Rzutem na taśmę dołączam do papirusowego konkursu. Jako mięso wybrałam pierś z indyka, którą rozbiłam , lekko doprawiłam w środku i nadziałam serem lazur i suszonymi pomidorami z zalewy przed złożeniem i usmażeniem w papirusie. Z natury suche mięso z piersi indyka wyszło soczyste a nadzienie dodało mu atrakcyjnego posmaku.
PIERŚ INDYKA Z SEREM LAZUR I SUSZONYMI POMIDORAMI W PAPIRUSIE
cztery plastry piersi z indyka
cztery plastry sera lazur
osiem suszonych pomidorów z zalewy
opakowanie Papirusu Winiary
sól, pieprz kolorowy, papryka wędzona
Ponieważ wybrałam formę ” kotletów składanych” nieco zmieniłam sposób przygotowania mięsa. Po rozbiciu plastrów indyczej piersi warstwę wewnętrzną doprawiłam lekko solą, kolorowym pieprzem z młynka i wędzoną papryką.
Na połowę każdego plastra położyłam kawałek sera lazur i dwa suszone pomidory z zalewy. Złożyłam, lekko przycisnęłam i zawinęłam w papirus według wskazówek na opakowaniu.
Rozgrzałam mocno patelnię , zmniejszyłam płomień do połowy mocy i smażyłam bez tłuszczu nieco dłużej – po 7 minut z każdej strony , bo kotlety były grubsze niż we wskazówkach na opakowaniu.
Mięso wyszło soczyste, z zewnątrz przyprawione od papirusu, w środku ser roztopił się lekko i połączył z suszonymi pomidorami. Papirusowe przyprawy pasowały do tych moich ze środka oraz sera lazur i suszonych pomidorów z zalewy. Całość wyszła bardzo harmonijna w smaku, doskonała na niedzielny obiad.
Smacznego !