Archiwa tagu: cukinia

Tagiatelle z cukinii z masłem szałwiowym

cukiniowy makaron1

Cukinie mi rosną w ogrodzie i wciąż wymyślam, co z nich ciekawego zrobić. Pokazywałam już kiedyś na blogu cukiniowe wstążki , tagiatelle z sosem jak do spaghetti bolognese, tym razem zrobiłam je nieco inną techniką i podałam z masłem szałwiowym i suszonymi pomidorami z zalewy. Wyszło danie nie tylko efektowne wizualnie , ale też bardzo smaczne. Wstążki z cukinii zrobiłam za pomocą obieraczki do warzyw, tak, jak tutaj .

MAKARON Z CUKINII Z MASŁEM SZAŁWIOWYM I SUSZONYMI POMIDORAMI

żółta i zielona cukinia

garść liści szałwii

kilka suszonych pomidorów 

dwie łyżki masła i łyżka oliwy

sól morska, pieprz z młynka, słodka i ostra papryka

Cukinie podzieliłam na wstążki za pomocą obieraczki do warzyw. Podsmażyłam je krótko partiami na patelni grillowej cienko posmarowanej olejem, tak, by zmiękły.

Jednocześnie na drugiej, zwykłej patelni rozpuściłam masło z dodatkiem oliwy ( można też to zrobić na samym maśle klarowanym ). Jak się rozgrzało, wrzuciłam listki świeżej szałwii  i nieco suszonych pomidorów. Podsmażyłam aż liście stały się chrupiące a pomidory nieco zmiękły.

Rozłożyłam cukiniowe wstążki na talerze, polałam aromatycznym masłem z listkami szałwii i suszonymi pomidorami, posypałam solą morską ,  pieprzem z młynka i papryką.

Ależ to było pyszne ! Proste smaki, cukinia, która ma smak mało wyrazisty z tymi dodatkami wyszła doskonale. O stronie wizualnej nie muszę zapewniać, widać to na zdjęciach.To danie wzbudziło zainteresowanie moich nowych znajomych – jedna z koleżanek jest na diecie cukrzycowej i szuka przepisów, które jej posmakują i pozwolą na zachowanie zasad żywienia zaleconych przez lekarza. Szczególnie interesują ją te, które mają odpowiedni indeks glikemiczny.

Cukinia daje wiele możliwości do wymyślania z niej ciekawych potraw.

Smacznego !

cukiniowy makaron2

 

 

Cukinia jak gruszki w occie

cukinia marynowana

Taką cukinię jadłam podczas niedawnej podróży studyjnej w jednym z gospodarstw agroturystycznych. Bardzo mi posmakowała i postanowiłam sobie taką zrobić w domu, z delikatnej żółtej, wyrosłej na grządce. Najpierw chciałam wykorzystać część tej zjawiskowej , dwukolorowej, ale w końcu zostawiłam ją w całości :

cukinia dwukolor1

Do cukinii a’la gruszki w occie wykorzystałam mój domowy ocet jabłkowy , który jest łagodniejszy, niż ten ze sklepu, dlatego dodałam go nieco więcej. Najlepiej spróbować smak zalewy i wyregulować kwaśność – słodkość według gustu.

Do gruszek w occie dodaje się też goździki, ja nie przepadam za nimi , więc poprzestałam na cynamonie.

CUKINIA A’LA GRUSZKI W OCCIE

średnia cukinia

1, 5 szklanki wody

1/2 szklanki octu jabłkowego

1/2 szklanki cukru

kilka kawałków kory cynamonowej ( opcjonalnie goździki)

Zalewę gotujemy z przyprawami, dokładnie mieszamy cukier, lekko studzimy.

Cukinię po obraniu i wyjęciu gniazd nasiennych kroimy w półplasterki grubości około centymetra. Układamy w wyparzonych słoiczkach , zalewamy zalewą prawie do pełna i pasteryzujemy około 15 minut, tak, jak tutaj.

Spróbowałam, cukinia smakuje bardzo podobnie do gruszek w occie i jest doskonałym dodatkiem np. do pieczonego mięsa.

Polecam wszystkim, którym obrodziła cukinia , jak mnie i nie mają pomysłów, co z nią zrobić a innym jako pyszną ciekawostkę .

