Jak dobrze zjeść sobie zimą placek ze śliwkami… I nie są to bynajmniej śliwki suszone.Są to specjalnie w tym celu przygotowane
Ciasto , to moje klasyczne ciasto ucierane do placków z owocami, a dwoma różnicami- jest lżejsze, bo na jogurcie naturalnym a nie na śmietanie, a zamiast kisielu cytrynowego ( którego zapomniałam kupić…) jest mąka ziemniaczana i aromat cytrynowy.
PLACEK UCIERANY NA JOGURCIE ZE ŚLIWKAMI
ok.60 dkg mąki
kostka miękkiej dobrej margaryny
duży jogurt naturalny
2 łyżki mąki ziemniaczanej
aromat cytrynowy
3/4 szklanki cukru
3 jajka
łyżka cukru waniliowego
3 łyżeczki proszku do pieczenia
śliwki z syropu
kruszonka ( podawałam przepis kilka razy)
Miękką margarynę ( mam sentyment do palmy z Kruszwicy) ucieramy drewnianą pałką w misce razem z cukrem. Dodajemy po jednym jajku i nadal ucieramy. Potem dodajemy mąkę ziemniaczaną i mąkę z proszkiem na zmianę z jogurtem, po trochu, ucierając cały czas. Na koniec dodajemy cukier z wanilią i aromat.Ciasto powinno być dośc gęste.
Ciasto wykładamy na natłuszczoną dużą płaską formę, układamy na nim odsączone z syropu śliwki , skórką do dołu, mocząc je w talerzyku z mąką, żeby ciasto nie nasiąkło sokiem. Posypujemy kruszonką i wstawiamy do piekarnika na 180 C na ok. 50 min, do suchego patyczka.
Dzięki śliwkom przypomniało nam się późne lato… Całość pyszna, jak dla mnie to jedne z najlepszych ciast z owocami. Smacznego !