Bardzo lubię śledzie w każdej niemal postaci , z solonych płatów robię różne przekąski na zimno a jak trafię na świeże tuszki, czyli zielone śledzie – robię je na ciepło. Te są inspirowane daniami chińskiej kuchni i przepisami jednaj z moich pierwszych ulubionych książek kulinarnych – Kuchnią chińską Katarzyny Pospieszyńskiej. Zielone śledzie w połączeniu z przyprawami typowymi dla kuchni chińskiej smakują szczególnie, bardzo je lubię i przyrządzam od czasu do czasu z różnymi dodatkami.
ZIELONE ŚLEDZIE W CHIŃSKIM SOSIE
kilka tuszek zielonych śledzi
2 łyżki sosu sojowego, 2 łyżki słodkiego sosu chili
1/2 łyżeczki imbiru, szczypta papryki i pieprzu, sól
łyżeczka miodu, 2-3 ząbki czosnku
łyżka octu balsamicznego
cebula , kawałek pora
olej do smażenia
Umyte tuszki śledzi lekko solimy, marynujemy w mieszance sosu sojowego, miodu, sosu chili i imbiru.
Na rozgrzany olej wrzucamy zamarynowane śledzie , smażymy z dodatkiem pokrojonej cebuli z obu stron po kilka minut. Dodajemy pokrojony drobno czosnek , paseczki pora i resztę przypraw. Podlewamy kilkoma łyżkami wody i dusimy jeszcze przez chwilę.
Takie śledzie , w słodko-kwaśnych smakach są pyszne , pasuje do nich ryż lub polenta i jakaś sezonowa surówka. Udało mi się zrobić zdjęcia w słońcu, którego ostatanio tak bardzo brakuje. Widziałam nawet specjalne lampki zastępujące jego światło na importmania.pl . Póki co, korzystam z jego obecności nie tylko przy robieniu zdjęć.
Smacznego !