Placek drożdżowy ze śliwkami, imbirem i orzechową kruszonką

 

received_1406747862687904

Ten placek upiekłam na ubiegły weekend, w piątek , bo tego dnia był koncert na poznańskiej scenie nad jeziorem Malta . Kto mnie zna, ten już się domyśla, że skoro jest z imbirem, to był przeznaczony dla wykonawcy związanej tematycznie piosenki , Korteza. To kontynuacja mojej niezwykłej przygody pod hasłem Ciasto dla Korteza, o której pierwszy raz pisałam tutaj. Imbirem i cynamonem były przesypane owoce do placka – śliwki i jabłka z mojego ogrodu, a kruszonka wzbogacona orzechami. Zwykle do drożdżowego ciasta dodaję tajemny składnik mojej Mamy – nieco smakowego alkoholu. Tym razem było to coś, co powstało gdy zgodnie ze słowami piosenki „sypnęłam cukru, narwałam bzu” – czyli aromatyczna nalewka z kwiatów dzikiego bzu. Ciasto zostało entuzjastycznie powitane przez ekipę ( tym razem koncert był w wersji trio, czyli prócz gitarzysty Domana Kortezowi towarzyszyła wiolonczelistka Justyna ) a recenzje z koncertu były doskonałe.

Dla zainteresowanych podaję przepis :

PLACEK DROŻDŻOWY Z SEREM , OWOCAMI Z  IMBIREM I ORZECHOWĄ KRUSZONKĄ

3  szklanki  mąki pszennej

2 łyżki  stopionego masła i 2 łyżki oleju

30 g drożdży

3/4 szklanki mleka

serek homogenizowany brzoskwiniowy ( 250 g)

3 jajka

5 łyżek cukru

szczypta soli

łyżka nalewki z kwiatów dzikiego bzu

3 jabłka, 4 duże śliwki, cynamon i imbir

kruszonka, taka, jak tutaj, mielone orzechy zamiast wiórków kokosowych

Najpierw roztarłam drożdże z łyżeczką cukru, dodałam letnie mleko ( 1/3 szklanki ), posypałam łyżką mąki i odstawiłam do wyrośnięcia. W międzyczasie stopiłam i przestudziłam masło ,  wymieszałam cukier  z jajkami ubijając lekko.

Owoce ( z ogrodu)  pokroiłam, przesypałam cynamonem i imbirem

Do miski wsypałam mąkę i sól, dodawałam stopniowo mieszając : wyrośnięty rozczyn, jajka z cukrem, resztę mleka, serek , olej i  stopione masło w temperaturze pokojowej. Wyrabiałam drewnianą łyżką aż ciasto zaczęło odstawać od brzegów miski i pojawiły się pęcherzyki powietrza.Dolałam nieco aromatycznej nalewki z dzikiego bzu, którą w tym roku zrobiłam z dodatkiem truskawek . Postawiłam przykryte w ciepłym miejscu do podwojenia objętości, na około pół godziny.

Włożyłam ciasto do wysmarowanej olejem formy  i postawiłam w ciepłym miejscu, by lekko podrosło. Potem położyłam na nim przesypane owoce i posypałam kruszonką.

Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 C na około 50 minut.

Pachniało bajecznie, w domu poszło nieco już prosto z blachy, ekipa Korteza zajadała z apetytem, następnego dnia poczęstowałam jeszcze znajomych spotykanych podczas Festiwalu Dobrego Smaku w Poznaniu. Miałam intensywne dwa dni, nie tylko pod względem kulinarnym, rozmawiałam też o nowych technologiach , takich jak znalezione na http://www.chromecrm.com/crm/

Kolejny koncert w Pyrlandii już 10 września, będzie zamówiony przez Korteza sernik, może taki, jak na zdjęciu poniżej.

Smacznego !

sernik jogurtowy1

3 przemyślenia nt. „Placek drożdżowy ze śliwkami, imbirem i orzechową kruszonką

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.