W ubiegłym tygodniu wieczory spędzałam u moich przyjaciół, którzy gościli Francuzów z Normandii. Pomagałam im sie porozumieć. Oczywiście skorzystałam z okazji i wypytałam ich o ciekawostki kulinarne. Wiedziałam już z „Kuchni jak życie” na Kuchni tv , że Normandia to kraina jabłek. Stamtąd pochodzi cydr i calvados, tarta z jabłkami i mnóstwo potraw z wykorzystaniem tych owoców. Powiedzieli mi nawet, że kaszankę ( po francusku to boudin noir, czyli czarna kiszka) jedza w towarzystwie … jabłek i kwaśnej śmietany. Gdy spytałam, jak podają jabłka do kaszanki, odpowiedzieli, że jest to naturalny mus jabłkowy, bez zadnych dodatków. Postanowiłam poczęstować takim specjałem rodzinę. Podaję przepis:
KASZANKA Z GRILLA PO NORMANDZKU
kilka kaszanek
szklanka naturalnego musu jabłkowego
opakowanie kwaśnej śmietany ( ja dałam 18%)
Przepis na mus jabłkowy podawałam dawno, i to na słodki, więc może przypomnę: Potrzebną ilość jabłek kroimy , dodajemy trochę wody, wsadzamy do kuchenki mikrofalowej na 700 W na 10-15 min lub do garnka aż się rozgotują, odcedzamy z nadmiaru soku i przecieramy przez sito. Ja jabłek do musu nie obieram, skórki zostają na sicie, a mus jest smaczniejszy.Mus studzimy.
Kaszankę grillujemy w folii aluminiowej ok 15 min, przewracając w międzyczasie. Rozwijamy z folii i zajadamy smarując musem jabłkowym i kwaśną śmietaną.
Musze wam powiedzieć, że nie wzsyscy odważylisię na to zestawienie – mój mąż zajadał kaszanke tradycyjnie z chrzanem i w towarzystwie małosolnych ogórków, żartując przy tym z moich przyszłych sensacji żołądkowych. Donoszę, że żadnych nie miałam. W końcu Francuzi na jedzeniu znają się jak mało kto! Smacznego!