Smacznego !

cukinia marynowana1

Figi z marynowanymi serami do cukiniowego placka

figi z serami

Sezon na figi w pełni, można je kupić bez problemu, przed domem rosną dorodne winogrona. Sery jako dodatek same nasuwają się na myśl, wykombinowałam więc coś w rodzaju sałatki, a raczej sposobu podania i połączenia tych smaków .

Użyłam do tego dania serów marynowanych w oliwie z suszonymi pomidorami , takich, jak pokazywałam tutaj . Tym razem to była mieszanina łagodnej mozzarelli z wyrazistą fetą i cammembertem. Ułożyłam wszystko na sałacie , dorzuciłam też czarne oliwki i małe żółte pomidorki prosto z grządki.

W sumie nie ma co tu podawać specjalnie przepisu : Pokrojone figi , sery i resztę dodatków układamy na sałacie, skrapiamy oliwą od serów i lekko octem winnym lub jabłkowym ( miałam domowy)  , dorzucamy listki świeżej bazylii i oregano .

Smakuje to wszystko doskonale, zwłaszcza w towarzystwie wina, szczególnie białego 🙂

figi z serami1

Zrobiłam do tego sezonowy placek cukiniowy, z dodatkiem dyniowego puree, bo zarówno cukinie, jak i dynie rosną mi pięknie w ogrodzie.

WYTRAWNY PLACEK CUKINIOWY Z DYNIĄ

ok. 1, 5 szklanki startej na tarce jarzynowej młodej cukinii

2 jajka

1/4 szklanki oleju

1/2 szklanki puree z dyni

 

1/2 szklanki wody gazowanej

sól, pieprz czarny i ziołowy, słodka papryka, gałka muszkatołowa

zielona czubryca

ok. szklanki mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia

Do placka starłam średnią cukinię, na tarce z dużymi otworami, obcierając brzegi, środek z pestkami zostawiłam. Posoliłam, żeby zmiękła i oddała wodę.

Do odciśniętej cukinii dodałam  olej, puree dyniowe, mąkę z proszkiem do pieczenia,wodę gazowaną i przyprawy . Wbiłam jajka i wymieszałam dokładnie.  Ciasto miało konsystencję gęstego naleśnikowego.

Włożyłam je do natłuszczonej foremki ( 24 na 24 cm) i piekłam w 175 C około pół godziny.

Placek jest dobry i na ciepło i na zimno – taki można zabrać np. na piknik – pogoda sprzyja. Smakuje najlepiej z sosem czosnkowym lub jakimś dipem na bazie jogurtu i /lub majonezu.

Jako uzupełnienie sałatki z figami i serami spisał się doskonale. Uwielbiam smaki późnego lata, obfitość warzyw i owoców, z których można wyczarować tyle pyszności. Cieszmy się nimi i korzystajmy z witamin przed jesiennymi pluchami i zimowymi chłodami.

Smacznego !

placek cukiniowy z figami1

Sałatka z grillowanych warzyw z bundzem i kabanosami

received_1406077349421622

Czasami robię sałatki specjalnie po to, by podkreślić smak jakiegoś dodatku. Ta jest po to, by wyeksponować moje zakupy z Festiwalu Smaku w Poznaniu – bundz z czosnkiem niedźwiedzim od Góralek i pyszne kabanosy od Pawełka z Rolmięsu ( Autostragan). Pomyślałam, że sezonowe grillowane warzywa, w tym moja cukinia z ogrodu plus koktajlowe urocze pomidorki ( też własne, będą pasowały do tych dobroci doskonale.

SAŁATKA Z GRILLOWANYCH WARZYW Z BUNDZEM I KABANOSAMI

1/2 średniej żółtej cukinii

1/2 bakłażana

czerwona papryka

kilka pomidorków koktajlowych, żółtych i czerwonych

nieco ugotowanej fasolki szparagowej

ok. 10 dkg bundzu z czosnkiem niedźwiedzim, pokrojonego w kostkę

2-3 kabanosy

bazylia zwykła i fioletowa, natka pietruszki, oregano

ocet jabłkowy, oliwa

sól, pieprz z młynka i ziołowy

Cukinię i bakłażana pokroiłam w plastry, posoliłam i po 20 minutach, jak puściły wodę, osuszyłam. Położyłam na grillowej patelni wraz z paskami papryki i grillowałam po kilka minut z każdej strony ( można też  na grillu ogrodowym). Ciepłe warzywa położyłam na talerzu, dodała, fasolkę, pomidorki, kawałki bundzu i kabanosów, posypałam przyprawami i ziołami. Na koniec skropiłam domowym octem jabłkowym i oliwą, niewiele, bo grillowane warzywa już jej trochę miały.

