To był tort urodzinowy dla mojego męża i córki , obchodzone tydzień temu. U nas świąteczna atmosfera zaczyna się zawsze trochę wcześniej. W tym roku urodziny były wspólne,mimo kilkudniowej różnicy a tort postanowiłam zrobić z masą orzechową, taki już w świątecznych klimatach. Wierzch tortu posmarowałam piernikowym kremem, który zrobiłam już drugi rok z rzędu na bazie pierniczków ze starego rodzinnego przepisu.
TORT Z MASĄ ORZECHOWĄ I PIERNIKOWYM KREMEM
4 jajka
3/4 szklanki cukru
szklanka mąki
łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
masa :
500 ml kremówki
3 łyżki cukru-pudru
łyżka żelatyny
trochę mleka
łyżka kakao
1/2 szklanki zmielonych orzechów
orzechy i rodzynki do przybrania
Jajka utrzepałam z cukrem na puszystą masę, potem dodawałam mieszając mąki z proszkiem. Piekłam ok.30 min w 180 C.
Po ostudzeniu przekroiłam biszkopt na trzy blaty.
Śmietanę utrzepałam z cukrem-pudrem, dodając na końcu kakao.Potem wymieszałam ze zmielonymi orzechami. Żelatynę zalałam zimną wodą, a gdy namokła, dodałam do niej trochę mleka i rozpuściłam w kuchence mikrofalowej przez minutę na 300 W i dokładnie rozmieszałam. Dodałam do ubitej śmietany z dodatkami, wymieszałam. Wstawiłam na kilka minut do lodówki, żeby nieco zastygła.
Blaty smarowałam masą orzechową i złożyłam. Wierzch tortu posmarowałam kremem piernikowym, pomagając sobie łyżką maczaną w gorącej wodzie. W podobny sposób posmarowałam masą boki tortu.
Wierzch ozdobiłam kawałkami orzechów i sparzonymi rodzynkami a także resztą zmielonych orzechów.
Tort wyszedł pyszny, godny podwójnych urodzin. Spokojnie można zrobić taki na Święta.
Smacznego !
Wygląda cudownie 😉 Musimy się wreszcie do Was wybrać i skosztować tego wszystkiego. Pozdrawiam!
Paweł, to dobry pomysł 🙂