smaczna zupa na letnie chłodniejsze dni ( jedliśmy ją jakis czas temu, gdy pogoda nas nie rozpieszczała). Kukurydza przyjemnie chrupała i dobrze się komponowała z kremową konsystencją oraz intensywnie warzywnym smakiem zupy.
Smacznego !
Pyszny pomysł! Panowie to zwykle wolą tam gdzie mniej warzyw 😛 pozdrawiam!!
http://jakwisniawkompot.blogspot.com/
Pyszny pomysł z ta kukurydzą.
Dobrze,że jetem zupiasta, to i ta zupa mi posmakuje , bo znowu gotuje tylko dla siebie 🙂 Na ten czas to ktoś powinien mnie przygarnąć 🙂
Szarlotku, u nas miejsce się znajdzie ! Jabłka się skończyły,ale są węgierki,pomidorki z krzaczka,kabaczki , ogórki i juz sporo zapasów w słoiczkach 🙂
Grażynko – u mnie znaleźliby się chętni na obie wersje 🙂