Sałatka wyszła pyszna , warzywa podkreślały doskonale smak sera i kabanosów.

Cieszę się z własnych warzyw , pomidory mają smak nieporównywalny do tych ze straganów czy sklepów. Cukinii mam tyle, że myślę o przetworach z niej. Mama mojej koleżanki ma jakiś super przepis na jej wykorzystanie i chce mi go przesłać tradycyjną metodą, bo nie jest ” w sieci” . Miała problem ze skopiowaniem, ale znalazła jego rozwiązanie przy pomocy urządzeń takich, jak na  http://www.wroclawksero.pl/ , czekam więc na przesyłkę.

A póki co robię sałatki i placuszki.

Smacznego !

received_1406077826088241

Dwukolorowa cukinia faszerowana ryżem z mięsem i serem

cukinia1

Posialiśmy w ogrodzie żółte i zielone cukinie. Jedna z nich zrobiła nam niespodziankę i wyrosła dwukolorowa 🙂 Żółta część jest węższa, zielona znacznie grubsza, a czubek też zielony. Pytałam znajome blogerki, specjalistki od roślin – nie, to nie jest specjalny okaz w barwach Brazylii z okazji olimpiady w Rio, to hybryda , która wyrosła ze specjalnego skrzyżowania genów , tzw. chów wsobny 🙂

Robiłam już sporo razy faszerowane cukinie, tę postanowiłam  upiec w całości po wydążeniu i zabezpieczeniu pestek ( ciekawe, co z nich wyrośnie za rok ) i bogato nadzianą. Farsz zrobiłam z ryżu, mięsa i warzyw z rosołu, pomidorów  i serów.

CUKINIA FASZEROWANA RYŻEM Z MIĘSEM I SERAMI

duża cukinia ( nie musi być dwukolorowa)

szklanka z górką  ugotowanego ryżu

miseczka mięsa ugotowanego w rosole, wraz z porem, selerem naciowym  i pietruszką

2 pomidory

kawałki mozzarelli, fety i goudy ( razem z pół szklanki)

sól, pieprz kolorowy z młynka, papryka słodka

świeże oregano, tymianek, natka pietruszki, bazylia ( garść razem)

Cukinię po przekrojeniu wzdłuż wydążeniu posoliłam i zostawiłam chwilę, by puściła sok- odlałam go.

Mięso i warzywa z rosołu zmiksowałam, wymieszałam z ryżem i drobno pokrojonymi pomidorami i serami, doprawiłam w/w przyprawami.  Nadziałam tym  cukinię , położyłam na wysmarowanej olejem blasze wraz w pokrojonymi warzywami ( plastry ziemniaków, papryka, reszta cukinii) i piekłam w 180 C około 45 minut.

Wyszła pyszna, każdy kolor smakował podobnie, żółta część może byłą nieco delikatniejsza.

Cukinii mam sporo w tym roku, obdarowuję nimi moich gości. Niedawno była u mnie koleżanka , która właśnie wypróbowywała auto kupione na http://autakrajowe.com.pl/ i zabrała sobie to i owo z mojego ogrodu. Drugiej dwukolorowej cukinii nie było, ale mam nadzieję, że przygotowując te zwykłe skorzysta z mojego przepisu.

Smacznego !

cukinia faszerowana

 

Makaron z rybą i cukinią

makaron z rybą i warzywami1

 

 

Nastała moja ulubiona pora roku pod względem tego, co można włożyć na talerz. Dorodne warzywa , dojrzałe w słońcu mają w końcu pełnię smaku i można się nimi delektować. Nie trzeba wiele, same w sobie doskonale smakują, pasują niemal do wszystkiego.

Kiedy zastanawiałam się, jak zrobić filety z mintaja, od razu pomyślałam o cukinii i pomidorach. Troszkę śmietany , cebula i zioła , makaron jako baza – pycha.

 

MAKARON Z RYBĄ I CUKINIĄ

opakowanie grubego makaronu

ok.30 dkg filetów z mintaja

mała cukinia

cebula

dwa pomidory

pół szklanki śmietany

sól, pieprz , tymianek, estragon, natka pietruszki

olej do smażenia

Makaron gotujemy według przepisu.

