Dlaczego ciasto na śniadanie? A bo ja w dni świąteczne na śniadanie do kawy jadam ciasto. Mam nawet specjalne talerzyki podłużne z filiżankami na niedzielne i świateczne śniadania. Prezentowałam je już kiedyś na blogu, przy okazji ciasta ze śliwkami
Sernikobrownie już kiedyś robiłam, ale wyszło mi łaciate. Teraz też spróbowałam w kuchence mikrofalowej, ale nieco innym sposobem. No i warstwę serową zrobilam z jogurtu greckiego, co nadało jej puszystości i delikatności.
SERNIKOBROWNIE NA JOGURCIE
SPÓD:
szklanka mąki
duża łyżka kakao
½ szklanki cukru
¼ szklanki oleju
¼ szklanki mleka
1 jajko
łyżeczka proszku do pieczenia
spora szczypta cynamonu
Masa serowa
jogurt grecki
3 jajka
4 łyżki cukru
Najpierw zmieszałam suche skladniki spodu, dodalam mieszając ( nie miksując) olej, mleko a na końcu jajko. Włożyłam to do natłuszczonego naczynia i wstawilam do kuchenki na 5 min na 600 w , zeby sie „podpiekło”.
W tym czasie roztrzepałam lekko jajka z cukrem i trzepiąc rózgą, dodałam stopniowo jogurt. Wylałam to na podpieczony spód i wstawiłam do kuchenki najpierw na 5 min na 500 W, potem na 8 min na 600 W.
Ciasto ostudziłam i wstawiłam do lodówki, bo miało delikatna konsystencję i po pobycie w lodówce łatwiej sie kroi. Po dwóch godzinach jest akurat. Poszło prawie całe na podwieczorek, ledwo ocalilam kawałek na śniadanie – takie było pyszne.
Smacznego !