Ostatnio kiepsko z moją kondycją, więc zakupy mam dostarczane do domu . Zamiast gęsi na Marcina była więc kaczka. Tym razem nie upiekłam jej w całości, oddzieliłam piersi ( będą później ) , a udka, skrzydła i kawałki grzbietu poddusiłam w kaczym tłuszczu ( zdrowy), z pysznymi dodatkami i podlałam domowym winem z winogron z dodatkiem czeremchy ( różowe wyszło ). Do tego były pyzy drożdżowe, podobna do tej surówka w winegrecie i sałatka ogórkowa, bez pasteryzacji, ulubiona moich dzieci. Powiem w tajemnicy, że wegetarianizm poszedł na czas tego obiadu na zieloną trawkę a ile dokładek wziął solenizant, tego nie wspomnę 🙂
KACZKA DUSZONA Z ŻURAWINĄ, JABŁKAMI I WINEM
uda, skrzydła i grzbiet z kaczki
kaczy tłuszcz
kilka winnych jabłek
dwie łyżki suszonej żurawiny
duża czerwona cebula
sól, pieprz, tymianek, majeranek
szklanka różowego półsłodkiego wina
pół szklanki rosołu
Kaczkę w częściach przyprawiłam solą, pieprzem i tymiankiem oraz pokrojoną cebulą, wstawiłam do lodówki . Po godzinie podsmażyłam na kaczym tłuszczu odkrojonym przy dzieleniu i i wytopionym , na rumiano a nawet na brązowo. Podlałam winem ( połową) , dodałam pokrojone jabłka i żurawinę. Dusiłam długo na małym ogniu w dużej brytfannie pod przykryciem, podlewając rosołem i resztą wina, aż była zupełnie miękka i łatwo odchodziła od kości.
Wyszła pyszna , aromatyczna i doskonała na świąteczny obiad, chociaż nie była gęsią 😉
Smacznego !