Na rozgrzany olej kładziemy kawałki ryby i pokrojoną w półplasterki cebulę, smażymy chwilę. Następnie dodajemy kawałki cukinii ( plastry podzielone na ćwiartki) i na końcu pomidory. Gdy wszystko będzie al dente , podlewamy śmietaną, doprawiamy solą i pieprzem , dodajemy świeże zioła.

Podajemy z makaronem.

Taka wersja makaronu przypadła do gustu mojej Rodzince, nawet usłyszałam, że jest o wiele lepszy niż jadany wiosną w towarzystwie pesto z pokrzywy. Tłumaczyłam, że takie dania są odpowiedzią na pytanie jak mieć gęste włosy i na wiosnę doskonale regenerują cały organizm. Jednak póki co kombinacja ryby z warzywami sprawdziła się do makaronu i reklamacji nie było.

Smacznego !

makaron z rybą i warzywami

 

Pełnoziarniste penne z krewetkami i prażonym sezamem w białym winie

 

makaron z krewetkami

 

Już wczoraj dotarła do mnie od Lubelli paczka z makaronami i fartuszkiem z osobistą dedykacją. Najbardziej lubię pełnoziarniste penne i w dniu dzisiejszego święta postanowiłam dać mu pyszną oprawę. Ulubionym dodatkiem do makaronu są dla mnie krewetki, zrobiłam więc lekki sos z nimi i delikatnymi warzywami przyprawiony imbirem, czosnkiem i sosem sojowym. Zamiast świeżej kolendry, której dziś nie znalazłam, dodałam aromatyczną pietruszkę naciową , jeszcze z grządki i mielone ziarna kolendry.

Na dodatek okazało się, że w domu jest butelka francuskiego białego wina schowana na specjalną okazję i ono dopełniło smaku. Inspirowałam się daniami z warsztatów tajskich Akademii Smaku Siemensa i uwagami autora bloga najsmaczniejszy.com.pl

 

MAKARON Z KREWETKAMI I WARZYWAMI W BIAŁYM WINIE

opakowanie makaronu penne pełnoziarniste ( Lubelli)

30 dkg krewetek tygrysich

kawałek pora ( jasnozielona część)

2 łodygi selera naciowego

ok. 20 dkg młodych boczniaków

1/4 średniej , nie przerośniętej cukinii

2-3 ząbki czosnku

3 łyżki jasnego sosu sojowego

łyżeczka startego imbiru

pieprz i kolendra z młynka, ziółka Małgosi

pietruszka naciowa i fioletowa bazylia

nieco oleju sezamowego

prażone ziarna sezamu

pół szklanki białego wina albo i nieco więcej

oliwa z drugiego tłoczenia

Makaron ugotowałam al dente. Plastry cukinii nasoliłam, jak puściły wodę, osuszyłam. Na rozgrzanej oliwie podsmażyłam pokrojony czosnek i utraty imbir,  dodawałam stopniowo pokrojone warzywa : seler naciowy, por, cukinię, drobno pokrojone boczniaki. Na końcu dorzuciłam krewetki  a po chwili wlałam sos sojowy. Doprawiłam ziółkami Małgosi, pieprzem z młynka i podobnie zmielonymi ziarnami kolendry. Wlałam białe wino i chwilę ostro pogotowałam. Krewetki były już akurat, więc sypnęłam natki pietruszki i porwanej fioletowej bazylii, skropiłam nieco olejem sezamowym i przykryłam na chwilę pokrywką, żeby smaki przeszły sobą.

 

krewetki 3

 

Sosem polałam makaron i każdy posypał sobie na talerzu prażonym sezamem. Dla mojego syna ten sezam to było kolejne odkrycie, że coś z pozoru dla niego mało atrakcyjnego może tak dobrze smakować ( podobnie było z karmelizowanym porem)

Ale to było dobre ! Wyrazisty makaron, delikatne warzywa i krewetki, aromat białego wina, przyprawy ostre tyle, ile trzeba i prażony sezam jak wisienka na torcie. Resztą wina oczywiście popijaliśmy. Oby więcej takich przyjemnych świąt jak Światowy Dzień Makaronu 🙂

Smacznego !

krewetki4

 

Zupa-krem z cukinii z zieleniną

krem z cukinii1

 

To wspomnienie lata, ale jeszcze na czasie. Cukinie mają się dobrze, a gęste zupy-kremy doskonale się nadają na rozgrzewkę w szare jesienne dni. Bazą zupy była włoszczyzna jak do rosołu, młoda cukinia średnich rozmiarów  i sporo zielonej pietruszki wraz z koperkiem . Smak wyszedł bardzo esencjonalny .

