Posialiśmy w tym roku dynie i teraz kwitną na potęgę. Obok żeńskich kwiatów ( będą owoce !) są też i męskie, postanowiłam je nadziać i zrobić z nimi tartę. Farsz zrobiłam w dwóch rodzajach – mięsno – ryżowy i wegetariański z ryżu z pomidorami i cebulką, żeby i córka mogła tarty spróbować . Do towarzystwa dodałam im zieloną fasolkę szparagową, a całość zalałam przed upieczeniem jajkiem rozkłóconym z naturalnym jogurtem. Wyszła ciekawa w smaku tarta, z resztą pierwsza moja wytrawna.
TARTA Z FASZEROWANYMI KWIATAMI DYNI I FASOLKĄ
Ciasto
czubata szklanka mąki pszennej
spora szczypta soli
125 g masła
1 duże jajko ( z lodówki)
2-3 łyżki lodowatej wody
Mieszamy mąkę z solą. Dodajemy miękkie masło pokrojone na kawałki- ciasto powinno zbijać się w okruchy. Dodajemy jajko zmieszane z wodą i całość wyrabiamy aż powstanie jednolita masa. Z ciasta forujemy dysk, który po zawinięciu w folię odkładamy na ok. 30 minut do lodówki.
Farsz :
szklanka ugotowanego ryżu
ok. 15 dkg mielonego mięsa
cebula
pomidor
15 kwiatów dyni
szklanka ugotowanej zielonej fasolki
majeranek, oregano, bazylia
sól, pieprz
papryka słodka
olej do smażenia
Mielone mięso podsmażyłam z posiekaną cebulą , solą i pieprzem. Wymieszałam z 2/3 szklanki ryżu, doprawiłam majerankiem i oregano.
Osobno podsmażyłam trochę posiekanej cebuli, po chwili dodałam pokrojony pomidor, doprawiłam solą, pieprzem i papryką. Podsmażyłam aż zmiękł , wymieszałam z ryżem, doprawiłam świeżą bazylią i oregano.
Wyjęte z lodówki ciasto rozwałkowałam na odpowiednią wielkość i wyłożyłam nim formę oblepiając brzegi. Nakłułam widelcem raz przy razie i wstawiłam do piekarnika na 180 C na około 20 minut.
W międzyczasie kwiaty dyni porozchylałam i powyjmowałam ze środka pręciki. Włożyłam do nich farsz – obydwa rodzaje.
Gdy tarta się zrumieniła, wyjęłam ją, poukładałam kwiaty, pomiędzy nie ugotowaną fasolkę i zalałam jajkiem rozbełtanym z jogurtem, doprawionym solą i pieprzem. Wstawiłam do piekarnika na około 15 minut i dopiekłam tartę.
Wyszło pyszne letnie danie, kruchy spód komponował się dobrze ze wszystkimi elementami nadzienia. Słodkawy smak kwiatów dyni równoważył przyprawiony na pikantnie farsz, a jajko zapieczone z jogurtem dobrze „spinało” całość.
Smacznego !
Smakowicie wygląda 🙂
I smakuje też nieźle 🙂
Jeszcze nie miałam okazji rozkoszować się smakiem kwiatów dyni, musze poszukać na osiedlowym targowisku 🙂 Jestem bardzo ciekawa ich smaku. Pozdrawiam Ania
cudnie wygląda
Aniu, pozdrawiam również.
Iza, dziękuję 🙂