To są butelki z konkursowymi nalewkami z jednego z etapów Festiwalu Dobrego Smaku , który się odbył już po raz ósmy w miniony długi weekend w Poznaniu. Ale zanim przejdę do obrad jury, które obserwowałam, zacznę od serów. Miałam bowiem przyjemność uczestniczyć w Laboratorium Smaku – polskie sery dojrzewające z Gienem Mientkiewiczem. Ten smakosz i znawca serów pokazał nam zapachy i smaki rubinu, bursztynu i szafiru w różnych aspektach, z ciekawymi dodatkami.
Dowiedzieliśmy się sporo o tajnikach produkcji serów, jak tez o ich właściwościach – strukturze i zapachu. To wszystko poparte było empirycznie- jedliśmy te sery z ciekawymi dodatkami, takim jak miód drahimski, wędzona biała czekolada i prażony mak. Na kawałek sera skusił się też Tymek, synek Gosi z Amku-Amku 🙂
Poznaliśmy też przy okazji sposób wędzenia białej czekolady , która doskonale pasowała do bursztynu. Ja korzystając z okazji uzupełniłam moją książkę z kulinarnymi autografami :
Potem przeszłam się po Starym Rynku oglądając wystawców. Sery oczywiście były :
Z ciekawostek – kto pamięta saturatory ?
Potem udałam się do Sheratona obserwować konkurs nalewek. Jurorami byli znawcy i smakosze pod przewodnictwem Piotra Bikonta. Oceniali także m.in Robert Makłowicz, Kanna Szymanderska, aktorka Mira Olubińska, starosta poznański , ubiegłoroczny zwycięzca pan Suchanek .
Zadanie nie było łatwe : każdy oceniał 96 próbek i wybierał z nich 7, z tych najczęściej wybieranych utworzono listę 10-ciu i te poddano ponownej ocenie. Aby nie mieszać zapachów, jurorzy w międzyczasie wąchali mieloną kawę.
Osobno nagrodzono nalewkę wytrawną i jurorzy narzekali, że jest ich mało ( „widać, że cukier jest tani „). Dla najlepszej nalewki z powiatu poznańskiego przyznał nagrodę starosta.
Wygrała nalewka mirabelkowa autorstwa Daniela Danielewskiego z Góry Kalwarii, drugie miejsce dla Poznania – Rafał Jańczak, trzecie dla Warszawy – Iwona Wit.
Zanim jury podpisało dyplomy, skorzystałam z okazji i porozmawiałam chwilę z Robertem Makłowiczem i Hanną Szymanderską uzupełniając moją książkę z autografami .
Pitra Bikonta darzę szczególnym sentymentem ze względu na podobne zamiłowania kulinarne, czego wyrazem są moje przepisy wyróżnione przez niego w konkursach ( to m.in te z książki, w której zbieram autografy). Porozmawialiśmy też chwilę dłużej i dostałam przemiłą dedykację.
Festiwal Dobrego Smaku to doroczne święto kulinarne w Poznaniu, atrakcji było wiele, o kolejnych napiszę za dzień lub dwa . Wtedy też będzie konkurs 🙂
Oj, to widzę, że się działo 🙂 fajna impreza !
Było pysznie i ciekawie 🙂
Bardzo ciekawie opisane .Tylko pozazdrościc
Będzie ciąg dalszy 🙂
ale było byszności