Odwiedziła mnie ostatnio siostra mojego męża, wielbicielka tortów czekoladowych. Szczególnie smakują jej te z wiśniami, a ja latem specjalnie na potrzeby ciast wkładam do słoiczków drylowane wiśnie. I właśnie taki słoiczek otworzyłam, zrobiłam ciasto czekoladowe, przełożyłam dżemem wiśniowym, a na wierzchu ułożyłam wiśnie i polałam je polewą. Przejdźmy do szczegółów :
TORT Z WIŚNIAMI W CZEKOLADZIE
2 szklanki mąki
niepełna szklanka cukru
½ szklanki oleju
½ szklanki wody gazowanej
2 łyżki kakao
szczypta cynamonu i imbiru
2 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Suche składniki mieszam w misce, dodaję olej, jajka i mieszam widelcem, na koniec wlewam wodę gazowaną. Jak widać jest to ciasto błyskawiczne i proste, zwlaszcza, jeśli je się zrobi w kuchence – najpierw 4 min na 500 W, potem 10-12 na 600. Ale można też upiec w piekarniku, w 180 C około 45 minut.
Przepis na polewę podawalam już, ale dawno, więc może przypomnę, tym bardziej, że na taki tort wystarczy mniejsza porcja . Poza tym nieco go ostatnio zmodyfikowałam:
2 łyżki masła
1/3 szkalnki cukru
2 łyżki mleka
2 łyżki kakao
łyżeczka mąki ziemniaczanej
Masło, mleko i cukier rozpuszczamy ( w kuchence to trwa 2 min na 600 W), potem dodajemy kakao i intensywnie mieszamy, już nie podgrzewając ( to ta modyfikacja, lepiej wychodzi). Posypujemy mąką ziemniaczną, która daje połysk i zapobiega pękaniu, mieszamy dokładnie raz jeszcze i gorącą polewamy ciasto.
Placek po ostudzeniu przekroiłam na pół i posmarowalam grubo dżemem wiśniowym. Polałam polewą ciasto i dopiero na takim ułożyłam odsączone wiśnie, żeby się „przykleiły”. Potem polałam je polewą raz jeszcze i puste miejsca posypałam wiórkami kokosowymi.
Tort bardzo smakował gościom a największe łasuchy zjadały go w towarzystwie bitej śmietany.
Smacznego !