 

KREMOWA ZUPA WARZYWNA Z CUKINIĄ

por z zielonymi liśćmi

duża  marchewka i mała pietruszka

średnia młoda cukinia

dwie gałązki mięty

trochę młodego koperku i natki pietruszki

sól, liść laurowy, pieprz ziołowy

oliwa

W garnku o grubym dnie podsmażyłam na oliwie pokrojonego pora bez zielonych końcówek. Gdy się zeszklił, wlałam wodę , dodałam pokrojoną marchew, pietruszkę  i zielone części pora. Posoliłam, dodałam liść laurowy. Gdy wszystko pogotowało się ok. pół godziny, wrzuciłam pokrojoną cukinię , gotowałam do miękkości. Dodałam listki mięty, wrzuciłam pokrojony koperek i natkę pietruszki, doprawiłam pieprzem ziołowym. Zmiksowałam.

To zupa z końca lata i jak  już wspomniałam, jest pełna smaku. Polecam, póki cukinie są jeszcze świeże.

Smacznego !

krem z cukinii

 

 

Pasta cukiniowa z patisonem i papryką

pata cukiniowa1

 

Resztę cukinii i patisonów przerabiam na różne sposoby, moim ulubionym są pasty do pieczywa i makaronów. Ta jest na bazie cukinii, patisonów, pieczonej papryki i pomidorów. Zielenina z grządki ( pietruszka naciowa i bazylia) dodała świeżości a wędzona papryka i pieprz pikanterii.

 

PASTA CUKINIOWA Z PATISONEM I PAPRYKĄ

cukinia

patison

pieczona papryka czerwona i zółta

2-3 mięsiste pomidory

świeża bazylia i natka pietruszki

sól morska, pieprz biały i ziołowy

wędzona i słodka papryka

oliwa

Cukinię ( średnią) bez pestek i patison poddusiłam na oliwie z dodatkiem pomidorów . Na końcu dorzuciłam zieleninę i przyprawy. Włożyłam do miski , dodałam upieczoną paprykę. Ostudziłam nieco, zmiksowałam i dosmaczyłam jeszcze.

Jest dobra z makaronem na ciepło i z pieczywem na zimno. Polecam jako wykorzystanie kończących się cukinii .

Smacznego !

 

pasta cukiniowa4

Bezglutenowy pasztet z cukinii z pomidorami

pazstet z cukinii

 

Cukinie nadal mi rosną w ogrodzie, niektóre wyrastają na spore okazy. Nie są jednak przerośnięte, miąższ mają delikatny i niewykształcone pestki. Idealnie nadają się na wszystkie cukiniowe przetwory. Jeden z nich to pasztet, w którym do cukinii dodałam pasujące do niej idealnie pomidory a także kaszkę kukurydzianą do zagęszczenia. Doprawiony pikantnie ziołami, pieprzem i papryką doskonale smakował na ciepło i na zimno.

 

BEZGLUTENOWY PASZTET Z CUKINII Z POMIDORAMI

duża cukinia

2- 3 mięsiste pomidory (podłużne)

papryka grillowana lub pieczona ( miałam żółtą)

ok. 3/4 szklanki średniej kaszki kukurydzianej

2 jajka

sól, pieprz czarny i ziołowy,

papryka słodka i wędzona

zielona czubryca, oregano, świeża  bazylia

Cukinię ścieramy na tarce o grubych oczkach, solimy, odstawiamy na co najmniej pół godziny. Odciskamy dokładnie wodę. Pomidory też możemy zetrzeć, na drobnej tarce ( podpatrzyłam to w programach o greckiej kuchni), albo poddusić i zmiksować. Paprykę rozdrabniamy lub też miksujemy. Dodajemy pomidory i paprykę do cukinii, wbijamy jajka, dosypujemy kaszkę kukurydzianą do gęstości. Doprawiamy do smaku, wkładamy do żaroodpornego naczynia i pieczemy w piekarniku w 180 C około pół godziny.

Pasztet smakuje i na ciepło, i na zimno. Doskonałe, zdrowe warzywne danie w pełni sezonu !

Smacznego !

 

pasztet z cukinii 1